Reklama

Rozwiązywać problemy z mądrością

Niedziela łomżyńska 9/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ze Sławomirem Zgrzywą - marszałkiem województwa poprzedniej kadencji - rozmawia Mariusz Rytel

Mariusz Rytel: - Panie Marszałku, dużo się mówi ostatnio o byłym zarządzie województwa podlaskiego, czy to jakaś akcja zakrojona na szeroką skalę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sławomir Zgrzywa: - Myślę, że nowy zarząd chce udowodnić, że błędy, które popełnia, chociażby niewywiązywanie się z realizacji kontraktu wojewódzkiego, z brakiem pieniędzy, są winą poprzedników. To jest płytkie, ale to widać wyraźnie w Białymstoku.

- Pan pojechał do Białegostoku z Łomży, teraz szefem województwa podlaskiego jest człowiek z Suwałk. Antagonizmy pomiędzy poszczególnymi częściami województwa mogą się pogłębiać...

- Myślę, że w pewnym sensie tak. Jeżeli w oficjalnych wypowiedziach mówi się, że teraz czas na Suwałki, chociaż my, poprzedni zarząd, staraliśmy się lokować pieniądze we wszystkich częściach regionu. Obawiam się, że inwestycje lokowane w zasadzie tylko w dwóch częściach województwa: Suwałki, Hajnówka, Bielsk, czyli na tzw. ścianie wschodniej - to błąd.

Reklama

- Panie Marszałku, czy kontrakt województwa, który zatwierdziliście, jest do wykonania?

- Oczywiście, ale musi być jeszcze wola i chęć do jego wykonania. Każdy zarząd ma prawo do wprowadzania zmian, ale nie powodujących rezygnacji ze środków, które wrócą załóżmy do budżetu państwa jako środki niewykorzystane. Ale skoro przyszła nowa ekipa, nieprzygotowana do przejęcia władzy, jest ryzyko, że nauka potrwa z pół roku i znaczna część kontraktu nie zostanie wykonana.

- Jakie części kontraktu nie zostaną wykonane?

- Obawiam się, że inwestycje infrastrukturalne, priorytetowe, jak chociażby lotnisko w Topolanach, jedyne regionalne lotnisko w Podlaskiem; Centrum Nowych Technologii, Społeczeństwo Informacyjne, ale obawiam się, że może być tego więcej, ponieważ nowy zarząd nie dopełnił obowiązków związanych z przetargami. Część tych środków możemy utracić.

- Ile miał kosztować program Społeczeństwo Informacyjne?

- Program informatyzacji całego województwa podlaskiego miał kosztować kilka milionów złotych.

- Jaki był cel utworzenia takiego programu: komputery pod każdą strzechą?

- Może nie pod każdą strzechą, ale docelowo prawdopodobnie tak. Ten system jako jeden z dwóch jest realizowany w kraju, a oznacza bezpośrednią dostępność do urzędów, źródeł danych, niezbędnych choćby do załatwiania spraw prywatnych.

- Chciałbym Pana zapytać o koalicję w skali sejmiku województwa. Tutaj jest SLD, PSL, Samoobrona. Pan jest w tej chwili w opozycji, ale niech Pan spróbuje jak najbardziej obiektywnie ocenić, czy ta koalicja może skutecznie rządzić?

- Powiem tak: obecnie jako wiceprzewodniczący sejmiku uczestniczę w prezydiach, posiedzeniach komisji i znam od wewnątrz problemy i wiem, że trwa tam permanentny spór, który przekłada się na wymierne straty.

- Była możliwość utworzenia koalicji rządzącej z ugrupowań z Pana udziałem...

- Tak, była taka szansa, jednakże nie może być takiej sytuacji, że rozwinie się spór podobny do tego, jaki obecnie się rozgrywa. Nie mam nic przeciwko LPR, ale była zbyt mało elastyczna, jeżeli chodzi o całą koncepcję utworzenia nowego zarządu województwa i to spowodowało, że inni partnerzy jak PO i PiS wycofali się.

- Słychać głosy, że dostał Pan poważną odprawę - 55 tys. zł. Czy Pan się z tym zgodzi?

- Oczywiście, że to nieprawda. Nie wiem, skąd dziennikarz uzyskał te informacje. Nie mówię, że odprawy nie dostałem - otrzymałem, ale odprawę ustawowo określoną i wynosiła ona 15 tys. 200 zł; ponadto uzyskałem środki z racji niewykorzystanego urlopu.

- Panie Marszałku, co Pan obecnie robi?

- Powróciłem do swojej pracy - do Wojewódzkiego Oddział Służby Ochrony Zabytków Delegatura w Łomży na niepełny etat, ponieważ pełnię funkcję wicemarszałka województwa podlaskiego, a to obliguje mnie do pełnej dyspozycyjności.

- Dziękują Panu za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł Narodowy Marsz Życia

2024-04-14 16:24

[ TEMATY ]

marsz dla życia

Artur Stelmasiak

Pod hasłem „Niech żyje Polska!” ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Narodowy Marsz Życia. Wedle organizatorów w wydarzeniu uczestniczyło około 50 tys. ludzi. Była to manifestacją w obronie życia, rodziny, wartości i niepodległości oraz wyraz solidarności z tymi, którzy najbardziej potrzebują wsparcia, zwłaszcza dziećmi zagrożonymi aborcją.

Wydarzenie odbyło się pod patronatem Konferencji Episkopatu Polski. Do uczynienia niedzieli dniem szczególnej modlitwy w obronie życia poczętego zachęcił przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC.

CZYTAJ DALEJ

Farmaceuci i lekarze do MZ: recepta na pigułkę "dzień po" wymaga zgody rodziców

2024-04-18 07:09

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Farmaceuci, lekarze i położne ostrzegają Ministerstwo Zdrowia, że wystawianie recept farmaceutycznych na pigułkę "dzień po" osobom niepełnoletnim bez zgody rodzica może być niezgodne z prawem. Są też przeciw "sprowadzaniu zawodów medycznych do roli usługodawców, a pacjentów do roli klientów".

Od 1 maja tzw. pigułka "dzień po" ma być dostępna dla osób powyżej 15. roku życia na receptę farmaceutyczną. Usługa będzie realizowana w aptekach, które zgłoszą akces do programu Ministerstwa Zdrowia i podpiszą w tej sprawie umowę z NFZ.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję