Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Nauczyciel na nasze czasy

Z ks. dr. Robertem Samselem – dyrektorem Wydziału Kadr, Finansów, Spraw Budowlanych i Gospodarczych, a jednocześnie dyrektorem Instytutu Teologicznego im. św. Jana Kantego w Bielsku-Białej – o „spotkaniu” z ks. Ludwikiem Wrzołem – rozmawia Monika Jaworska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. dr Ludwik Wrzoł – kapłan, naukowiec, patriota, męczennik, kandydat na ołtarze pochodzący z diecezji bielsko-żywieckiej. To kapłan mniej znany, a którego warto poznać, zwłaszcza w kontekście 25-lecia diecezji. Bogate ukazanie jego sylwetki znajdziemy w publikacji pt. „Ks. Ludwik Wrzoł. Świadectwo życia” autorstwa ks. dr. Roberta Samsela. Ks. Wrzoł urodził się 27 grudnia 1881 r. w Zabrzegu. W 1910 r. uzyskał tytuł doktora teologii. Po zakończeniu studiów objął katedrę filozofii w Seminarium Duchownym w Widnawie, a w latach 1933-38 był rektorem seminarium. Uchodził za kapłana pracowitego, zdeterminowanego, odważnego i stale podkreślającego swoją polskość, co nie podobało się okupantowi. W czasie II wojny światowej, kiedy duszpasterzował w Ligocie, Niemcy aresztowali go pod zarzutem prowadzenia polityki antyniemieckiej. A po pobycie w więzieniach został wywieziony najpierw do obozu w Dachau, a następnie do obozu koncentracyjnego w Mauthausen-Gusen, gdzie ciężko pracował w kamieniołomach. Tam zmarł w 1940 r. wskutek choroby i wycieńczenia. Jest jednym z kandydatów na ołtarze wskazanym przez Kurię bielsko-żywiecką.

* * *

MONIKA JAWORSKA: – Skąd u Księdza zainteresowanie osobą ks. Ludwika Wrzoła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. ROBERT SAMSEL: – Z osobą ks. Ludwika Wrzoła spotkałem się po raz pierwszy w czasie pracy duszpasterskiej w Zabrzegu, rodzinnej miejscowości ks. Wrzoła. Pamięć o nim jest tam żywa, podtrzymywana zwłaszcza przez ród Wrzołów, mocno wpisujący się w lokalną społeczność. „Spotkanie” z ks. Ludwikiem Wrzołem – nie tylko z jego śmiercią męczeńską, ale przede wszystkim z bogatym i wszechstronnym życiem kapłańskim – ma wpływ, jak ufam, na moje życie kapłańskie, stąd też chęć popularyzacji tej postaci, co mam nadzieję przyczyni się do rozwoju działań w kierunku procesu beatyfikacyjnego ks. Ludwika.

– Co Księdza ujęło w życiu i działalności ks. Wrzoła?

– Ks. Ludwik to człowiek wszechstronny w swym życiu kapłańskim. Był naukowcem, duszpasterzem, wychowawcą kleryków, świadkiem wiary, a także patriotą, zatroskanym przede wszystkim o to, by wola Boga się realizowała. Odnoszę tę jego postawę życia kapłańskiego także do siebie i chciałbym uczyć się od niego życia kapłańskiego, zgodnego z wolą Bożą – być dla Boga tam, gdzie chce mnie mieć.

Reklama

– Na jakim etapie są starania o beatyfikację ks. Wrzoła?

– Rozwój procesu beatyfikacyjnego zależy jest od dwóch podstawowych filarów: kultu oraz waloru edukacyjnego potencjalnego kandydata na ołtarze. Na obecnym etapie ważna jest popularyzacja postaci ks. Wrzoła. Temu służą pojawiające się publikacje, modlitwa w kościele parafialnym w Zabrzegu, czy w Ligocie, gdzie był proboszczem i gdzie rozpoczęła się jego droga ku męczeństwu. Myślę, że na jego rodzinnej ziemi warto byłoby poważnie przemyśleć powołanie do życia np. „Bractwa ks. Ludwika Wrzoła”, które zaangażowało by się np. w dzieła duszpasterskie i wychowawcze, jakie on sam starał się rozwijać, a także za cel postawiło by sobie popularyzację tej postaci i modlitwę o jego rychłą beatyfikację.

– Dlaczego Ksiądz postanowił napisać książkę o życiu ks. Ludwika Wrzoła?

– Książka jest owocem pogłębionych poszukiwań dorobku naukowego i duszpasterskiego ks. Ludwika, wieloletniego profesora i rektora Seminarium Duchownego w Widnawie. Dotąd pojawiło się kilka opracowań jego biografii, wymieniano także tytuły jego prac, ale głównie wskazywano na męczeńską śmierć w Mauthausen-Gusen. Postanowiłem przekazać czytelnikom szerszy obraz tego wyjątkowego człowieka poprzez dotarcie do tekstu jego dysertacji (wydanej w języku niemieckim i przetłumaczonej na potrzeby prezentowanej książki) i jej omówienie, a także syntezę najważniejszych publikacji, które wszyły spod jego pióra.

– Jak wpisuje się postać ks. Wrzoła w 25-lecie naszej diecezji?

– Diecezja, jako część Kościoła powszechnego, ma swoją specyfikę, wyjątkowość, tożsamość – zapisaną w historii tej ziemi, kulturze i osobach, które tworzą jej teraźniejszość, ale również tych, które stanowią jej ważną przeszłość. Bez wątpienia postać ks. Ludwika Wrzoła jest wyjątkowym przykładem osób, które nie są wyłącznie świadkami przeszłości, ale nauczycielami na nasze czasy – ks. Wrzoł uczy nas i dzisiaj wiary w Boga Trójjedynego, otwartości na Jego wolę, wierności powołaniu, zachęca do rozwoju talentów, którymi zostaliśmy obdarowani, czy miłości do Ojczyzny. Zachęcam do zapoznania się z jego bogatym życiem i do spotkania z tym wyjątkowym człowiekiem, chrześcijaninem i kapłanem – z pewnością nie będzie to spotkanie bezowocne.

2017-02-15 15:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiejsze zagrożenia etosu pracownika nauki

Zastanówmy się nad pytaniem, co zagraża dziś w Polsce etosowi nauczyciela akademickiego? Pierwszym z nich jest sprzeniewierzanie się powołaniu do służenia prawdzie, która to służba jest zarazem służbą człowiekowi i narodowi. Jako biskup, będąc także nauczycielem akademickim od niemal czterdziestu lat, muszę niestety powiedzieć i to, że mamy dzisiaj pewien żal do ludzi nauki, do polskiej inteligencji, że za mało kierują się w swojej działalności naukowo-dydaktycznej wartością prawdy, wartością dobra wspólnego narodu, a ulegają czasem poprawności politycznej, że ulegają upolitycznieniu, zapominając o tym, że nauka, tak jak etyka, sztuka i religia powinny być zawsze apolityczne. Jeśli nie służą prawdzie i dobru, jeśli nie stoją po stronie godności człowieka, jeśli nie chronią jego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, to sprzeniewierzają się swemu powołaniu. Obrona człowieka, jego godności, jego prawa do prawdy, do sprawiedliwości, do godnego życia, jest nie tylko zadaniem Kościoła, ale także, a może przede wszystkim ludzi nauki i kultury.
Kiedyś w Stanach Zjednoczonych sporządzono ranking najważniejszych zagrożeń nauki. Na pierwszym miejscu było zwyczajne kłamstwo, na drugim fałszywa interpretacja przy pełnej świadomości tego, co się robi, a dopiero potem plagiat.
Można podejrzewać, że zagrożenie to łączy się ściśle i jest – być może – konsekwencją zagrożenia płynącego ze strony pieniędzy (a raczej z ich braku). W tym z pewnością tkwi źródło pokusy chałtury, plagiatów, ucieczki od tematów ważnych na rzecz finansowo atrakcyjnych, ucieczki w ogóle od nauki i profesorowania. Warunki finansowe w innych sektorach życia do tego zachęcają. Wiemy, ilu ludzi wykształconych, dobrze przygotowanych w nauce, wycofało się w naszym kraju z pola nauki. Przeszli do innych, lepiej płatnych zawodów. Wielu też wyjechało za granicę i poszukali sobie innej, lepiej płatnej pracy.
Innym jeszcze zagrożeniem dla ludzi nauki jest pokusa kariery czy taniej sławy, popularności. Na drodze do niej popełnia się niekiedy wiele nieuczciwości wobec innych. Mają tu miejsce: kradzieże pomysłów i wyników, „ubijanie”, „unieszkodliwianie” naukowych przeciwników, pisanie recenzji „we własnym gronie”, także wykorzystywanie studentów dla poprawiania swojej reputacji czy wspinania się po szczeblach naukowej „kariery”...
Wypraszajmy na progu nowego roku akademickiego Boże błogosławieństwo dla wszystkich uczelni, które funkcjonują w naszej diecezji, w całej Polsce. Módlmy się o światło i moc Ducha Świętego dla kadry naukowej, dla profesorów, adiunktów, asystentów, dla pracowników administracji i dla studentów. Niech zaczynający się rok akademicki będzie rokiem wzrostu nie tylko w wiedzę, ale niech przyczyni się do wzrostu naszego człowieczeństwa, do naszego wzrostu osobowego, byśmy mocą prawdy, dobra i piękna czynili świat lepszym dla wszystkich.

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję