Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Służyć Bogu i Ojczyźnie – gotów

Niedziela zamojsko-lubaczowska 50/2015, str. 6

[ TEMATY ]

uroczystość Chrystusa Króla

Archiwum autora

Młodzi gotowi służyć Bogu i Ojczyźnie

Młodzi gotowi służyć Bogu i Ojczyźnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – to patronalne święto Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W przeddzień tej uroczystości – 21 listopada w katedrze zamojskiej na dorocznym święcie zgromadzili się członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży naszej diecezji wraz ze swoimi duszpasterzami. Uroczystej Mszy św. przewodniczył pasterz diecezji bp Marian Rojek. Podczas Eucharystii 25 nowych członków KSM złożyło przyrzeczenia. Od tej pory już na zawsze będą utożsamiać się z tym ruchem. Młodzi naszej diecezji przygotowywali się do przyrzeczenia podczas odpowiednich szkoleń, a w piątek 20 listopada przeżywali Dzień Skupienia, który miał miejsce w Zespole Szkół nr 4 w Zamościu.

Podczas uroczystej Mszy św. w homilii Ksiądz Biskup mówił o tym, że na członkach KSM spoczywają ważne zadania. Są nimi m.in. troska o prawdę w każdym aspekcie życia oraz obrona wiary katolickiej. Pasterz zwrócił się również do członków KSM, dziękując za wszelkie zaangażowanie, świadectwo i pracę. Ksiądz Biskup podkreślał także, że o tych wyzwaniach przypominają elementy, wpisane w godło KSM – „was wszystkich łączy Godło sięgające swoimi korzeniami czasu zaborów. Godło mające zespolić katolickie środowisko młodzieży do walki o polskość. Stąd też wpisani jesteście w symbol chrześcijaństwa. Przyglądnijcie się dobrze temu waszemu znakowi – to jest Krzyż. Jesteście wpisani w znak polskiej Ojczyzny, czyli Białego Orła. Ten wasz Krzyż Chrystusa wpisany w postać Białego Orła stawia przed każdym z was istotne zadanie do realizacji, a mianowicie obronę wiary katolickiej i troskę o polskiego ducha”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po wyznaniu wiary członkowie KSM z 8 oddziałów parafialnych wypowiedzieli słowa przyrzeczenia. Obrzęd ten prowadzili: Mariola Charysz – prezes KSM diecezji zamojsko-lubaczowskiej i ks. Stanisław Książek – diecezjalny asystent KSM. Po czym wszyscy odśpiewali hymn KSM i słowem „Gotów” odpowiedzieli na zawołanie: „Przez cnotę, naukę i pracę, służyć Bogu i Ojczyźnie – Gotów!”. Po błogosławieństwie każdy z nowych członków KSM otrzymał z rąk Księdza Biskupa odznaki i legitymacje.

Reklama

Warto wspomnieć, że w tym dniu odbył się również kolejny Zjazd Diecezjalny KSM naszej Diecezji, na którym zgromadziła się młodzież z poszczególnych oddziałów naszej diecezji wraz ze swoimi duszpasterzami. Podczas tego zjazdu ks. Stanisław Książek – diecezjalny asystent KSM wraz z Zarządem Diecezjalnym KSM przedstawili wydarzenia, które udało się zrealizować w ostatnim czasie, oraz plany na przyszłość. Głównym punktem tego spotkania były wybory nowego zarządu diecezjalnego KSM.

Przyrzecznie KSM-owicza brzmi: „uroczyście przyrzekam pracować nad sobą, aby móc całym życiem wiernie służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, czynić dobro ludziom, być dobrym członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży”. Pozostaje więc życzyć nowym członkom Stowarzyszenia, by Bóg obdarzał ich Duchem prawdy, miłości i mocy. Niech będą wierni Ewangelii, Krzyżowi, wierze naszych ojców i ideałom Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Niech Duch Święty Pocieszyciel wzbudza w nich gorliwość apostolską, aby z pokorą i odwagą budowali Królestwo Chrystusowe w sobie, w rodzinach i otoczeniu oraz by w życiu społecznym szerzyli cywilizację miłości.

Niech każdego i każdą z Was wspomaga orędownictwo i przykład Matki Najświętszej Królowej Polski, św. Stanisława Kostki i bł. Karoliny Kózkówny. Abyście zawsze na Bożą miłość, wezwanie i Jego posłanie odpowiadali swoim życiem: „Gotów”!

2015-12-10 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata

Jeden wycinek dziejów, obejmujący losy narodu wybranego, z woli Stwórcy wszechrzeczy ujawnia ostateczny sens całej historii ludzkości, a jedna osoba w dziejach ludzkości - Jezus Chrystus ukazuje całą prawdę i ostateczny cel wszystkich ludzi. Wartość każdego ludzkiego życia w Nim ma swoje najgłębsze uzasadnienie. Tę rolę Zbawiciela świata mamy na myśli, kiedy obok Jego imienia stawiamy słowo: „król”.
On sam odrzucał to słowo, ilekroć podejrzewał, że ludzie podkładają pod nie treści czysto ziemskie. Usuwał się zawsze, ilekroć w najlepszej zresztą intencji chciano Mu ofiarować ten tytuł, a jeżeli sam musiał się posługiwać tym pojęciem, obudowywał je zastrzeżeniami w rodzaju: królestwo Boże, królestwo niebieskie lub „królestwo nie z tego świata” (por. J 18,36). Jakby się bał, że ludzie znieważą ideę Jego królestwa, utożsamiając ją z marzeniami o władzy, mocarstwowości, dobrobycie i panowaniu nad światem. Jakby chciał wychowywać tych ludzi do tej wielkiej myśli niegdyś przez Boga rzuconej w dzieje ludzkie, myśli o rekonstrukcji całego stworzenia, zubożonej i spłyconej potem przez wieki, a zachowanej w pierwotnym pięknie tylko w duszach prostych i wołaniach proroków. Miała się właśnie dokonać weryfikacja tego słowa „król”, dlatego jeszcze w ostatnich godzinach swego życia Jezus stwierdzał: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (J 18, 37). Przez kilka godzin umierał na krzyżu jak przestępca, a tylko nad głową miał „winę” swoją wypisaną w trzech językach: „To jest król...”. Ci, co stali pod krzyżem, wyśmiewali się z tego tytułu. Istotnie, jeżeli ktokolwiek jeszcze miał odrobinę choćby nadziei na spełnienie się ziemskich treści tego słowa, pod krzyżem musiał się z tą nadzieją rozstać. Tu się spełniało i sprawdzało coś nieporównywalnie większego - wśród szyderstwa wobec Tego, który w tym właśnie momencie dawał świadectwo prawdzie. Kreślił jej dzieje w historii świata i w życiu człowieka.
Kiedy umierał zlekceważony i wyśmiany, przyjmował do swego królestwa zbrodniarza. Wiedział, że po Wielkim Piątku przyjdzie świt Wielkiej Niedzieli. Wiedział, że prawda zwycięży. Ta Jego prawda, że w Nim i dzięki Niemu człowiek odnajdzie siebie, wyzwoli się i wraz z całym światem powróci do Ojca.
Kiedy przegrywał - zdawało się - doszczętnie wszystko, kiedy triumfowała ludzka zawiść i ludzki egoizm, wtedy właśnie spełniał się cały cel Jego przyjścia na świat, wtedy najpełniej realizowały się Boże zamiary wobec świata, wtedy wreszcie, właśnie wtedy, zwyciężała miłość. I tak już miało być zawsze. Miał się stawać sobą, objawiać się światu właśnie w starciu nienawiści i miłości, w antytezie egoizmu i poświęcenia. Miał być tym momentem w dziejach ludzkich, kiedy to w napięciu dobra i zła, zakłamania i prawdy wyłania się przed zmęczoną ludzkością tęsknota do sprawiedliwości i prawdy. Wtedy miał być najbardziej potrzebny, dostrzegalny - w ludziach, którzy będą stawać w obronie wszystkiego, co w świecie dobre, ludzkie i szlachetne. W swoim Kościele, którego orzeczenia i apele wtedy właśnie odzyskiwać będą i odsłaniać pełną swą treść - niejednokrotnie tak łatwo lekceważoną i odsuwaną poza margines uwagi zaprzątniętej tyloma „ważniejszymi” sprawami. Kiedy żył na świecie, nie bywał w środowiskach ludzi sytych, rozbawionych i uczonych, nie był taki, na jakiego czekano. Był o wiele większy, ale tego rodzaju wielkości nie potrafili pojąć ci wszyscy, dla których wielkość niebędąca bogactwem, karierą, stanowiskiem i uprawnieniem do rozkazywania innym nie jest wielkością. Był Bogiem, który stał się człowiekiem.
Gdy przeżywamy dziś uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, skupmy się bardziej podczas Mszy św., szczególnie nad słowami kapłana podnoszącego w górę Ciało i Krew Chrystusa: „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków”. To ta sama wciąż odnawiająca się weryfikacja słowa: „król”, która dokonała się kiedyś na krzyżu. A my, stojący wokół ołtarza - w zależności od naszego stosunku do prawdy - jesteśmy jak ci spod krzyża. Jedni tam drwili z Chrystusa, a inni - jak ów łotr - docierali do prawdy o sobie lub - jak setnik - stwierdzali: „Prawdziwie, Ten był Synem Bożym” (Mt 27, 54).

CZYTAJ DALEJ

Zmarła wybitna socjolog i analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis

2024-04-15 18:08

pl.wikipedia.org

Zmarła wybitna socjolog i analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis. W przyszłym tygodniu ukończyłaby 82 lata. Informację o śmierci profesor potwierdziła PAP w poniedziałek po południu córka zmarłej Joanna Staniszkis.

Jak poinformowała rodzina zmarłej pogrzeb prof. Jadwigi Staniszkis odbędzie się w czwartek 25 kwietnia w kościele w Podkowie Leśnej. (PAP)

CZYTAJ DALEJ

Ogólnopolskie Sympozjum Warsztaty „Wreszcie żyć – 12 kroków ku pełni życia”

2024-04-16 09:52

[ TEMATY ]

warsztaty

warsztaty

Mat.prasowy

Fundacja Dwanaście Kroków zaprasza na Ogólnopolskie Sympozjum Warsztaty „Wreszcie żyć – 12 kroków ku pełni życia” odpowiedzią na współczesne trudności psychiczne i duchowe.

Tematyka sympozjum będzie dotyczyć programu warsztatów „Wreszcie Żyć – 12 kroków ku pełni życia” a także duchowości 12 kroków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję