Archanioł Michał uchodzi za księcia aniołów, któremu Bóg powierza zadania wymagające szczególnych umiejętności. Historycznie jest obrońcą zarówno Izraela, jak i Kościoła katolickiego. Według tradycji stoi przy umierających i towarzyszy ich duszom w drodze do wieczności. Dlatego bardzo często jest patronem kaplic cmentarnych. Archanioł Michał jest często przyzywany przez wiernych jako obrońca przed siłami szatana. Artyści przedstawiają go w zbroi, z mieczem, depczącego szatana. Michał Archanioł trzyma również w swoim ręku wagę, która jest symbolem odmierzania dobrych uczynków. Jest patronem złotników, rytowników, policjantów, żołnierzy i małych dzieci. Jego kult istnieje od początku chrześcijaństwa. Jest patronem Anglii, Austrii, Hiszpanii, Niemiec i Węgier. Jego sanktuarium na półwyspie Gargano we Włoszech opiekują się polscy zakonnicy – michaelici.
Kościół w Koniecpolu
Reklama
Według informacji źródłowych pochodzących z 1415 r., w Chrząstowie w pobliżu Koniecpola parafia powstała już w 2. poł. XIII wieku. W 1544 r., gdy do Chrząstowa dotarli innowiercy, kościół podupadł, a parafię przeniesiono do Koniecpola. Dopiero, w 1767 r. ówczesny właściciel tych ziem wojewoda malborski Michał Czapski wybudował w Chrząstowie nowy, murowany kościół. Świątynia została konsekrowana 1 maja 1788 r. W 1866 r. w Chrząstowie mianowano osobnego proboszcza. Nowy rozdział historii Chrząstowa nastąpił w XX wieku. Wiąże się on z powstaniem w 1953 r. Koniecpolskich Zakładów Płyt Pilśniowych i szybkim wzrostem liczby mieszkańców. Bardzo mały kościół nie mógł już pomieścić parafian. W 1986 r. parafia uzyskała pozwolenie na budowę nowej świątyni. Kamień węgielny poświęcił w 1987 r. w Tarnowie papież Jan Paweł II podczas swojej trzeciej pielgrzymki do Ojczyzny. 31 maja 1989 r. bp Piotr Skucha poświęcił plac pod budowę kościoła i krzyż, a 26 sierpnia 1990 r. bp Stanisław Szymecki dokonał wmurowania kamienia węgielnego i aktu erekcyjnego. Kościół, według projektu arch. Włodzimierza Cichonia i konstruktora Romana Wdowicza, wybudowano w latach 1989-1997. Halowa świątynia posiada konstrukcję żelbetową. U wejścia znajduje się wieża o wysokości 36 m. Prace przy ostatecznym wyposażeniu wnętrza prowadzone były pod kierunkiem warszawskiego artysty Janusza Sobczyka, który zaprojektował i wykonał dekoracje prezbiterium, w tym znacznych rozmiarów mozaikę prezentującą patrona parafii św. Michała Archanioła oraz ołtarz z włoskiego marmuru kararyjskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tradycja zobowiązuje
Reklama
– Wezwanie naszego kościoła to kontynuacja tradycji. Wystawiony kilka wieków temu kościół nosi nazwę Michała Archanioła, dlatego ten nowo powstały ma również Jego wezwanie. – mówi ks. proboszcz Kazimierz Bogdał, prowadząc mnie do świątyni. Ksiądz proboszcz wskazuje na ołtarz główny. Mozaika przedstawiająca św. Michała Archanioła zachwyca. Artysta zaprezentował w niej cały swój kunszt. Postać Archanioła stylizowana jest na sposób wschodni. Św. Michał nie jest rycerzem, lecz aniołem w białych szatach nakrytych szkarłatnym płaszczem obszytym złotem. Posiada biało-złote skrzydła i mieniącą się złotem aureolę, na której jest wypisane w języku łacińskim zdanie: Któż jak Bóg. W prawej dłoni trzyma oszczep, zakończony krzyżem. Jego grot wbija się w paszczę czerwonego smoka ziejącego ogniem i wijącego się w konwulsjach. Twarz Archanioła nie zdradza żadnych emocji. Nawet nie patrzy pod nogi na szatana, który chce uwolnić się od zadanego ciosu. Św. Michał nie cieszy się, że pokonał smoka – szatana. Jego obojętna, bez śladów emocji twarz wyraża smutek, że musi walczyć z upadłym aniołem, który odwrócił się od Boga i wyrzekł się Dobra. Lewą rękę Archanioł trzyma na sercu, jakby czuł ból z tego, że musi walczyć z przeciwnikiem miłości. Artysta Janusz Sobczyk jest twórcą jeszcze kilku innych mozaik znajdujących się w kościele, wspaniale komponujących się, a przede wszystkim wyrażających prawdy ewangeliczne o postaciach i sytuacjach, które przedstawiają.
Stary kościółek
Czas i ludzie nie był łaskawy dla pałacu właścicieli tych ziem. Komuniści, którzy przejęli budynki, nie zachowali ich w należytym stanie, później opuszczone, „bez właściciela” niszczały, czekając na lepsze czasy. Tylko zabytkowy kościółek szanowany i otaczany opieką przez mieszkających tu ludzi przetrwał mimo licznych dziejowych burz. – Obecnie ten zabytkowy kościół służy nam jako kaplica przedpogrzebowa mówi Ksiądz Proboszcz, otwierając drzwi świątyni. Widać, że wspólnota parafialna dba o zabytkowy kościółek. – Tak, dzięki pomocy parafian ta świątynia została ostatnio wyremontowana. Naprawiony został dach, zainstalowano nowe rynny, ściany zewnętrzne zostały otynkowane, naprawione zostało ogrodzenie – mówi Ksiądz Proboszcz, dodając, że wnętrze budowli wymaga prac konserwatorskich, jednak parafia jest skoncentrowana na wyposażaniu nowego kościoła.
Postać patrona kościoła znajduje się na zwieńczeniu głównego ołtarza. Michał Archanioł przedstawiony jest w stroju rzymskiego żołnierza. W prawym ręku trzyma miecz, a w lewej dłoni wagę, lewą nogę trzyma na głowie pokonanego smoka. Postać jest ubrana w białe szaty, zbroja, hełm, sandały, waga i skrzydła są w kolorze złota. Św. Michał Archanioł patron dobrej śmierci, z tej kaplicy odprowadza wszystkich zmarłych parafian do wieczności.
Rozniecić kult
– Uroczystości odpustowe ku czci naszego patrona wyglądają naprawdę okazale – mówi Ksiądz Proboszcz. – Jest uroczysta suma i procesja. Jednak o św. Michale pamiętamy przez cały czas, nie tylko z okazji jego święta. Tradycją się stało, że od kilkudziesięciu lat codziennie po każdej Mszy św. modlimy się modlitwą Leona XIII. Wszyscy parafianie znają ją na pamięć. Od 1996 r. uroczystości odpustowe poprzedzają kilkudniowe rekolekcje, które są wprowadzeniem do parafialnego święta. Uczestniczy w nich cała wspólnota: dzieci, młodzież oraz starsi. Prawdopodobnie w każdym domu w parafii jest obrazek ze św. Michałem Archaniołem wraz z modlitwą egzorcyzmującą, każdy, kto chce go otrzymać, ma taką możliwość. Ksiądz Proboszcz zamierza rozbudzić kult św. Archanioła. W planach jest udanie się do jego sanktuarium na półwyspie Gargano we Włoszech. Być może uda się zaprosić ojców michaelitów z Miejsca Piastowego, aby cyklicznie prowadzili rekolekcje. To plany na przyszłość.