Reklama

Niedziela Legnicka

O Polakach i Polonii w Chicago

Bp Andrzej Wypych, biskup pomocniczy diecezji Chicago odwiedził diecezję legnicką i Wyższe Seminarium Duchowne. Na spotkaniu z klerykami mówił min. o duszpasterstwie w parafiach amerykańskich oraz o działalności Polonii amerykańskiej. Swoimi doświadczeniami podzielił się także z ks. Waldemarem Wesołowskim.

[ TEMATY ]

wywiad

biskup

Legnica

Ks. Waldemar Wesołowski

Bp Andrzej Wypych

Bp Andrzej Wypych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to się stało, że Ksiądz pochodzący z Krakowa znalazł się w Chicago i został tam biskupem?

Najpierw to łaska Boża, że tak się stało, a potem uwarunkowania ludzkie. Moja rodzina wyjechała do Stanów. Ja zostałem w Polsce sam. Skończyłem seminarium w Krakowie, po święceniach pracowałem trzy lata na parafii, a potem dołączyłem do mojej rodziny. Tam pracuję od 30 lat. W ostatnim czasie zostałem wyświęcony na biskupa pomocniczego. Jak to się stało? Tego nie wiem. To znowu zadziałała łaska Boża. Choć było wielu innych, to jednak Pan Bóg spojrzał na mnie i zechciał, abym był Jego apostołem, za co jestem Mu bardzo wdzięczny. Cieszę się, bo jako biskup mogę wiele zdziałać dla Pana, dla ludzi i dla Polonii.

Czy są jakieś różnice w pracy duszpasterskiej w Polsce i w Stanach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warunki pracy zawsze są związane z czasem i miejscem, uwarunkowaniami historycznymi. Kościół ciągle rozwija się, nie jest skamieniały. W Kościele w Chicago charakterystyczne jest to, że tam mieszka wiele narodowości, rozmaitość ludzi, kultur, cywilizacji. Prowadzimy duszpasterstwo w 32 językach. Ich wzajemne przenikanie się wpływa oczywiście również na Kościół. W pracy duszpasterskiej musimy tę różnorodność uwzględnić. Również Polacy wiele wnoszą do życia miejscowego Kościoła. Jest wiele rzeczy, które nas łączą, jest też wiele różnic. To stanowi o wielkim bogactwie i możliwościach. W Kościele amerykańskim i oczywiście chicagowskim akcentujemy wielkie zaangażowanie w życie wspólnoty ludzi świeckich. Zatem formowanie świeckich w życiu parafialnym jest mocno podkreślane. Dbamy o formowanie liderów grup i wspólnot. Angażujemy świeckich w liturgię. Zwłaszcza jeśli chodzi o liturgię, jej przygotowanie i przeżywanie, to jestem pod wrażeniem Kościoła polskiego i legnickiego. Muszę powiedzieć, że pod tym względem jesteście dalej niż my, choć my też staramy się dbać o to. Ludzie przyjeżdżający do nas z Polski takiego dobrego ducha wnoszą w nasze życie, sami przy tym uczą się nowych form duszpasterskich. Moją rolą jest to, aby troszczyć się o to, by szło to w dobrym kierunku.

Kiedy mówimy o Polonii w Chicago, nie mamy już na myśli jednolitej społeczności?

Od roku 1830 Chicago zaczęło się rozwijać, jako miasto. Zaczęła tam napływać ludność. Duża ilość Polaków przybyła tam zwłaszcza pod koniec XIX wieku. To były bardzo trudne czasy, ogromny wysiłek i praca. Wielki rozwój gospodarczy nastąpił dopiero w latach ‘50 XX wieku. Po I wojnie światowej część Polaków wróciła do kraju, nie wszyscy jednak zaaklimatyzowali się i wrócili z powrotem. Potem była II wojna światowa, kolejna emigracja. Dzieci pierwszych emigrantów, urodzone w Stanach mocno zamerykanizowały się, choć kulturowo starały się nawiązywać do polskiej tradycji. Mocne były też uczucia patriotyczne i zatroskanie o Polskę. Tak min. powstała Liga Katolicka Religijnej Pomocy Polsce. To jakby ta „pierwsza” Polonia. O „drugiej” mówimy, kiedy myślimy o latach ’80, o zrywie Solidarności i stanie wojennym w Polsce. Wtedy wyemigrowało wiele osób. W tych czasach do Chicago przybyło około 300 tysięcy Polaków. Ta grupa przywiozła inne elementy kulturowe niż poprzednia. Następna była też emigracja zarobkowa. Tak więc Polonia nie jest monolitem i wiele można mówić o każdej grupie.

Reklama

Wspomniał Ksiądz Biskup o Lidze Katolickiej, za którą jest teraz odpowiedzialny. To min. dzięki niej wielu księży, również z naszej diecezji, mogło studiować w Rzymie.

Liga Katolicka Religijnej Pomocy Polsce, a teraz i Polonii, to organizacja złożona głównie z ludzi polskiego pochodzenia. Początkowo chodziło o organizowanie pomocy Polakom przed i po II wojnie, i w czasach komunizmu. Chodziło też o upominanie się o sprawy polskie u władz amerykańskich. Sam zresztą taką pomoc materialną przywoziłem do Polski w czasach Solidarności. W Lidze są duchowni i świeccy, którzy wspomagają materialnie i duchowo Polaków w ojczyźnie i na świecie. Kiedy w Polsce sytuacja zmieniła się, poprawiła się, nasze działania kierujemy do Polaków w krajach biedniejszych. Wspomagamy w dalszym ciągu dwa polskie domy dla księży studiujących w Rzymie, to jest Instytut Polski i Kolegium Polskie, było jeszcze seminarium polskie w Paryżu, ale tam sytuacja zmieniła się. Rocznie przekazujemy na ten cel ok. 200 tysięcy dolarów ze składek Polonii. Dla nas ważne jest, by polscy księża kształcili się, by byli otwarci na świat, mądrzy, inteligentni, by polski Kościół miał wykształconych kapłanów. To jest wartość bezcenna. Swoją późniejszą posługą, pracą naukową „spłacają” ten dar.

Jakie są najważniejsze cele duszpasterstwa polonijnego w Chicago?

My nie mamy polskich parafii. Duszpasterstwo polonijne jest częścią duszpasterstwa diecezjalnego. Pod parasolem Ligii Katolickiej stworzyliśmy duszpasterstwo rodzin pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Zatem w centrum jest rodzina i różne wymiary jej życia: religia, edukacja, praca, kultura, wypoczynek. Na tych obszarach formujemy naszą chrześcijańską i polską tożsamość. Szczególny nacisk kładziemy na formację dzieci, młodzieży i studentów. Dbamy o duszpasterstwo narzeczonych, podkreślamy piekno chrześcijańskiego małżeństwa i sakramentu małżeństwa. Dbamy też o zachowanie kultury i tradycji polskiej. Ponadto naszą misją jest budowanie jedności Polonii, promowanie Polonii w Kościele i społeczeństwie amerykańskim, aktywne uczestnictwo w misjach obsługiwanych przez polskich misjonarzy i misjonarki, przydzielanie stypendiów akademickich polonijnej młodzieży rzymskokatolickiej, pomoc finansowa w kształceniu i formowaniu liderów w strukturach parafialnych w USA.

A jak wygląda sprawa powołań w Kościele chicagowskim?

Dzięki Bogu mamy powołania. Obserwujemy widoczny wzrost powołań. Brakuje nam tylko duszpasterzy do takich większych grup wiernych, którzy przyjeżdżają do Stanów, a które mają swoje specyficzne potrzeby, jak np. Polonia. Miejscowi księża, nawet ci, którzy pochodzą z polskich rodzin, ale tam się już urodzili i wychowali, nie wszystkie potrzeby są w stanie zrozumieć i im zaradzić. Dlatego szukamy chętnych, również i w diecezji legnickiej do takiej pracy. Chcę jednak podkreślić, że to muszą być księża o takim nastawieniu do służby, to muszą być w pewnym sensie bohaterowie chcący ukazać piękno chrześcijańskiego życia. To muszą być księża otwarci, szczodrzy, odważni, oddani sprawie Kościoła, chcący budować cywilizację miłości.

Dziękuję za rozmowę

2014-10-16 08:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Romuald Kamiński objął urząd koadiutora diecezji warszawsko-praskiej

[ TEMATY ]

biskup

pl. wikipedia.org

Zgodnie z prawem kanonicznym bp Romuald Kamiński, dotychczasowy bp pomocniczy diecezji ełckiej objął urząd koadiutora diecezji warszawsko-praskiej. Procedura odbyła się w obecności ordynariusza diecezji abp Henryka Hosera oraz członków kolegium konsultorów w siedzibie kurii. – Przyjmuję decyzję Ojca Świętego w duchu pokory i zawierzenia Bogu – powiedział bp Romuald Kamiński.

Nowo mianowany koadiutor przyznał, że wraca do Kościoła, który jest mu znany i bliski sercu. - Powracam do tego grona, z którym pięknie mi się żyło i pracowało. Były to lata bardzo bogate w owocne duchowe, dlatego też z radością i zaufaniem Bogu zdecydowałem się przyjąć nową posługę – powiedział bp Kamiński.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Znakomite wieści dla świdnickiej katedry

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

Świdnica

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

dotacje na zabytki

Beata Moskal-Słaniewska Prezydent Świdnicy

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Stolicę diecezji odwiedziła Joanna Scheuring-Wielgus, wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przywożąc ze sobą znakomite wieści dla miasta i jego dziedzictwa kulturowego.

Podczas spotkania w czwartek 28 marca ogłoszono, że katedra świdnicka, jeden z najcenniejszych zabytków Dolnego Śląska otrzyma wsparcie finansowe z corocznego programu ministerstwa. Informację przekazała w mediach społecznościowych Prezydent Świdnicy. - Z corocznego programu prowadzonego przez ministerstwo, wśród projektów zakwalifikowanych do dofinansowania, jest świdnicka katedra! Moja ulubiona figura św. Floriana, patrona strażaków, nareszcie zostanie odnowiona – napisała Beata Moskal-Słaniewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję