Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Medialne gwiazdeczki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto niektórzy zwalniani z mediów publicznych nie potrafią odejść z godnością. Płaczą w mankiet opinii publicznej, aby ta się za nimi ujęła. I zapewne pospolici oglądacze dadzą się nabrać i będą się litować nad zwalnianymi, i psioczyć na zwalniających. Ale niech sobie uzmysłowią, że po pierwsze – owe telewizyjne postaci tak naprawdę mają ich w nosie, po drugie – dostarczają im tylko rozrywki, a nie „papu”, po trzecie – każdy pracodawca ma prawo do angażowania takich ludzi, jakich potrzebuje, i wreszcie po czwarte – nie ma ludzi niezastąpionych.

– A po piąte przez dziesiąte będą kwilić, pitpilitać i pimpilić celebryci i celebrytki następujące... – Pan Jasny ze śmiechem skomentował wynurzenia Pana Niedzieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– O tak! Co jakiś czas słychać płacz i narzekania. Im się wydawało, że po to się urodzili, by być na świeczniku, by być kagankiem oświaty dla tego „ciemnego narodu” – stwierdził dosadnie Niedziela.

– Tak jak rządzili duszami Polaków w PRL-u, tak jak urabiali opinię w III RP – tak chcieli mieć nadal monopol komunikacyjny... Mam rację, Niedzielny? – ni to spytał, ni stwierdził Pan Jasny.

– Oczywiście. Trzeba wymienić dotychczasowe elity, które tak naprawdę nie były elitami narodu, tylko ekspozyturami polskiej komunistycznej rzeczywistości. Ta komunistyczna realność trwa jeszcze w wielu obszarach. Weźmy pod uwagę chociażby znane telewizje, założone przez funkcjonariuszy byłych służb specjalnych, gazety, portale internetowe... To ich reduty obrony stanu posiadania – Niedziela pociągnął z oszronionej szklanki łyk orzeźwiającego płynu.

– Zabierają im emerytury... – Jasny lekko się przeciągnął.

– Mówisz o byłych ubekach i esbekach? – Niedziela spojrzał na falujące morze.

– Yhyy – mruknął Jasny.

– Tłumaczą się, że każdy jakoś musiał żyć... – Niedziela zamyślił się i po chwili dodał: – Tylko dlaczego do tej pory chcą wpływać na nasze życie, dlaczego nadal my mamy łożyć na ich haniebnie zarobione, wysokie emerytury?!

Reklama

– Nie jest to wszystko takie proste. Rząd ma dużo do zrobienia – Jasny cieszył wzrok zachodzącym słońcem.

– Ostatnio przypomniano taśmy prawdy, na których członek obecnej opozycji chwalił Donalda Tuska, że idzie do „dużych misiów” w UE i zostawia cały ten polski „syf” za sobą – Niedziela popatrzył na opalonych wczasowiczów gremialnie wracających z plaży.

Panowie Niedziela i Jasny z małżonkami spędzali bowiem wakacje nad polskim morzem. I chociaż rzeczywiście widzieli panów Polaków z brzuszkami i rozbawioną polską młodzież, która przeszkadza pewnej pani, do niedawna obecnej na ogólnopolskiej wizji, to jednak byli przekonani, iż rząd upora się z bałaganem zostawionym przez poprzedników, i to bez pomocy pyszałkowatych medialnych „gwiazdeczek”.

2016-07-20 08:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Brazylia: Sąd zakazał cytowania Biblii w urzędzie miejskim

2024-04-23 07:32

[ TEMATY ]

Biblia

Brazylia

Karol Porwich/Niedziela

Sąd stanu Sao Paulo, na wschodzie Brazylii, zakazał cytowania fragmentów Biblii podczas sesji rady miejskiej w 400 tys. mieście Bauru. Dominującą religią jest tam chrześcijaństwo, które wyznaje ponad 87 proc. miejscowej ludności.

W poniedziałkowym orzeczeniu, cytowanym przez lokalne media, sąd orzekł, że cytowanie Biblii, które dotychczas było powszechne w radzie miejskiej, jest sprzeczne ze świeckim charakterem państwa.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję