Reklama

Aspekty

Odznaczenia diecezjalne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość poświęcenia kościoła katedralnego w Gorzowie 9 września bp Stefan Regmunt odznaczył diecezjan wyróżniających się szczególnym oddaniem i zaangażowaniem w życie Kościoła. W tym roku do grona zasłużonych dla diecezji zielonogórsko-gorzowskiej dołączyli:

Eugeniusz Derlatka
urodzony 1 stycznia 1947 r. w Rozłogach; pochodzi z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Sulechowie. Od powstania parafii zaangażowany w tworzenie jej struktur, przygotowanie dokumentacji budowy budynku duszpasterskiego, bezinteresownie poświęcający czas na budowie, współorganizator Mszy św. za ojczyznę, współorganizator ze śp. ks. Edwardem Koprem struktur duszpasterstwa świata pracy w ramach dekanatu, organizator pieszej pielgrzymki, współorganizator Stowarzyszenia Rodzin Katolickich przy parafii, członek parafialnej rady duszpasterskiej. Organizator wielu akcji zbierania podpisów w obronie wartości wypływających z nauczania Kościoła i broniących interesu narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wanda Dzikowska
urodzona 2 sierpnia 1948 r. w Podlegórzu; pochodzi z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Zielonej Górze. Pani Wanda prowadzi wzorowe życie religijne i jest zaangażowana we wspólnocie parafialnej. Przez wiele lat pracowała na rzecz wspólnoty diecezjalnej.

Reklama

Wiesława Grabara
urodzona 14 sierpnia 1955 r. w Ługach; pochodzi z parafii św. Wawrzyńca w Ługach. Pani Wiesława od 25 lat zajmuje się kościołem parafialnym w Ługach. Bezpłatnie z wielkim zaangażowaniem sprawuje funkcje kościelne. Animuje modlitwę różańcową w październiku i nabożeństwa Drogi Krzyżowej w Wielkim Poście.
Należy do parafialnej rady ekonomicznej.
Jest członkiem PZC.

Grażyna Izydorczyk
urodzona 6 września 1961 r. w Kożuchowie; mieszka w Zamysłowie, w parafii pw. św. Marii Magdaleny w Zamysłowie obsługiwanej przez parafię pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Szlichtyngowej. Od blisko 20 lat pani Grażyna opiekuje się kościołem w Zamysłowie. Dba o jego wygląd i czystość. Jest osobą głęboko wierzącą i praktykującą.

Irena Jurkowska
urodzona 29 września 1964 r. w Głogowie; pochodzi z parafii św. Jakuba Apostoła w Jakubowie. Od 10 lat opiekuje się kościołem w Jakubowie. Należy do grona osób przygotowujących uroczystości w sanktuarium, zajmując się dekoracjami świątyni. Należy do rady parafialnej, a także Stowarzyszenia Bractwa św. Jakuba Starszego Apostoła w Jakubowie. Daje świadectwo swoim życiem małżeńskim, rodzinnym, społecznym i religijnym.

Witold Waldemar Kasner
urodzony 25 października 1949 r. w Zielonej Górze; pochodzi z Zielonej Góry, z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Prowadzi wzorowe życie religijne i jest zaangażowany w parafię. Pracuje z oddaniem na rzecz wspólnoty diecezjalnej.

Reklama

Wanda Kędziora
urodzona 21 listopada 1937 r. w Garzynie; pochodzi z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Szlichtyngowej. Przez wiele lat najpierw opiekowała się kaplicą jako kościelna, a po odbudowie kościoła wciąż sumiennie się nim opiekuje. Jest osobą oddaną Kościołowi, codziennie uczestniczy w Mszy św. Jest osobą głęboko wierzącą i praktykującą.

Ludwik Kubiak
urodził się 27 kwietnia 1937 r. w Gorzeniu; pochodzi z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Bobowicku. W 1985 r. po decyzji o utworzeniu nowej parafii w Bobowicku pan Kubiak był bardzo oddany i z dużym zaangażowaniem pracował na rzecz wspólnoty parafialnej. Do chwili obecnej udziela się przy parafii i szczególnie zajmuje się pracami gospodarczymi. Aktywnie uczestniczy w parafialnych i diecezjalnych wydarzeniach religijnych.

Henryk Nowak
urodził się 6 stycznia 1948 r. w miejscowości Kotowo w Wielkopolsce; pochodzi z Bobowicka, z parafii pw. Miłosierdzia Bożego. Mieszka w Żółwinie. Jest ministrantem od 60 lat. Czynnie zaangażowany w życie Kościoła w Bobowicku i Żółwinie. Od 2004 r., od kiedy rozpoczęto budowę świątyni w Żółwinie, z wielkim zaangażowaniem włączył się w to dzieło.

S. Barbara Czerwik SJK
urodzona 20 maja 1964 r. w Wodzisławiu; pracuje obecnie w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu. Od 1991 r. służy ofiarnie wspólnocie seminaryjnej, pracując w kuchni. Przykład poświęcenia i zaangażowania dla dobra drugiego człowieka.

Reklama

Władysław Skręty
urodził się 3 sierpnia 1933 r. w Brodach k. Nowego Tomyśla; pochodzi z Krosna Odrzańskiego, z parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej. Wieloletni chórzysta i dyrygent chóru przy parafii pw. św. Jadwigi w Krośnie Odrzańskim. Praca pana Władysława jest społeczna. Jest człowiekiem o uznanym autorytecie jako nauczyciel, pedagog i społecznik.

Teresa Sokulska
urodziła się 7 lutego 1971 r. w Górkach Noteckich; pochodzi z Górek Noteckich, z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Od 20 lat prowadzi scholę parafialną, w której przez te lata było zaangażowanych ok. 90 osób. Bardzo zaangażowana w życie Kościoła. Uczestniczka licznych pielgrzymek i warsztatów muzycznych.

Janina Szkudlarek
urodzona 4 czerwca 1942 r. w Załawie; pochodzi ze Szlichtyngowej, z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Od wielu lat bezinteresownie opiekowała się najpierw kaplicą, a później kościołem. Jest osobą głęboko wierzącą i praktykującą.

2015-09-10 09:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misjonarz w Indonezji nagrodzony Orderem Odrodzenia Polski – Polonia Restituta

Misjonarz ks. Józef Kurkowski
Czterech księży sercanów od lat pracujących w Indonezji, w tym ks. Józef Kurkowski pochodzący z diecezji kieleckiej otrzymało Ordery Odrodzenia Polski – Polonia Restituta, które w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy wręczał w Dżakarcie Tadeusz Szumowski, ambasador RP w Indonezji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

Aniołowie Stróżowie narodów - objawiały się niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski

2025-09-15 21:54

[ TEMATY ]

Anioł Stróż

Agata Kowalska

Objawienia aniołów towarzyszą ludzkości od niepamiętnych czasów i są obecne w tradycji wielu narodów. Biblia mówi o aniołach jako posłańcach Boga, którzy wypełniają Jego wolę, chronią ludzi i narody oraz przekazują Boże orędzia. W historii świata pojawiają się świadectwa niezwykłych spotkań z tymi niebiańskimi istotami, które objawiały się wybranym osobom, niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski.

Jednym z najstarszych znanych objawień Anioła Stróża narodu jest historia związana z Portugalią. Objawienie Anioła Stróża Portugalii nie jest szeroko udokumentowane w źródłach historycznych, ale jego kult sięga średniowiecza i był silnie zakorzeniony w portugalskiej duchowości. Już w XIV w., w klasztorze Batalha, na jego wschodniej ścianie znajdował się ołtarz poświęcony Aniołowi Stróżowi Portugalii, co wskazuje, że wierzono w jego szczególną rolę jako opiekuna narodu. W 1504 r. na prośbę króla Manuela I papież Juliusz II oficjalnie ustanowił święto Anioła Stróża Królestwa (Anjo Custódio do Reino). Decyzja ta mogła być inspirowana przeświadczeniem, że Portugalia znajduje się pod szczególną opieką anioła, który chroni jej mieszkańców i kieruje jej losami. Choć nie ma konkretnych zapisów o objawieniu się anioła królowi Manuelowi I, fakt, że sam monarcha zwrócił się do papieża o ustanowienie święta, sugeruje, że kult ten był dla niego wyjątkowo ważny. Być może władca sam doświadczył mistycznego natchnienia lub otrzymał świadectwa cudownych interwencji anioła w historii Portugalii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję