Reklama

Aspekty

Co kleryk robi w wakacje?

Z Sebastianem Pytlikiem, klerykiem III roku, rozmawia kl. Wojciech Lisiewicz

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2016, str. 7

[ TEMATY ]

klerycy

Archiwum prywatne

Kl. Sebastian na obozie z niepełnosprawnymi

Kl. Sebastian na obozie z niepełnosprawnymi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KL. WOJCIECH LISIEWICZ: – Czy kleryk ma wakacje?

KL. SEBASTIAN PYTLIK: – Jak każdy student po sesji pełnej egzaminów mamy trzy miesiące wolnego. Nie odpoczywamy jednak przez cały ten czas. Podobnie jak dla naszych kolegów studiujących na uniwersytecie ta przerwa jest okazją do praktyk, które pomagają nam sprawdzić się w życiu, do którego dążymy. Bierzemy więc udział w oazach, koloniach, pielgrzymkach i innych inicjatywach organizowanych przez diecezję. Po każdym roku szczególnie ważna jest jedna z aktywności. Najmłodsi pomagają w hospicjach. Absolwenci II roku spędzają czas na obozach z niepełnosprawnymi. III rok to czas oaz młodzieżowych. Starsi angażują się w oazy rodzin, a diakoni w posługę w rokitniańskim sanktuarium. Trzech z nas będzie też towarzyszyło kandydatom do seminarium na ich obozie integracyjnym w Łagowie. W tym roku czeka nas jeszcze wyjątkowy wyjazd na Światowe Dni Młodych do Krakowa.

– Rozstajecie się więc z Paradyżem na trzy miesiące...

Reklama

– Nie, seminarium przez całe wakacje tętni życiem. Będzie ono miejscem spotkań różnych grup, rekolekcji i oaz. W tym roku na tydzień przed ŚDM zatrzyma się u nas ok. 300 Włochów, którzy będą poznawać Polskę przez pryzmat naszej diecezji. Później razem z nimi pojedziemy do Krakowa. W sierpniu Paradyż stoi otworem dla miłośników muzyki barokowej w ramach Festiwalu „Muzyka w Raju”. Poza tym odwiedza nas wielu turystów i pielgrzymów, którzy chcą zobaczyć nasz pocysterski klasztor oraz pomodlić się przed obrazem Matki Bożej Paradyskiej. Każdy z nas ma więc dwutygodniowy dyżur w seminarium.

– A jakie są Twoje plany?

– Jestem po III roku, więc jadę przede wszystkim na Oazę Nowej Drogi. W sierpniu będę pielgrzymował na Jasną Górę. W Częstochowie chcę zatrzymać się na rekolekcjach ignacjańskich. W planie wakacji trzeba też przeznaczyć przynajmniej dwa tygodnie, podczas których jest się w swojej rodzinnej parafii. To okazja, by pomóc księdzu proboszczowi lub swojej parafii. W końcu zostaje też kilka tygodni na zupełny odpoczynek i wyjazdy turystyczne. Ja jestem miłośnikiem gór, więc planuję wybrać się w Tatry.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-06-30 10:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Raniero Cantalamessa: – Potrzebujemy Ducha Świętego!

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

klerycy

seminarium

Bożena Sztajner

Abp Wacław Depo przywitał w archikatedrze częstochowskiej prawie 3000 alumnów Wyższych Seminariów Duchownych z Polski, w drugim dniu (17.04) pielgrzymki seminaryjnej na Jasną Górę. „W roku wiary dziękujemy za każde Wasze powołanie” – powiedział metropolita częstochowski. Arcybiskup Depo wyraził też nadzieję, że Polska nie przestanie być ziemią powołań kapłańskich i ziemią szczególnego świadectwa.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Piątku w świetle życia i nauczania św. Jana Pawła II

2025-04-18 11:39

[ TEMATY ]

krzyż

Wielki Piątek

św. Jan Paweł II

arch. KUL

„Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża” — te słowa, wypowiedziane przez Jana Pawła II w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu 22 października 1978 roku, zapowiadały kierunek jego całego życia i nauczania. Krzyż nie był dla niego symbolem klęski, lecz drogą do miłości. A Wielki Piątek — nie końcem, ale tajemniczym przejściem w stronę zmartwychwstania.

Wielki Piątek to dzień ciszy. Milkną organy w kościołach, gasną światła, a ołtarz zostaje ogołocony — jakby cały świat na chwilę wstrzymał oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzyża. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. Św. Jan Paweł II swoim życiem i nauczaniem pokazał, że właśnie w cierpieniu można odnaleźć sens, nadzieję i głębię człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy

2025-04-19 00:17

[ TEMATY ]

pogoda

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję