Reklama

Oko w oko

Niezniszczalny zapis dziejów narodu polskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy zbliżają się święta Bożego Narodzenia, Wigilia, przychodzi odwieczna nostalgia, tęsknota za domem rodzinnym, dzieciństwem, za minionym czasem i ludźmi. Coraz więcej bliskich i znajomych odeszło na zawsze. Po ludzku trudno nam się z tym pogodzić, zrozumieć, ale trzeba żyć dalej, nawet gdy łzy nieco zaciemniają widok Gwiazdy Betlejemskiej. Polacy mają w sobie zapisaną wielką miłość i wiarę, że „... Panna czysta porodziła Syna/ – Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,/ Anieli grają, króle witają,/ Pasterze śpiewają, bydlęta klękają,/ Cuda, cuda ogłaszają!”. Siła naszej narodowej tradycji jest tak ogromna, że żadna „nowoczesność” nie jest w stanie zniszczyć w duszy narodu polskiego tego wyrazistego zapisu dziejów! (Jan Paweł II). Starsi, pytani, za czym tęsknią najbardziej, odpowiadają ze wzruszeniem: za matki i ojca progiem, za opłatkiem w ich drżących, spracowanych dłoniach, za tamtymi świętami. Szczególnie gdy zostały już tylko we wspomnieniach, książkach, zdjęciach, bezpowrotnie minione. Witold Szolginia – architekt, pisarz, poeta, „primus inter pares” lwowskich wygnańców, arcylwowiak w 5. tomie „Tamtego Lwowa” przywraca nam, współczesnym, zagubionym w błyszczących marketach, Boże Narodzenie we Lwowie, w domu rodzinnym „pod żelaznym lwem na Łyczakowie”. Maluje prozą, wierszem i bałakiem (lwowską gwarą) pełen przedświątecznych zapachów, kolorów, dźwięków niepojętych obraz przedwojennego Lwowa: „W obłoku piernikowej woni, w lśnieniach parkietu podłogi, w białej świeżości firanek w oknach, w trzasku płonących w piecu bukowych polan, w śniegu i mrozie zaglądających przez oszronione szyby, w uśmiechach mamy – z wolna i godnie kroczą godziny wigilijnego dnia... I nie ma już nic poza śnieżnym obrusem w ciepłym blasku lampy z białą umbrą i w zielono-tęczowym wonnym cieniu choinki. Przy nikłym trzasku przełamywanego opłatka padają ciche słowa, które są samą wiarą, samą nadzieją, samą miłością”. A potem zegar u Bernardynów wybija dwunastą, odzywają się dzwony w całym Lwowie, wybuchają kolędy grane i śpiewane przez orkiestrę 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich w kościele pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej na Łyczakowie. W opisach tych jest radość, słońce, ale chyba silniejsza jest tęsknota za miejscem jedynym, utraconym.

Reklama

Zbigniew Herbert w dedykacji na jednym z tomów swej poezji nazwał Szolginię „Strażnikiem Miasta i Grobów”. (Ja bym tym tytułem nazwała również żonę pana Witolda, Wandę, i kolejne pokolenia rodziny). Lwów, Wilno, centra przedwojennej Polski, kultura i historia wieków, nasze narodowe dziedzictwo – jednym ruchem decydentów z Jałty wykreślone, oddzielone... Kiedy pisałam ten tekst, otrzymałam niezwykły e-mail od Ani Machowskiej, wyszukującej różne perły – nieznane książki, fotografie, teksty – tym razem niepublikowane nigdzie lwowskie zdjęcie-dokument z podpisem: „We Lwowie w Bazylice Katedralnej wystawiony został na widok publiczny katafalk «Nieznanego Żołnierza». Katafalk wysokości 6 metrów, wysłany czerwonym suknem, ozdobiono karabinami, szablami i sztandarami historycznymi, skrzydłami i zbroją husarii polskiej, jak również mnóstwem świec i kwiecia”. (Mój Boże, jak oni tę Polskę kochali!).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niech to zdjęcie, podesłane mi przez Anię przypadkiem (?) akurat teraz, gdy powróciłam do „Tamtego Lwowa” Witolda Szolginii, będzie naszym podarunkiem świątecznym dla wszystkich kresowych wygnańców, tych żywych i tych spoczywających na różnych cmentarzach świata, przytulonych do grudki ziemi zabranej z utraconej Ojczyzny.

* * *

Od Redakcji: Pani Alina Czerniakowska została wytypowana do grona ekspertów Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Serdecznie gratulujemy.

„Niedziela”

2015-12-23 09:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47

[ TEMATY ]

spotkanie

DA Emaus

Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

Raymond Nader

W czwartek 9 maja 2024 r. po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: cztery zakonnice będą pielgrzymować prosząc o błogosławieństwo dla USA

2024-05-06 19:07

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotolia.com

W ramach przygotowań do ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego, który w dniach 17-21 lipca odbędzie się w Indianapolis, cztery członkinie Stowarzyszenia Apostolskiego „Córki Maryi” zamierzają odbyć prawie 1000-milową pielgrzymkę, aby prosić m.in. o „błogosławieństwo Chrystusa dla całych Stanów Zjednoczonych”. Będą one szły szlakiem św. Elżbiety Anny Seton (1774-1821) - pierwszej rodowitej Amerykanki, którą kanonizowano

Jest to jedna z czterech tras pątniczych, którymi od połowy maja podążać będą wierni, aby w połowie lipca dotrzeć na wspomniane wydarzenie religijne w stolicy stanu Indiana. Trasy te liczą one łącznie ok. 6,5 tys. mil i obejmują następujące szlaki: Maryjny (Droga Północna), św. Elżbiety Seton (Droga Wschodnia), św. Jana Diego (Droga Południowa) i Sierra (Droga Zachodnia).

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję