Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocław bez barier

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wręczeniem certyfikatów „Wrocław bez barier” 30 listopada rozpoczął się Tydzień Osób z Niepełnosprawnościami. Wyróżnienia z rąk prezydenta Rafała Dutkiewicza i Bartłomieja Skrzyńskiego, rzecznika miasta ds. osób niepełnosprawnych, otrzymały instytucje i osoby, które na co dzień przełamują różne bariery. W kategorii miejsce dostępne dla wszystkich wyróżnienie przyznano Wyższej Szkole Bankowej. W kategorii działań innowacyjnych, za unikalny projekt dotyczący gier wideo i animacji filmowej z udziałem osób niepełnosprawnych, certyfikat otrzymał dr Jan Stasieńko z DSW. W kategorii integracja społeczna wyróżniono fundację „Katarynka” i jej wiceprezes Justynę Mańkowską.

W ramach Tygodnia Osób z Niepełnosprawnością odbyły się liczne panele dyskusyjne, przedstawione zostały też projekty miejskie realizowane przez wrocławskie organizacje pozarządowe. Niepełnosprawni kibice spotkali się z Piotrem Baronem, trenerem żużlowców Betardu Sparty Wrocław, a fundacja „Potrafię pomóc” rozdała 20 ton jabłek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-12-10 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tomasz Kancelarczyk wyróżniony przez miasto

W dniu 5 lipca 2017 r. ks. Tomasz Kancelarczyk odebrał z rąk prezydenta miasta Szczecina Piotra Krzystka Medal za Zasługi dla Miasta Szczecina. Uroczyste wręczenie miało miejsce w Sali Sesyjnej Rady Miasta

Wśród uhonorowanych znalazł się również m.in. Wojciech Woźniak, organizator akcji „Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach”. W tym roku minęło już 18 lat, od kiedy ks. Tomasz został kapłanem. Przez te lata związał się z Ruchem Wiara i Światło pracującym z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie oraz sprawował funkcję wicedyrektora Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. W 2006 r. zaangażował się czynnie jako współorganizator Szczecińskiego Marszu dla Życia, który dzięki jego zaangażowaniu w ciągu kilku lat urósł do rangi wydarzenia gromadzącego kilkanaście tysięcy uczestników manifestujących swoje poszanowanie do wartości życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Obecnie ten marsz jest największą w Polsce inicjatywą tego rodzaju, dzięki czemu przez wielu Szczecin kojarzony jest z pięknym i wielkim Marszem dla Życia. Za Marszem zrodziła się zaś idea stworzenia Bractwa Małych Stópek – grona aktywnych działaczy pro-life, którzy oprócz pomocy przy tym niezwykłym wydarzeniu na co dzień świadczą i edukują się wzajemnie w przestrzeni Internetu oraz formują na wspólnych spotkaniach, aby – jak sami mówią – stworzyć wielką „Armię Życia” angażującą się w akcje pro-life. Gdy powstało Bractwo Małych Stópek, a Szczeciński Marsz dla Życia zaczął angażować coraz więcej młodych ludzi i jeszcze dalej docierać z przekazem obrony życia, przyszedł czas na stworzenie fundacji, która w sposób zinstytucjonalizowany zajmie się obroną życia. I tak w 2012 r. powstała Fundacja Małych Stópek, rozpoznawana dziś w całej Polsce oraz za jej granicami, której misją jest zmiana postaw społecznych oraz ochrona każdego nienarodzonego dziecka, niezależnie od warunków i okoliczności, w jakich się poczęło. Prezesem fundacji został nie kto inny, jak ks. Tomasz Kancelarczyk. Zaczęły się prelekcje pro-life w szkołach w całej Polsce oraz roztoczono opiekę nad kobietami, które mimo trudnych warunków zrezygnowały z zamiaru aborcji i pozwoliły, aby Fundacja Małych Stópek pomogła im w sposób materialny, psychologiczny, a czasem gdy zachodzi taka potrzeba, również prawny.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję