Reklama

Polska

Zakochany w Bożym Miłosierdziu

Niedziela Ogólnopolska 40/2015, str. 12

[ TEMATY ]

zmarły

Agnieszka Gertner-Polak

Ks. Feliks Folejewski przemawiał gestami miłości

Ks. Feliks Folejewski przemawiał gestami miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Apostoł Miłosierdzia Bożego, apostoł Warszawy, święty kapłan – takie określenia padają po śmierci 22 września br. ks. Feliksa Folejewskiego, pallotyna, wspaniałego duszpasterza i rekolekcjonisty, który przez 55 lat kapłaństwa służył wiernie Kościołowi i narodowi, a jako mądry nauczyciel tysiącom ludzi pomagał odnajdywać drogę do Boga.

„Jestem ksiądz Felek, wszystkich dzieci przyjacielek” – przedstawiał się młodzieży jako przewodnik grupy biało-czerwonej w pieszej pielgrzymce warszawskiej na Jasną Górę w połowie lat siedemdziesiątych ub. wieku. Ale to powiedzenie można by rozciągnąć na wszystkich ludzi, także na komunistów, którzy w okresie PRL irytowali ks. Feliksa. On, wychowany w patriotycznej i maryjnej szkole prymasa Wyszyńskiego, nie mógł znieść PRL-owskiej schizofrenii, kiedy garstka ateistycznych władców z nadania sowieckiego usiłowała podporządkować sobie katolicki naród, kierując atak indoktrynacyjny w pierwszym rzędzie na młodzież, którą ks. Feliks Folejewski wprost uwielbiał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Język miłości

Jednak nikt ze studentów z duszpasterstwa akademickiego w kościele św. Anny w Warszawie wypełniających na jego konwersatoriach salę przykościelną tak, iż pękała w szwach, nikt ze słuchaczy jego kazań i rekolekcji, nikt z podopiecznych z jego ukochanej Rodziny Rodzin nie słyszał z ust kapłana słów jątrzących. Ks. Feliks przemawiał językiem i gestami miłości, ukazując, jak cudowną religią jest chrześcijaństwo, o ile przeżywa się je w duchu głębokiej wiary, zaufania Bogu i szczerej modlitwy.

Jedno z najbardziej znanych wystąpień ks. Folejewskiego, które przeszło do historii Kościoła w Polsce, miało miejsce 30 października 1984 r.w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Pełna nadziei rzesza ludzi modliła się w intencji porwanego przez funkcjonariuszy SB ks. Jerzego Popiełuszki, kiedy nadeszła porażająca wiadomość, że w nurtach Wisły znaleziono ciało duszpasterza Solidarności. Ks. Felek zachował zimną krew, podszedł do mikrofonu i zaintonował modlitwę „Ojcze nasz”. W kościele zrobiło się cicho. Słowa: „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” wypowiedział z naciskiem i powtórzył dwa razy, a za nim ludzie zgromadzeni w kościele. Taki to był „seans nienawiści”, jak pisała reżimowa prasa o Mszach św. za Ojczyznę w kościele św. Stanisława Kostki.

Reklama

Dowód na Boże Miłosierdzie

Kiedyś w Telewizji Trwam opowiedział sen z dzieciństwa, który miał wpływ na jego życie. Gonił go diabeł. Felek uciekał przestraszony, aż wreszcie wpadł do wielkiego kościoła. Chłopiec zdążył przed szatanem, bo z tabernakulum wyszedł piękny Chrystus z sercem na piersiach, w czerwonym płaszczu, którym okrył małego Felka. Swój sen zinterpretował tak: „Pamiętaj, jeśli nie będziesz się trzymał Pana Jezusa, to diabeł cię weźmie”.

I Jezusa „trzymał się” kurczowo przez całe życie. Każdy, kto do niego dzwonił albo się z nim spotykał, zamiast „dzień dobry” słyszał słowa: „Jezu, ufam Tobie”.

Miłosierdzie Boże stało się przesłaniem jego życia. Podkreślał, że zaufania uczył się od św. Faustyny i Jana Pawła II, ale przecież już na swoim obrazku prymicyjnym w 1959 r. wypisał słowa: „Jezu, ufam Tobie”. Dla niego Miłosierdzie Boże było cudem wydobywania z człowieka dobra z różnych nawarstwień zła po to, aby stawał się on coraz piękniejszy.

Mawiał, że jest dowodem na istnienie Bożego Miłosierdzia. Rzeczywiście, przeszedł trzy zawały, przez ponad 30 lat miał tylko jedną trzecią serca, co zdumiewało lekarzy, wiedzących, jak niezwykle aktywną działalność prowadził, nikomu nie odmawiając duchowej posługi.

Co mogę dać Polsce?

Ks. Felek Folejewski mawiał za św. Augustynem, że jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu. W hierarchii wartości zmarłego pallotyna na jednym z pierwszych miejsc był patriotyzm. Powtarzał za Prymasem Tysiąclecia: „Po Bogu pierwsza miłość – Ojczyzna”.

Reklama

Kochał Polskę miłością szaleńczą. Był w pierwszym szeregu, gdy w Polsce wiał wiatr historii. Jako młody kapłan przed Millennium Chrztu Polski mobilizował do modlitwy o wolność narodu poprzez oddanie się Matce Bożej. Towarzyszył robotnikom polskim w okresie Solidarności, w czasie pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski przemierzył cały szlak z Papieżem, był jednym z najwierniejszych uczestników i często wygłaszał kazania podczas miesięcznic katastrofy smoleńskiej w warszawskiej archikatedrze.

Uczył mądrego patriotyzmu nie tylko środowisko Rodziny Rodzin, ale wszędzie tam, gdzie głosił kazania i rekolekcje. Jego ulubiona fraza, w której według niego zawierała się esencja patriotyzmu, brzmiała: „Nie pytaj się, co ci może dać Polska, ale co ty możesz jej dać”.

Zniewalający uśmiech ks. Felka

Nawet po bolesnej chemioterapii nie przestawał się uśmiechać. Zniewalający uśmiech ks. Felka odpędzał troski, był najlepszym balsamem na zbolałe dusze, promieniem w trudach dnia codziennego.

Był człowiekiem tak dobrym i tak wrażliwym, że samym sobą świadczył o Bożym Miłosierdziu.

Kochany Księże Felku, Przyjacielu! Tyle dobra ubyło na świecie wraz z Twoim odejściem. Tak dużo nam, Twoim duchowym córkom i synom, dałeś, tak wiele nas nauczyłeś. Módl się w Niebie, święty Kapłanie, abyśmy mieli tak wielką wiarę jak Ty, i tak jak Ty potrafili zaufać Bożemu Miłosierdziu...

2015-09-30 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł aktor Ray Liotta znany m.in. z "Chłopców z ferajny"

[ TEMATY ]

zmarły

aktor

PAP/ETIENNE LAURENT

Aktor Ray Liotta

Aktor Ray Liotta

Ray Liotta, jeden z najsłynniejszych aktorów kina gangsterskiego, znany m.in. z filmu "Chłopcy z ferajny" Martina Scorsese, zmarł w czwartek w wieku 67 lat - podaje Reuters.

Ray Liotta urodził się w Newark w 1954 roku. Po jego ukończeniu Uniwersytetu w Miami został zaangażowany przez telewizję NBC do roli w operze mydlanej "Another World". Uwagę widzów i krytyków przykuł jednak dopiero w 1986 roku, kiedy wystąpił w komediowym thrillerze "Dzika namiętność" u boku Melanie Griffith i Jeffa Danielsa. Rola w tym obrazie przyniosła artyście nominację do Złotego Globu dla najlepszego aktora drugoplanowego.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Papież: stoimy w obliczu epokowych wyzwań kulturowych

2024-05-13 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek wezwał do dialogu i szczególnej uwagi dla wszystkich cierpiących z powodu "ubóstwa kulturowego i duchowego" lub wykluczenia w obliczu licznych i decydujących wyzwań kulturowych. Ojciec Święty przyjął w poniedziałek na audiencji Szkołę Paleografii, Dyplomatyki i Archiwistyki założoną przez Leona XIII 140 lat temu oraz Szkołę Bibliotekoznawstwa ustanowiona przez Piusa XI 90 lat temu.

Franciszek pochwalił obie instytucje za ich dobre szkolenie i pracę. „Bardzo ważne jest, aby bibliotekarze i archiwiści Kościoła na całym świecie byli dobrze wyszkoleni”, powiedział, ponieważ jest to "szczególnie ważne w czasach, gdy wiadomości są czasami rozpowszechniane bez weryfikacji i badań", aby profesjonalnie wspierać ludzi w "prawidłowych badaniach w każdych okolicznościach".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję