Reklama

Niedziela Świdnicka

Doświadczyli mocy Ducha Świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojca Antonello nie trzeba zbyt długo przedstawiać, ten włoski dominikanin, pracujący na co dzień w brazylijskim São Paulo, w zeszłym roku gościł w naszej diecezji, prowadząc rekolekcje diecezjalne, m.in. na świdnickim stadionie sportowym. Tym razem poprowadził je w wałbrzyskim centrum sportowym Aqua-Zdrój.

W sobotę 10 października dla młodzieży, a dzień później dla rodzin i dorosłych. Około trzech tysięcy ludzi przez dwa dni uczestniczyło we wspólnej modlitwie, doświadczając osobiście lub przynajmniej będąc świadkami mocy Ducha Świętego. Wszystko to działo się w wielkiej radości, głoszone rozważania przez o. Antonello niosły głębokie przesłanie teologiczne, ale były podawane z wielką dawką humoru. Każdy dzień rozpoczynał się modlitwą różańcową o godz. 9. Później były rozważania, a w południe modlitwa „Anioł Pański”. Znowu rozważania, podczas których Duch Święty dokonywał przemiany serc, uzdrawiał i okazywał moc miłości Jezusa. Koronka do Miłosierdzia Bożego o godz. 15, Msza św. o godz. 16 pod przewodnictwem biskupów świdnickich. Później wystawienie Najświętszego Sakramentu. Ważne dwa dni. Ważne doświadczenia i konkretne świadectwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawdziwa Miłość

Reklama

Gość z Brazylii przytoczył młodzieży fragment z Ewangelii wg św. Łukasza (13,10-14), kiedy to Jezus uzdrowił w synagodze kobietę, która była pochylona od osiemnastu lat, tak że nie mogła się wyprostować. Zaprosił Madzię, piętnastoletnią uczestniczkę spotkania, by zgodziła się wyjść na środek i pochylić się jak owa kobieta. – Nie zwracaj uwagi na innych, nie myśl teraz o tym, zamknij oczy i wsłuchuj się w głos Boga – wyjaśniał. – Tak jak ta kobieta, która być może nie zaznała czułego i kochającego wzroku ojca, bo się jej wstydził, nie miała prawdziwych przyjaciół, nie zaznała prawdziwej miłości. Drodzy młodzi, czy wy doznaliście prawdziwej miłości? Czy też na was dziewczyny, chłopcy tylko patrzą bo jesteście ładne, a przecież wy to o wiele więcej niż ciało, akt seksualny to nie początek miłości. Czy doznaliście miłości rodziców, czy też przeganiania i braku czasu? A może uciekaliście przed ojcem alkoholikiem? Jesteście wolni, możecie cieszyć się nieskrępowaną wolnością? Możecie oddychać pełną piersią, wzrok unosić wysoko wraz z podniesioną głową? Czy tak jak ta biedna kobieta idziecie pochyleni, zniewoleni różnymi sytuacjami w życiu, schematami, nakazami, strachem, niby przyjaźniami na facebooku, pisząc wciąż w swoich smartfonach. Jesteście wolni? Kochani młodzi, szukajcie Prawdziwej Miłości. Bóg jest tutaj i chce was zmieniać, chce uzdrawiać.

Kapłan podszedł do Madzi, która wciąż pochylona z zamkniętymi oczami wsłuchiwała się w rozważania. O. Antonello w krótkiej, cichej modlitwie nad nią dotknął delikatnie dłonią, dziewczyna runęła na posadzkę, jakby trafiona piorunem. – Leż spokojnie, Madziu – zwracał się do niej. – Pan Bóg teraz leczy wszystko, co wymaga uzdrowienia w twoim życiu, wykorzystaj ten czas z Jezusem. Bądźcie cierpliwi – zwrócił się do pozostałych. – Duch Święty dotknie również was. Pan Jezus dzisiaj wzywa was po imieniu. Tak jak tę kobietę, którą zawołał do siebie, i ta, choć świadoma łamania prawa, kobietom nie wolno było w synagodze wchodzić do miejsca, gdzie było czytane Słowo Boże, podeszła ku zdumieniu zebranym mężczyznom do Jezusa. Zanim Pan ją dotknął, przemówił do niej, tak jak teraz do ciebie. Pan Jezus tu jest i mówi do każdej i każdego z was. Ma dla was uzdrowienie, kocha każdego z was i walczy o każdego z was. Jeśli więc macie otwarte serca jak ta kobieta, zaufajcie Jezusowi, nie utartym schematom, ale Jemu, który kocha i uzdrawia.

Christoteka

Reklama

To, co się później wydarzyło, można określić jednym słowem: cud. Bo jak nazwać wydarzenia, podczas których setki ludzi padało na ziemię w spoczynku w Duchu Świętym, często płacząc w głos, doświadczając uzdrowieńczej mocy Ducha Świętego. – Co czułaś Madziu? – pytał kapłan dziewczynę, która jako pierwsza doświadczyła dotknięcia Ducha Świętego – Czułam szczęście i miłość – wypowiadała łamiącym głosem. – Zapraszam wszystkich kapłanów i diakonów, módlmy się wspólnie i nakładajmy dłonie – zaprosił o. Antonello. Pozostałych poprosił o pochylenie się i zamknięcie oczu. W cichej modlitwie przyzywał Ducha Świętego i po chwili jednym ruchem dłoni „położył” kilkadziesiąt osób na sali, pozostali „padali” po dotknięciu dłonią kapłanów, którzy idąc w tłum, modlili się. Trwało to dosyć długo, łzy szczęścia gościły na twarzach młodych ludzi, dziewczęta i chłopcy, jakby nowi, jakby im ktoś zdjął ciężar z pleców, padali sobie w objęcia, by po chwili na zachętę o. Antonello odpowiedzieć radosnym tańcem i śpiewem.

Paralityk i niosący go

Nie zabrakło cudownych wydarzeń również następnego dnia. Gość z Brazylii tym razem wybrał fragment Ewangelii wg św. Marka (2,1-5). Mówiąc o uzdrowieniu paralityka, przypomniał inne uzdrowienie dokonane przez Jezusa. – Trędowaci byli wyrzucani poza miasto – zauważał kapłan. – My poprzez grzech pierworodny jesteśmy wyrzuceni z raju. Wszyscy jesteśmy przez grzech trędowaci, wyrzuceni, to do nas wszystkich przychodzi Jezus, wszyscy potrzebujemy uzdrowienia. Jesteśmy też sparaliżowani, musimy się do tego przyznać, żyjemy w strachu, nie ufamy Jezusowi, boimy się wielu rzeczy, pytamy o sens życia. Tymczasem zwróćmy uwagę, paralityka niesie czterech mężczyzn, ile jest Ewangelii, a ile stron świata? Wnoszą go na górę. Pomyślmy, pomoc w naszych problemach przychodzi z góry. Czterech, czyli wspólnota, przyjaciele, którzy prowadzą do Jezusa. Pomoc przychodzi od Jezusa. Kochani spotykajcie się i rozważajcie Słowo Boże, módlcie się wspólnie – zachęcał o. Antonello.

Owoce tych dwóch dni niezwykłych rekolekcji, jak również opisanie tych wszystkich wydarzeń przekracza możliwości piszącego. Jedno jest pewne, Pan Bóg dotknął swoją miłością wiele osób, to do nich należy dzielenie się tym doświadczeniem i przyprowadzanie innych do Boga.

2015-10-15 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Max Festiwal

Jedni spędzają wakacje na nudzie i nicnierobieniu, a inni przeznaczają ten czas na intensywną pracę duchową. Sposobów, ażeby pogłębić swoją relację z Panem Bogiem, jest wiele. Jednym z nich są rekolekcje i spotkania formacyjne organizowane przez różne diecezje i zakony. I tak w tym roku już po raz 4. w Niepokalanowie prawie 250 młodych ludzi uczestniczyło w Max Festiwalu. Pięciodniowe spotkanie odbywało się pod hasłem: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne”. Asię z okolic Teresina temat ten bardzo ucieszył: - Eucharystia to jest to, co najważniejsze, pokarm duchowy. Bez niej nasze życie byłoby jałowe, bez sensu. Dobrze, że mamy okazję zgłębić to bogactwo - mówi. Msza św. była głównym punktem programu każdego dnia. Jednej z Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił abp Celestino Migliore. - Eucharystia nie jest zwykłym aktem pobożności i kontemplacji. Eucharystia trwa w naszym życiu, w środowiskach, w których przebywamy, w społeczności lokalnej i społeczności globalnej, do której należymy; jest realizacją przykazania otrzymanego od Boga, abyśmy w sobie ciągle budowali pełniejsze podobieństwo samego Boga - mówił nuncjusz apostolski w Polsce. W zaproszeniu na spotkanie organizatorzy pisali: „Max Festiwal to spotkanie ludzi młodych. Jest on dla tych, którzy wierzą i dla tych, którzy wątpią, dla tych, co mają określone zasady i sens życia i dla tych, co poszukują, stawiają trudne pytania, nie omijają żadnych tematów i oczekują konkretnej odpowiedzi. Dla grzecznych i ułożonych i dla grzesznych i niepoukładanych wewnętrznie i zewnętrznie, ale szczerze pragnących podjęcia głębszego życia”. Patrząc na tych, którzy przyjechali, zauważało się tę różnorodność. Jednak bez względu na dotychczasowe zaangażowanie w życie Kościoła, widziało się we wszystkich szczerą chęć poznania Boga. - Szukam Boga, a to jest jedno z takich miejsc, które pozwala zbliżyć się do Niego i ożywić tę relację, która tak często w codziennym życiu jest nadkruszana - mówił Mateusz z Warszawy. O. Piotr Żurkiewicz, rzecznik prasowy Max Festiwalu, zauważa, że w czasie, kiedy w Polsce odbywa się wiele tego rodzaju spotkań, czynnikiem wyróżniającym to w Niepokalanowie jest akcent położony na kwestię duchową: - To właśnie z tego powodu nasze spotkanie nazywamy Rekolekcyjnym Spotkaniem Młodych. Nie znaczy to, że u nas nie ma też zabawy, śmiechu czy tańca - wszystko ma swój czas - kontynuuje zakonnik. Potwierdzenia słów franciszkanina nie trzeba było długo szukać. Pielgrzymów nawiedzających w tych dniach niepokalanowską bazylikę zaskakiwało i budowało świadectwo tak dużej grupy młodych uczestniczących chociażby w „szkole śpiewu”. Głos tak wielu dziewcząt i chłopców rozchodził się daleko poza mury świątyni. A wieczorami, pomimo całodniowego zmęczenia, nie brakowało chętnych do tego, by wychwalać Boga wspólnym tańcem. Podczas spotkania młodzież uczestniczyła także w procesji eucharystycznej na wzór procesji Bożego Ciała, z konferencją o historii i teologii procesji, w Mszy św. Wszechczasów, spotkaniach w grupach, konferencjach, koncercie zespołu „New Life’m”, a także obejrzała prezentacje o cudach eucharystycznych oraz związane z tematem filmy.
CZYTAJ DALEJ

Wyruszył "Marsz Za Polską" popierający Nawrockiego oraz konkurencyjny Trzaskowskiego

2025-05-25 12:21

[ TEMATY ]

Warszawa

Rafał Trzaskowski

Karol Nawrocki

Marsz Za Polską

PAP

Zwolennicy Karola Nawrockiego na starcie "Wielkiego Marszu za Polską"

Zwolennicy Karola Nawrockiego na starcie Wielkiego Marszu za Polską

W niedzielę w południe rozpoczęły się w stolicy marsze zorganizowane przez sztaby kandydatów na prezydenta: kandydata obywatelskiego Karola Nawrockiego, popieranego przez PiS oraz Rafała Trzaskowskiego, kandydata Platformy Obywtelskiej. Zwolennicy Nawrockiego przejdą z ronda de Gaulle'a na plac Zamkowy, a Trzaskowskiego z placu Bankowego na plac Konstytucji.

To pierwsza taka sytuacja po 1989 r., by w tym samym czasie w jednym mieście szły dwa marsze konkurujących ze sobą kandydatów na prezydenta.
CZYTAJ DALEJ

Festiwal dla życia i rodziny

2025-05-25 21:32

Magdalena Lewandowska

Na festiwal z Oławy przyjechała Fundacja dla Rodziny

Na festiwal z Oławy przyjechała Fundacja dla Rodziny

– Ten festiwal pokazuje, że Kościół na różne sposoby pomaga rodzinom i wspiera każde życie, bo każde jest święte, każde jest darem Bożym – podkreśla boromeuszka s. Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evanelium Vitae.

Dwa dni trwało wielkie święto życia i rodziny na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu. Inicjatywa wyszła od organizacji związanych z jubileuszowym Szlakiem Życia – takie wydarzenie odbyło się po raz pierwszy w naszej archidiecezji. Wspólna modlitwa, prelekcje, pokazy, świadectwa, stoiska informacyjne różnych wspólnot i organizacji działających na rzecz życia i rodziny, a także animacje, konkursy i zabawy dla dzieci. Podczas trzech głównych części festiwalu – festynu rodzinnego, strefy dobra i wydarzeń duchowych – zaprezentowało się wiele organizacji kościelnych, które na co dzień wspierają życie od poczęcia do naturalnej śmierci. – Ten festiwal pokazuje, że Kościół na różne sposoby pomaga rodzinom i wspiera każde życie, bo każde jest święte, każde jest darem Bożym – podkreśla boromeuszka s. Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evanelium Vitae. – Cieszę się, że różne ruchy i środowiska zjednoczyły się wspólnie dla życia, bo razem możemy więcej. Tego typu wydarzenia pozwalają wyjść z ważnymi informacjami do społeczeństwa, którego duża cześć nie wie, że może uzyskać pomoc w trudnych sytuacjach związanych np. z ciążą czy rodziną – dodaje s. Ewa. Siostry Boromeuszki i Fundacja Evangelium Vitae to m.in. Okno Życia prowadzone od 16 lat, Bank Niemowlaka, bezpłatna Poradnia Rodzinna skupiająca psychologów, terapeutów, prawników, doradców życia rodzinnego. To także zaangażowanie w naprotechnologię i pomoc dla par borykających się z problemami w dziedzinie płodności, Szkoła Rodzenia, liczne warsztaty i szkolenia. Fundacja współtworzy Hospicjum Perinatalne, prowadzi grupy wsparcia dla rodziców po stracie dziecka, dba o pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali z wrocławskich szpitali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję