Reklama

Niedziela Lubelska

Największa relikwia

Niedziela lubelska 40/2016, str. 4

[ TEMATY ]

odpust

Ewa Kamińska

Uroczystościom przewodniczył abp Józef Kowalczyk do Kalwarii Zebrzydowskiej

Uroczystościom przewodniczył abp Józef Kowalczyk
do Kalwarii Zebrzydowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dominikanie przybyli do Lublina ok. 1253 r. dzięki księciu Bolesławowi Wstydliwemu, który odzyskał wtedy panowanie nad grodem. Od tego czasu dzieje zakonu splotły się z historią miasta. Kiedy w klasztorze pojawiły się relikwie Krzyża Świętego, co miało miejsce prawdopodobnie w 1420 r., świątynia dominikańska stała się jednym z największych w Polsce sanktuariów i celem niezliczonych pielgrzymek. Przez wieki obecność największej w świecie katolickim cząstki Drzewa Krzyża Świętego przyczyniła się do wielu cudownych wydarzeń, z których największym było ocalenie Lublina przed najazdem Bohdana Chmielnickiego w 1649 r., kiedy po błagalnym nabożeństwie i procesji „nad kościołem dominikańskim ukazały się pośród wielkiej jasności znaki nadzwyczajne w kształcie strzał i mieczy”. Tak przestraszyły one Kozaków, że uciekli w popłochu. Mimo kradzieży relikwii w 1991 r., drobne części Krzyża Świętego nadal znajdują się w klasztorze i otaczane są wielkim kultem.

Reklama

14 września w kościele Ojców Dominikanów odbyły się uroczystości odpustowe z udziałem prymasa seniora abp. Józefa Kowalczyka, który przewodniczył Mszy św. Wśród uczestników uroczystości obecny był abp Abel, ordynariusz prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej. O. Grzegorz Kluz, przeor klasztoru, witając pielgrzymów, przypomniał, że krzyż Chrystusa jest znakiem wspólnoty Kościoła i przypomnieniem modlitwy Chrystusa: „Aby wszyscy stanowili jedno” (J 17,21), będącej wezwaniem dla przyszłego Kościoła. – Dlatego w czasie uroczystości spotykają się biskupi Kościoła rzymskokatolickiego i Kościoła prawosławnego, aby razem uczcić krzyż i dziękować Bogu za ten dar miłości – mówił Ojciec Przeor, podkreślając równocześnie, że dzięki krzyżowi możemy szukać tego, co łączy chrześcijan. Wyraził też radość, że jubileusz 800 lat powstania zakonu dominikańskiego zbiega się z 1050. rocznicą Chrztu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Józef Kowalczyk przypomniał znaczenie krzyża dla chrześcijan. Zauważył z naciskiem, że nie wolno go traktować jako elementu dekoracyjnego, gdyż Kościół traktuje go jako największą relikwię, związaną ze zbawczą ofiarą Chrystusa. Istotą święta Podwyższenia Krzyża jest ukazanie krzyża jako ceny zbawienia człowieka. Prymas Senior przypomniał dzieje lubelskiego klasztoru Dominikanów i relikwii Krzyża Świętego aż do kradzieży w 1991 r. Przywołał słowa, jakie wypowiedział św. Jan Paweł II w Zakopanem, prosząc, by Polacy bronili krzyża i dziękowali, że po latach powrócił do miejsc publicznych i przypomina o naszej chrześcijańskiej tożsamości. – U stóp krzyża złóżmy nasze serdeczne modlitwy, ufając, że zostaną wysłuchane – apelował na zakończenie homilii.

Po błogosławieństwie z bazyliki pw. św. Stanisława BM z relikwiami Krzyża Świętego wyruszyła procesja ulicami Starego Miasta do placu po farze, gdzie Liturgię Słowa poprowadziła prawosławna parafia katedralna w Lublinie. Abp Abel w rozważaniu zauważył, że krzyż ma wyjątkową moc, co potwierdza doświadczenie Kościoła: przepędza demony, jest źródłem uzdrowień i łask. Ta moc nie pochodzi z niego samego, ale jej źródłem jest siła samego Boga. – Krzyż Chrystusowy wznosi się nad nami i światem, nawet jeśli ani świat, ani my go nie widzimy. Wznosi się i zwycięża mimo wszystko; krzyż obrońca całego wszechświata. Niezależnie od tego, w jakich ciemnościach byłby człowiek, jak bardzo w świecie tryumfowało by zło, serce bije i słyszy: Miejcie odwagę, Jam zwyciężył świat! – mówił ordynariusz diecezji prawosławnej.

Po powrocie do świątyni o. Grzegorz Kluz dziękował wszystkim za liczny udział w uroczystościach. Prosił, by znak krzyża czyniony codziennie przypominał, że jest on znakiem miłości; by nie był tylko rutyną, ale przemawiał głęboko do serca. Po błogosławieństwie relikwiami Drzewa Krzyża Świętego udzielonym przez abp. Józefa Kowalczyka wierni mogli indywidualnie oddać cześć relikwiom.

2016-09-29 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobro ocalone i zachowane

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

odpust

Marian Florek/Niedziela

W lgockiej parafii pw. św. Klemensa 11 maja br. obchodzono uroczystość odpustową ku czci Matki Bożej Łaskawej (Lgockiej) i 250-lecia konsekracji świątyni. Mszy św. przewodniczył abp Wacław Depo, a współkoncelebransami byli: proboszcz parafii ks. Damian Leśniczek, wikariusz ks. Tomasz Krawczyk i wielu zaprzyjaźnionych z parafią księży. W trakcie uroczystości abp Wacław Depo poświęcił odnowione zabytkowe organy.

Wieś Lgota Wielka w czasach Kazimierza Wielkiego była położona na południowych rubieżach archidiecezji gnieźnieńskiej. A będąc własnością szlachecką, według zwyczaju prawa patronatu musiała mieć własny kościół. Zadanie to spoczywało na dziedzicu wsi. Ten nie sprzeniewierzył się swoim obowiązkom i wybudował kościół. Na początku XVI w. akta wizytacyjne wspomniały, że kościół parafialny był zbudowany z drewna. Mijała lata i wieki, przemijały ludzkie istnienia a Boża Świątynia w Lgocie Wielkiej wciąż trwała. Chociaż nie bez zmian.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Jezuitów ws. Krzysztofa Dzieńkowskiego

2025-02-27 20:18

[ TEMATY ]

oświadczenie

jezuici

M.K.

Jezuicki kleryk znany z działalności w Internecie jako "krzychu jezuita" oświadczył, że zdecydował się odejść z zakonu i ożenić się. Jezuici w oświadczeniu wskazali, że nie poprosił on jeszcze o dymisję z zakonu i dopóki jej nie otrzyma, jest nadal związany wieczystymi ślubami zakonnymi.

"Dotychczasowa działalność Krzysztofa Dzieńkowskiego wpisywała się w głoszenie kerygmatu typowe dla grup charyzmatycznych i nie była monitorowana co do treści przez przełożonych zakonnych. Niepokoi jednak jego zdecydowane powoływanie się na Ducha Świętego w celu uzasadnienia podejmowanych decyzji i wyrażanych opinii. Krzysztof nie ma misji kanonicznej, która pozwalałaby mu na nauczanie w imieniu Kościoła. Nie otrzymał też do tej pory żadnych święceń" - czytamy w oświadczeniu.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Wołodymyr Zełenski powinien wrócić do stołu negocjacyjnego

2025-03-01 17:14

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Wołodymyr Zełenski

PAP/EPA/SHAWN THEW

Nie widzę innej siły na świecie poza Stanami Zjednoczonymi, które byłyby w stanie zatrzymać rosyjską agresję; możliwości USA są nieporównywalne z żadnymi innymi - ocenił prezydent Andrzej Duda w sobotę przed wylotem do Chicago. Według niego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński powinien wrócić do stołu rozmów.

Prezydent, który w sobotę leci do Stanów Zjednoczonych, by spotkać się z Polonią i wziąć udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ przekazał dziennikarzom, że w jego ocenie od chwili ataku Rosji na Ukrainę w 2014 r. nikt nie jest w stanie zatrzymać tej agresji. Dodał, że prezydent USA Donald Trump podjął taką próbę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję