Reklama

Niedziela Małopolska

Pragnienia z głębi serca

Pod koniec lutego w Akademii Ignatianum w Krakowie ruszył pierwszy projekt Ignacjańskiego Centrum Wolontariatu, czyli Kampania Dobra, która odbywa się pod hasłem „Zorientuj się na dobro”. O celach tego przedsięwzięcia rozmawiamy z dr Celiną Kisiel-Dorohinicką, koordynatorem projektu

Niedziela małopolska 10/2016, str. 7

[ TEMATY ]

wolontariat

Archiwum rodzinne

Dr Celina Kisiel-Dorohinicka

Dr Celina Kisiel-Dorohinicka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Czy dobro potrzebuje kampanii reklamowej?

DR CELINA KISIEL-DOROHINICKA: – Wydaje się, że dobro jest zawsze atrakcyjne, jednak często dostrzegamy tylko wielkie, szeroko zakrojone ogólnopolskie akcje, promowane w mediach. To czasem onieśmiela i sprawia, że działalność charytatywną rozumiemy w kluczu właśnie takich wydarzeń. A dobro zdarza się wszędzie – czynią je ludzie z mniejszych i większych miejscowości, nie otrzymując za to powszechnego uznania i nie zyskując popularności. Takie działania często zaczynają się bardzo prozaicznie – ktoś zorganizuje kiermasz na rzecz szkolnej biblioteki, świetlicy czy pobliskiego schroniska dla zwierząt, potem pojawiają się nowe pomysły i od malutkich akcji przechodzi się do naprawdę profesjonalnego działania. Potrzeba tylko wyobraźni i energii. Celem rozpoczętej przez nas Kampanii Dobra jest uwrażliwienie młodzieży na potrzeby najbliższego jej otoczenia i przekonanie o tym, że w tym środowisku małymi krokami można i warto góry przenosić.

– Czy Kampania Dobra to projekt skierowany do konkretnego odbiorcy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Naszym odbiorcą jest przede wszystkim młodzież gimnazjalna i licealna, ale pośrednio także nauczyciele. Projekt ma na celu zainspirować młodych ludzi do poszukiwania w swoim życiu i otoczeniu takich przestrzeni, w które będą mogli się zaangażować, dać innym troszkę swoich umiejętności, czasu i serca. Przygotowujemy konkretne materiały z propozycjami – co i jak robić? Jak szukać przestrzeni do indywidualnego rozwoju? Tworzymy stronę internetową, która będzie bazą takich informacji. Nasza Kampania powstała właśnie z inspiracji nauczycieli z mniejszych miejscowości, którzy zgłaszali nam potrzebę zaktywizowania tamtejszej młodzieży. Działalność dobroczynna poza dużymi miastami ogranicza się często tylko do najbardziej nagłośnionych ogólnopolskich akcji, takich jak Szlachetna Paczka czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a na co dzień niewiele się tam dzieje. Być może nasz projekt będzie punktem wyjścia do tego, aby młodzi pod kierunkiem swoich wychowawców zaczęli odpowiedzialnie przyglądać się swojemu środowisku. Zależy nam, aby dotrzeć do młodzieży wszelakiej – i tej z dużych miast, i z całkiem małych miejscowości. Nie tylko do młodych, zaangażowanych w różne wspólnoty czy związanych z Kościołem, ale i do tych poszukujących, będących czasem daleko od Boga, ale mających pragnienie czynienia dobra. Wyobraźnia miłosierdzia nie jest przecież zarezerwowana jedynie dla ludzi wierzących.

– Podczas lutowej konferencji na Ignatianum wystąpiły osoby, które organizują bardzo konkretną pomoc dla innych. Patrycja Mackiel, Sylwia Zarzycka, Janek Mela, Robert Kawałko i prowadząca spotkanie Katarzyna Stoparczyk dali świadectwo, jak bardzo różnorodna może być pomoc, i jak wiele daje im radości. To było poruszające spotkanie!

– Tak, wystąpienia naszych gości wywołały ogromne wzruszenie. Zależało nam, aby ci Ambasadorzy Dobra pobudzili wyobraźnię i zachwycili młodych ludzi swoimi postawami. Ich przesłanie było bardzo jasne – warto być dla innych, niezależnie od wyznawanych poglądów. A jak podkreślała Patrycja Mackiel, tegoroczna maturzystka, której marzeniem było jechać do Indii (i zrealizowała je, angażując się właśnie w wolontariat – przyp. red.) – nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, by zrobić coś dobrego. To może dziać się blisko nas, we własnej szkole, rodzinie, miasteczku. I choć wydawać się może, że robimy drobne rzeczy, dla potrzebujących zawsze będą one stanowić konkretną pomoc.

– Dlaczego to właśnie do młodzieży gimnazjalnej skierowaliście Kampanię Dobra?

Reklama

– Człowiek w wieku dojrzewania jest szczególnie wrażliwy na otaczającą go rzeczywistość. Jest krytyczny, wyczuwa fałsz i nieszczerość, dostrzega to, co jest niesprawiedliwe, i może właśnie dlatego tak często się buntuje... Zaangażowanie na rzecz dobra zawsze zwraca się z procentem. Młodzi ludzie, tak jak zresztą każdy człowiek, chcą czuć się potrzebni. Dawanie siebie innym fascynuje młodzież, która odnajduje się w takich działaniach. To z kolei wpływa na dojrzewanie do dorosłości.
Nie jest nam łatwo wychowywać dorastające dzieci, bo sami jako dorośli mamy problem z właściwymi zachowaniami. Zaczyna się od drobiazgów: nie szanujemy rzeczy, a z czasem niepostrzeżenie przestajemy darzyć szacunkiem drugiego człowieka. Dawniej, kiedy np. misiowi oderwała się łapka, mama albo babcia przyszywały ją na swoje miejsce. Dzisiaj płączące dziecko w miejsce zepsutego misia otrzymuje nową zabawkę, a stary pluszowy przyjaciel wędruje do kosza. Podobnie rzecz ma się z ubraniami – kto w dobie wszechobecnych „posezonowych” wyprzedaży ceruje swetry? Choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, te sytuacje w jakiś sposób nas kształtują, tworzą złe nawyki. Nie szanujemy rzeczy, nie wiemy, co to przywiązanie, odpowiedzialność i z czasem, podobnie jak zepsutą zabawkę, możemy do kosza wyrzucić prawdziwego przyjaciela. Chociaż młodzież świetnie odnajduje się w kulturze, której jednym z wyznaczników jest konsumpcjonizm, w środku, w głębi serca ma takie same pragnienia, jakie człowiek miał od wieków. Pragnienie bycia potrzebnym i kochanym, pragnienie dzielenia się sobą i czynienia dobra. Dlatego, tworząc naszą Kampanię, chcemy przypomnieć o tym, co naprawdę istotne.

– A jak dowiedzieć się czegoś więcej o Kampanii Dobra?

– Na razie można nas śledzić na facebooku, ale jesteśmy w trakcie tworzenia strony internetowej, która z początkiem nowego roku szkolnego będzie służyć uczniom i nauczycielom.

2016-03-03 10:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znalazłam moje miejsce

Niedziela częstochowska 3/2020, str. I

[ TEMATY ]

misje

wolontariat

Filipiny

Domy Serca

sabinaisalwador.blogspot.com

Mój dom jest na misjach, dlatego zostaję w Domach Serca – powiedziała Sabina Kuk

Mój dom jest na misjach, dlatego zostaję w Domach Serca – powiedziała Sabina Kuk

Była na Filipinach, niedawno wróciła z Salwadoru, a niebawem leci do Ekwadoru. Częstochowianka Sabina Kuk, wolontariuszka organizacji Domy Serca.

Bóg nie odpowiedział na moje pytanie, czy mam wyjechać, ale tak naprawdę to On pytał, czy ja tego chcę – mówi misjonarka.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję