Reklama

Sól ziemi

Lawina dymisji

Nie udało się zadziałać na zasadzie: „Polacy, nie ma sprawy” i zamieść skandalu pod dywan.

Niedziela Ogólnopolska 26/2015, str. 38

Pio Si/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przegrana Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich oraz kolejna odsłona afery taśmowej uruchomiły lawinę dymisji w rządzie Ewy Kopacz. Wszystko to jest związane z gwałtownie spadającymi notowaniami Platformy Obywatelskiej i rozpaczliwymi próbami utrzymania się przy władzy przez obecnie rządzących. Przy okazji – czego dowodzi wysokie poparcie społeczne dla Prawa i Sprawiedliwości, a także dla środowiska Pawła Kukiza – upadł mit o ostatnim ćwierćwieczu jako okresie samych sukcesów, który lansowała propaganda obozu władzy. Rządzący, na czele z Bronisławem Komorowskim, nie potrafili zdiagnozować realnej sytuacji, oderwali się od problemów milionów obywateli i stali się rzecznikami „sytych i bogatych”, ignorując problemy zwykłych ludzi.

Tylko definitywne odsunięcie PO od władzy może dać Polakom dobrą zmianę. Problemem jest bowiem postawa rządzących – ich arogancja i troska przede wszystkim o własny interes. Ewa Kopacz, dymisjonując część swoich ministrów, spóźniła się o rok. Najpierw „bohaterowie” podsłuchów zostali powołani do rządu, a Radosław Sikorski dostał nawet rekomendację na marszałka Sejmu, a teraz z tych – jak wtedy mówili liderzy PO – „poszkodowanych” pani premier uczyniła winnych. Dlaczego? Z prostego powodu: bo opinia publiczna coraz więcej wie o tej aferze i coraz powszechniejsze jest oburzenie społeczne. Nie udało się zadziałać na zasadzie: „Polacy, nie ma sprawy” i zamieść skandalu pod dywan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ujawnione dotąd nagrania pokazały, jak pod rządami PO państwo polskie przypomina bananową republikę kolesi, w której ministrowie załatwiają interesiki w knajpach i targują się stołkami w imię własnych korzyści. Posługują się przy tym językiem knajackim, pełnym wulgaryzmów. W rozmowie Wawrzynowicz – Gawłowski usłyszeliśmy, że będziemy mieli całkowicie rozj... system emerytalny i że to biznesmen kupował zegarek ministrowi Nowakowi. Z kolei minister Sienkiewicz stwierdził, że „państwo polskie istnieje teoretycznie”, a minister Bieńkowska, obecnie komisarz UE, uważa, że pracować za „tylko” 6 tys. zł może albo złodziej, albo idiota...

Reklama

Prawda wyłaniająca się z taśm jest bezwzględna: to prawda o upadku obecnie rządzących. Taśmy ujawniają słabość państwa i upadek finansów publicznych. Jak to możliwe, że polski rząd mógł być przez lata szantażowany przez handlarza węglem i grupę kelnerów? Jak to możliwe, że rządzący pozwalają, aby ich nagrywać? Gdzie jest to państwo? Ono faktycznie istnieje tylko teoretycznie. Z rozmów wynikało, że Bank Centralny ma dodrukować pieniądze, aby nie dopuścić opozycji do władzy, a konstytucja dla rządzących nic nie znaczy. Ludzie władzy nienawidzą opozycji, boją się mediów i obywateli. Mają złe słowo dla każdego, gardzą wszystkimi – od Davida Camerona, przez Danutę Hübner, po mieszkańców Polski Wschodniej. W państwie PO tracą wszyscy. Obecna władza nie buduje w Polsce wolności i demokracji. Radek Sikorski wprost mówił o odejściu od międzyatlantyckiego porozumienia, aby nie drażnić Rosji i Niemiec.

Dalsze trwanie obecnej władzy to narażanie państwa na międzynarodowe zagrożenia. Sprawa afery podsłuchowej musi zostać wyjaśniona od początku do końca. Potrzebna jest komisja śledcza – Prawo i Sprawiedliwość już dawno złożyło taki wniosek w Sejmie. Tymczasem rządzący za wszelką cenę nie chcą dopuścić do jej powstania, licząc na to, że w ten sposób opóźnią swój upadek.

www.jmjackowski.pl

2015-06-23 12:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję