Reklama

Polska

Młodzież przejmuje dziedzictwo

Niedziela Ogólnopolska 32/2016, str. 22

[ TEMATY ]

ŚDM

Tomasz Lewandowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W grudniu przed świętami, pracując nad projektem ornatów na ŚDM, dowiedziałem się, że część komórek w moim organizmie postanowiła się zbuntować i narobiła trochę zamieszania. Zbuntowały się i pojechały po bandzie, bo przekształciły się w nowotwór złośliwy” – te słowa Macieja Cieśli przeczytane przez jego brata Michała usłyszał papież Franciszek podczas spotkania z 15 tys. wolontariuszy w ostatnim dniu Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

O zmarłym 2 lipca grafiku – wolontariuszu śDM – usłyszeliśmy z ust samego Ojca Świętego, gdy po raz pierwszy wyszedł do okna na Franciszkańskiej 3. Teraz Maciek przemówił do Papieża, do młodych zgromadzonych w Tauron Arena i do nas wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Okazało się, że ta odmiana raka bardzo mnie lubi – pisał. – Postanowiła pozwiedzać mój organizm i dodatkowo najechać moje płuca, liczniej niż Polacy najeżdżają na Chorwację podczas wakacji”.

Dziękował za modlitwy i Msze św. w jego intencji, wyznawał, że modli się o cud. „Wielu z nas marzy o wielkich karierach, dużej rodzinie i sławie, samochodzie, awansie” – słuchali wzruszeni młodzi i nie mniej od nich poruszony Franciszek. „Ja od pół roku mam tylko jedno marzenie: chciałbym po prostu żyć. Chciałbym spędzić z wami kolejne ŚDM”.

Reklama

Czy to świadectwa, czy konieczność skrócenia przedłużającego się spotkania sprawiły, że Papież zmienił plan i odłożył przygotowane wcześniej przemówienie, stwierdzając, że jest ono nudne. W spontanicznej wypowiedzi po hiszpańsku nawiązał do słów powitania biskupa bp. Damiana Muskusa, koordynatora śDM.

„Biskup w trakcie swojego wystąpienia powiedział wam – nie wiem, czy zrozumiecie to słowo: «un piropo» – komplement. Zrozumieliście? Powiedział wam komplement. Że jesteście nadzieją przyszłości. To prawda, ale pod dwoma warunkami”.

Te warunki to pamięć i odwaga.

„Młody człowiek pozbawiony pamięci nie jest nadzieją przyszłości” – mówił Papież, zalecając, aby młodzi rozmawiali ze swoimi dziadkami i osobami starszymi i korzystali z ich wielkiej mądrości.

„Drugi warunek – ciągnął Ojciec Święty: – Skoro jestem nadzieją przyszłości i pamiętam o przeszłości, to zostaje teraźniejszość.

Jaki mam być w teraźniejszości? Masz być odważny, śmiały, nie przestraszyć się. Wysłuchaliśmy świadectwa, będącego pożegnaniem naszego kolegi, którego pokonał rak. Chciał być tutaj z nami, ale nie udało mu się. Jednak był odważny: z odwagą stawił czoła i z odwagą dalej walczył, mimo najgorszych z możliwych okoliczności. Tego młodego człowieka nie ma tu dzisiaj, jednak ten młody człowiek zasiał nadzieję na przyszłość. Zatem w teraźniejszości: odwaga i śmiałość. Jasne?”.

Reklama

Całe spotkanie odbyło się w obecności krzyża Światowych Dni Młodzieży oraz przywiezionego z Kalwarii Zebrzydowskiej cudownego wizerunku Najświętszej Maryi Panny, tego samego, przy którym wiele razy modlił się Lolek – biskup i kardynał Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Po raz ostatni – w sierpniu 2002 r., gdy przybył do Krakowa, aby konsekrować bazylikę Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Było to dwa tygodnie po Toronto, gdzie odbyły się ostatnie śDM z Janem Pawłem II.

Tamto spotkanie, podobnie jak obecne w Krakowie, było naznaczone lękiem. Po zamachu z 11 września 2001 r. liczba rejestracji gwałtownie spadła, podobnie stało się teraz po zamachach terrorystycznych w zachodniej Europie. Gdy Maciek Cieśla walczył z nowotworem, wydawało się, że olbrzymia przestrzeń w Brzegach (skrytykowana jeszcze mocno pod kątem bezpieczeństwa) będzie za wielka dla topniejącej liczby uczestników śDM. A jednak w niedzielny poranek 2,5 mln młodych ludzi wzięło udział w Mszy św. posłania. Wśród nich „Siewcy Lednicy” osieroceni przez zmarłego na trzy dni przed Wigilią Bożego Narodzenia o. Jana Górę. Byli oni jakby żywym potwierdzeniem owoców tamtych pierwszych Dni Młodzieży w Polsce, a jednocześnie żywym dowodem pamięci, która sięga w przyszłość.

Święty patron i inicjator śDM sam dał dowód tego, czym jest odwaga, o której mówił jego obecny następca. Od słów „Nie lękajcie się!” na progu pontyfikatu, przez zamach, po heroiczne odchodzenie z tego świata dał młodzieży inspirację, która trwa. Inspiracja ta u źródła ma dwa wezwania: do wiary, która przezwycięża lęk – „Jezu, ufam Tobie”, i do pamięci – „Maryjo, jestem, pamiętam, czuwam”.

Dziś dziedzictwo to przejmuje młodzież – obecna w Krakowie, modląca się, służąca (jak wolontariusze) i cierpiąca jak Maciek. Dlatego przekazanie symbolicznej iskry miłosierdzia przedstawicielom wszystkich kontynentów na zakończenie Mszy św. posłania nie było tylko gestem czy zachętą. Była to nasycona treścią obietnica, że stąd wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Pana Jezusa.

Niedziela – 31 lipca 2016 r.

2016-08-03 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech ta przygoda trwa

Zamiast nostalgii po zakończonych Światowych Dniach Młodzieży, w oczach, modlitwie, w rozmowach młodych w Skorzeszycach odnaleźć można entuzjazm, wspólnotę jednego Ducha, fascynację Bogiem, chęć poznawania Go i dzielenia się Dobrą Nowiną z innymi. Czy nowa Wiosna Kościoła idzie z tymi młodymi?

Nie wiedziałem nic o ŚDM. Najpierw brat mnie namówił, żebym został ministrantem. Poszedłem raz na rynek na Wieczór z Emmanuelem. Tak bardzo chciałem przeżyć ten czas. Patrzyłem na koleżankę, która się rozpłakała i pomodliłem się w sercu, abym i ja tak mógł. Kiedy pojechałem do Krakowa, było przepięknie, bardzo się modliłem, na czuwaniu płakałem i doświadczyłem Bożego Miłosierdzia. To było moje osobiste spotkanie z Bogiem – opowiadał gimnazjalista Wiktor, promieniując wprost radością. Jego kolega, Kuba Sobótka, licealista z parafii Wniebowzięcia NMP we Włoszczowie opowiadał o kilkudziesięciu Włochach, którzy zawojowali miasteczko na tydzień. – Pokazywali nam swoje piosenki, uczyli nas włoskiego. Te dni dały mi świadomość, że jest tak wielu młodych wierzących. Zobaczyłem mnóstwo ludzi, którzy kochają Boga, chcą być przy Nim. – I taką jedność Kościoła – wtrąca się Maciek, jego kolega. – Z Miechowa przyjechała duża reprezentacja wolontariuszy z ks. Marcinem Bączkiem. W parafii przy ŚDM pracowało około stu osób. Asia, obecnie studentka pierwszego roku dziennikarstwa, mówi, że dla niej ŚDM były wielkim darem od Pana Boga. – Codziennie budzę się z uśmiechem, wspominając przyjaciół, których poznałam. Co dalej? Organizacja ŚDM w Miechowie ujawniła nasze różne talenty. Byliśmy odpowiedzialni za logistyczne sprawy, opiekowaliśmy się pielgrzymami, wspólnie spędzaliśmy z nimi wiele czasu, przeprowadziliśmy koncert, w którym uczestniczyło wielu mieszkańców. Zamierzamy stworzyć wolontariat i pomagać potrzebującym poprzez różnego rodzaju charytatywne inicjatywy, na przykład przez koncerty – mówi.
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Śladami Historii Polski

2025-04-18 12:04

[ TEMATY ]

historia

Mat.prasowy

Historia naszej Ojczyzny pokazuje wiele postaci, które poprzez swoje zasługi dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej na trwałe zapisały się na chwalebnych jej kartach. Warto w okresie świąt Wielkiej Nocy wspomnieć o takich przedstawicielach, którzy inicjowali obecność Zakonu Bożogrobców w Polsce.

Jednym z najstarszych rodów Rzeczypospolitej, którego udokumentowane początki sięgają pierwszej połowy IX wieku jest rodzina Jaxa Bykowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję