Reklama

Aspekty

Synod wyrazem dojrzałości

Z ks. Andrzejem Sapiehą, rzecznikiem Kurii Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, rozmawia Kamil Krasowski

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 41/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Synod o rodzinie

Karolina Krasowska

Ks. Andrzej Sapieha, rzecznik Kurii Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej

Ks. Andrzej Sapieha, rzecznik Kurii Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – Bp Stefan Regmunt ogłosił zwołanie synodu diecezjalnego podczas Paradyskich Dni Duszpasterskich, które odbywały się w dniach od 27-28 sierpnia w Paradyżu. Synod rozpocznie się 13 listopada, w święto Pierwszych Męczenników Polski. Proszę mi powiedzieć, jak wyglądały przygotowania do tego wydarzenia?

KS. ANDRZEJ SAPIEHA: – Cały ten etap, który wciąż jeszcze trwa, możemy nazwać czasem konsultacji. Przed zwołaniem synodu biskup ma obowiązek zasięgnąć zdania Rady Kapłańskiej – do tego zobowiązuje go Kodeks Prawa Kanonicznego. Takie konsultacje się odbyły. Rada Kapłańska wypowiedziała się na temat zwołania synodu podczas swojego posiedzenia 21 kwietnia. Oprócz tych konsultacji obowiązkowych Ksiądz Biskup rozmawiał także z różnymi innymi gremiami doradczymi, np. z Radą Duszpasterską, która składa się zasadniczo z wiernych świeckich reprezentujących różne środowiska naszej diecezji. Te konsultacje odbyły się 9 kwietnia. Jeszcze w ubiegłym roku, w listopadzie, Ksiądz Biskup rozmawiał także z gronem swoich najściślejszych doradców, czyli z Kolegium Konsultorów. Po tych wszystkich konsultacjach – zarówno tych wymaganych prawem, jak i tych dodatkowych – ogłosił duchowieństwu naszej diecezji zebranemu w ostatnich dniach sierpnia na Paradyskich Dniach Duszpasterskich, że synod zostanie zwołany 13 listopada tego roku. Dalszą procedurę związaną z przygotowaniami do właściwej fazy synodalnych obrad określa watykańska instrukcja dotycząca organizowania synodów diecezjalnych. Zostanie ona wdrożona po formalnym zwołaniu synodu.

– W jakim celu zwołuje się synod diecezjalny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ten cel jest określony lapidarnie w Kodeksie Prawa Kanonicznego jako „dobro Kościoła diecezjalnego”. To jest oczywiście bardzo pojemne pojęcie, które obejmuje bardzo wiele różnych elementów. Wspomniana przeze mnie watykańska instrukcja o synodach mówi, że w pojęciu określonym jako „dobro Kościoła diecezjalnego” mieszczą się zasadniczo dwie kwestie – komunia i misja. Chodzi o to, że synod ma najpierw służyć wzmocnieniu lokalnego Kościoła, w którym synod się odbywa. Kościół ten powinien na nowo przyjrzeć się samemu sobie, rozpoznać swoje możliwości, swoją siłę, ale także własne słabości i wyzwania, jakie przed nim stoją. To kryje się pod pojęciem komunii. Natomiast misja oznacza, że Kościół, który na synodzie przygląda się sobie oraz analizuje wyzwania aktualnej sytuacji, powinien również na nowo rozbudzić w sobie zapał do głoszenia Ewangelii, zapał misyjny. Wypracować także pewne nowe formy działalności ewangelizacyjnej, dostosowane do bieżącej sytuacji, tak jak zostanie ona na synodzie rozpoznana.

– Kto weźmie udział w synodzie?

– Synod w sensie ścisłym to są tzw. sesje plenarne. Uczestniczy w nich grupa osób określona stosownymi przepisami prawa kanonicznego. Będą to najpierw duchowni piastujący różne funkcje w Kościele diecezjalnym, członkowie Rady Kapłańskiej, przedstawiciele dekanatów. Na synod zostaną wezwane także osoby konsekrowane pracujące na terenie diecezji, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, oraz wierni świeccy, zwłaszcza reprezentujący Diecezjalną Radę Duszpasterską, ale również inni. Dokładną liczbę wezwanych na synod i sposób ich wyłaniania określi regulamin synodu. Jego przygotowaniem zajmą się gremia powołane po formalnym zwołaniu synodu. Ukonstytuują się one 13 listopada.

Reklama

– Czy wiadomo już, jaka tematyka towarzyszyć będzie obradom synodu? Jakie sprawy będą omawiane?

– Określenie kwestii, które zostaną poddane debacie synodalnej, należy do kompetencji biskupa diecezjalnego. To on zwołuje synod, on również określa, jakie zagadnienia staną się przedmiotem obrad. Zwracając się do duchowieństwa naszej diecezji podczas Paradyskich Dni Duszpasterskich, wtedy gdy ogłaszał oficjalnie zamiar zwołania synodu, bp Stefan Regmunt powiedział: „Synod diecezjalny pozwoli nam lepiej odpowiedzieć na duszpasterskie wyzwania obecnego czasu i zgodnie z życzeniem Ojca Świętego Franciszka uczyni nasz lokalny Kościół bardziej misyjnym”. To jest na razie dosyć ogólne sformułowanie. Sądzę, że należy się spodziewać jego stopniowego doprecyzowania. Zapewne więcej szczegółów pojawi się w liście pasterskim, który zostanie skierowany do diecezjan przed zwołaniem synodu, a także w dniu podpisania dekretu zwołującego synod, czyli 13 listopada. Potem nastąpi pierwsza faza prac synodalnych, mająca charakter przygotowawczy. Diecezjanie zostaną zaproszeni do modlitwy w intencji synodu. Będzie też przeprowadzona katecheza na temat synodu dla wiernych. Zapewne właśnie w tym czasie, który upłynie od momentu zwołania synodu do pierwszej sesji plenarnej, nastąpi ostateczne sformułowanie problematyki synodalnej. Nie trzeba się temu dziwić. Synod oznacza, że jesteśmy w drodze. To nie jest tak, że już od samego początku wszystko wiemy, a synod ma to tylko uroczyście potwierdzić. On zostaje zwołany właśnie po to, by rozeznać duszpasterskie potrzeby i wyzwania stojące przed Kościołem lokalnym. Właśnie w trakcie prac synodalnych te kwestie się wyłaniają i dlatego ich sformułowanie to jest pewien proces.

– A czy chociaż w jakimś małym stopniu możemy się domyślać, jakie tematy będą poruszone?

– Wspomniana zapowiedź o tym, że synod ma przynieść odpowiedź na duszpasterskie wyzwania obecnego czasu i uczynić Kościół diecezjalny bardziej misyjnym, zostanie zaaplikowana do poszczególnych obszarów, w których przejawia się duszpasterska aktywność. Te obszary to na przykład życie i posługa duchownych, zadania i formacja, posługa wiernych świeckich, funkcjonowanie parafii, katecheza, duszpasterstwo młodzieży. W tych wszystkich obszarach synod będzie rozpoznawał stojące przed nami wyzwania. Będzie również poszukiwał odpowiedzi na pytanie, jak w tej sytuacji, wobec tych wyzwań sprawić, by nasz Kościół diecezjalny był wspólnotą, która podejmuje dzieło ewangelizacji. Moja odpowiedź wciąż pozostaje dosyć ogólna, ale – jak wspomniałem – synod jest właśnie po to, żeby ukonkretnić zarówno pytania, jak i duszpasterskie odpowiedzi.

–Jak wyglądają prace takiego synodu? Gdzie się one będą odbywały i jak wiele czasu mogą potrwać? Czy diecezjanie również mogą być w nie zaangażowani?

– Wstępnie planujemy, że synod potrwa ok. 3 lat. Pierwszy etap – od momentu, gdy synod zostanie zwołany formalnie, czyli od 13 listopada do pierwszej sesji plenarnej – będzie poświęcony na prace przygotowawcze. W tym okresie trzeba będzie opracować regulamin synodu. Ten czas będzie również przeznaczony na to, żeby powiedzieć wiernym w diecezji, czym jest synod, jakie ma znaczenie w życiu Kościoła diecezjalnego, jakie cele sobie stawia, jak można się włączyć w jego prace itd. Dokona się to poprzez katechezę realizowaną w parafiach oraz przez modlitwę, do której Ksiądz Biskup wezwie diecezjan, dając im również pewne praktyczne pomoce do tej modlitwy. Ten etap przygotowawczy będzie związany także z ukonstytuowaniem się Sekretariatu Synodalnego, czyli takiego gremium, które odpowiada za sprawy organizacyjne synodu oraz za kwestie dokumentacyjne i kancelaryjne: wszelką korespondencję, wymianę informacji pomiędzy instytucjami i osobami tworzącymi synod, przechowywanie dokumentacji synodalnej, przygotowywanie sesji plenarnych. Po zakończeniu etapu przygotowawczego rozpoczną się już właściwe obrady synodalne, które toczą się przede wszystkim na sesjach plenarnych. Będzie ich mniej więcej dwie w ciągu roku. Jednak oprócz pracy na sesjach plenarnych będzie się też odbywała praca w różnych gremiach niższego szczebla. Najpierw w komisjach tematycznych, którym Ksiądz Biskup powierzy zajmowanie się różnymi zagadnieniami szczegółowymi, które potem będą przedkładane do dyskusji ogólnej właśnie na sesjach plenarnych. Będzie też takie jakby najniższe piętro prac synodalnych, czyli poziom parafialny, lokalny. Zostaną powołane Parafialne Zespoły Synodalne, złożone już zasadniczo z wiernych świeckich. Będą one miały charakter konsultacyjny. Ich członkowie będą mogli wypowiedzieć swoje zdanie na temat przedkładanych im propozycji. Ich uwagi, sugestie, trafią do komisji tematycznych, a na końcu – po odpowiednim przepracowaniu i uporządkowaniu – dotrą do uczestników obrad plenarnych.

– Czy podczas obrad mogą zapaść jakieś ważne dla życia naszego lokalnego Kościoła decyzje?

– Synod to nie tylko dyskusja, to nie tylko debata, wymiana poglądów, ale to również konkretne decyzje, jakie potem zapadają. Te decyzje przybiorą formę dokumentów synodalnych. Te dokumenty to mogą być pewne wskazania i propozycje duszpasterskie dla Kościoła diecezjalnego, ale także konkretne akty prawne. W tej chwili trudno jeszcze przesądzać konkretnie, jaki będzie ich końcowy kształt, bo przecież będą wynikiem obrad. Na pewno jednak takie rozstrzygnięcia finalne zapadną w różnych dziedzinach i synod zakończy się publikacją jego dokumentów. Ostatecznie decyzję o tym, co zostanie opublikowane jako dokumenty końcowe synodu, podejmuje biskup diecezjalny, jako jedyny prawodawca w diecezji.

– Jest to pierwszy synod w dziejach naszej diecezji, więc jest to niejako wydarzenie historyczne...

– Jest to synod pierwszy, bo też nasza diecezja jest mimo wszystko dosyć młodą strukturą kościelną. Początki polskiej organizacji kościelnej na naszych ziemiach to jest 1945 r., koniec drugiej wojny światowej. Jednak przez długie lata te struktury miały charakter tymczasowy, właściwie formalne diecezje powstały dopiero z początkiem lat 70. XX wieku, a diecezja zielonogórsko-gorzowska w obecnym kształcie to jest początek lat 90. minionego stulecia. Są w naszym kraju diecezje, które szczycą się nieprzerwaną, kilkusetletnią historią i tam synodów diecezjalnych było już wiele. Decyzja o zwołaniu synodu pokazuje, że dojrzewamy jako Kościół lokalny, że tutaj, na tych ziemiach, gdzie żyjemy, Kościół coraz bardziej krzepnie, że jego życie stabilizuje się. Przeprowadzenie synodu jest świadectwem pewnej dojrzałości wspólnoty kościelnej.

2015-10-08 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niektórzy biskupi wciąż oczekują radykalnych zmian w sprawie rozwiedzionych

[ TEMATY ]

Synod o rodzinie

Alex White/Fotolia.com

Po pierwszych dniach Synodu Biskupów coraz wyraźniej zarysowują się różnice między ojcami synodalnymi. Nie ma otwartej wymiany zdań, ale widać, że poszczególne wystąpienia nawiązują do siebie – powiedział biskup Oranu w Algierii Jean-Paul Vesco, były prowincjał dominikanów we Francji. Jest on jednym z tych uczestników Synodu, którzy oczekują głębokich zmian w postawie Kościoła względem rodziny, dostosowania jego duszpasterstwa do poważnych przeobrażeń socjologicznych.

"Gdyby Kościół nie potrzebował takich zmian, Synod byłby zbyteczny. Papież mógłby podjąć decyzję bez tego zgromadzenia, tak jak to uczynił w wypadku ekologii" – powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego biskup z Algierii. Zapewnił, że nie chce zmieniać katolickiego nauczania o małżeństwie, dokonuje jednak daleko idącej jego reinterpretacji. Pojęcie nierozerwalności rozciąga bowiem na wszystkie związki i na wszelką prawdziwą miłość.

CZYTAJ DALEJ

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł Narodowy Marsz Życia

2024-04-14 16:24

[ TEMATY ]

marsz dla życia

Artur Stelmasiak

Pod hasłem „Niech żyje Polska!” ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Narodowy Marsz Życia. Wedle organizatorów w wydarzeniu uczestniczyło około 50 tys. ludzi. Była to manifestacją w obronie życia, rodziny, wartości i niepodległości oraz wyraz solidarności z tymi, którzy najbardziej potrzebują wsparcia, zwłaszcza dziećmi zagrożonymi aborcją.

Wydarzenie odbyło się pod patronatem Konferencji Episkopatu Polski. Do uczynienia niedzieli dniem szczególnej modlitwy w obronie życia poczętego zachęcił przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję