Reklama

Wiadomości

Prezent dla Kobiet

Kryteria zdrowia psychicznego są tworzone przez mężczyzn i dostosowane do ich sposobu funkcjonowania. Nic więc dziwnego, że w świetle tych kryteriów kobiety wyglądają na mniej dojrzałe psychicznie od mężczyzn, mimo że fakty zdają się świadczyć o czymś innym

Niedziela Ogólnopolska 11/2017, str. 16-17

[ TEMATY ]

kobieta

lassedesignen/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Afakty są następujące. My, kobiety, potrafimy być wierne codziennym obowiązkom, zawsze działamy na sto procent, w nadnaturalny sposób panujemy nad zmęczeniem, w imię dobra stać nas na wyjątkową ofiarność. Nie muszę pisać o umiejętności robienia kilku rzeczy naraz czy o czytaniu w sercach bliskich. To przecież oczywiste. Większość myślących mężczyzn nie jest w stanie ani nawet nie próbuje naśladować kobiecego trybu życia. Z góry uznają, że przekracza to ich siły i ich wyobraźnię miłości. Odważę się i napiszę, że z reguły to kobiety są bardziej niż mężczyźni dojrzałe, że zachwycają mężczyzn swoim geniuszem empatii, wrażliwością duchową, społeczną i religijną, a przez to także większą odpowiedzialnością na co dzień. My, kobiety, rzadziej niż mężczyźni wyrządzamy krzywdę innym ludziom i samym sobie. Rzadziej popadamy w uzależnienia, mimo że wszystko przeżywamy bardziej intensywnie niż przedstawiciele drugiej płci. Może dzieje się tak dlatego, że mamy zwykle większą niż mężczyźni władzę nad sobą i nad stanami emocjonalnymi, jakich doświadczamy.

Różnice płci

Reklama

Swoją psychospołeczną dojrzałością kobiety, z reguły, górują nad mężczyznami w każdym okresie życia. Małe dziewczynki uwielbiają przysłuchiwać się uważnie rozmowom dorosłych, a gdy się bawią, to odtwarzają ich świat i zachowania. Szczerą miłością kochają swoje lalki, zwierzają się maskotkom i okazują im czułość. W tym czasie ich koledzy z przedszkola godzinami układają budowle z klocków i kolekcjonują wszelkie rodzaje broni. Nastoletnie dziewczyny intensywnie myślą o sensie życia, miłości, małżeństwie, rodzicielstwie, robią plany na przyszłość. Ich koledzy w tej fazie życia biegają za piłką czy bezrefleksyjnie ostrzeliwują bandytów w grach komputerowych. Młode kobiety marzą o wielkiej miłości i o szybkim spotkaniu dobrego kandydata na męża, a młodzi mężczyźni skupiają się na swoich zainteresowaniach sportowych czy zawodowych, myśląc o tym, jak wygodnie ułożyć sobie życie tu i teraz. Po zawarciu małżeństwa żony i mamy od świtu do nocy starają się wspierać swoją miłością, pracowitością i czułością tych, których kochają. Tymczasem ich mężowie nierzadko bardziej skupiają się na telewizyjnych serwisach informacyjnych czy na transmisjach sportowych niż na potrzebach swoich żon i dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Geniusz kobiet

Szczególne predyspozycje kobiet do czynienia dobra i do okazywania większej niż mężczyźni wrażliwości na potrzeby człowieka opisywał św. Jan Paweł II. Papież Polak mówił o geniuszu kobiety i dziękował „za to, co stanowi odwieczną miarę jej godności kobiecej, za wielkie dzieła Boże, jakie w niej i przez nią dokonały się w historii ludzkości” (List do Kobiet, nr 1). Mimo to w przekonaniu większości mężczyzn to kobiety są bardziej niedojrzałe czy mniej zrównoważone psychicznie. Jednym z koronnych argumentów jest większa niż u mężczyzn zmienność nastrojów, a także fakt, że kobiety częściej niż mężczyźni korzystają z pomocy psychologów i z różnego rodzaju poradni czy grup wsparcia. W świetle współczesnej psychologii koronnym argumentem na większą dojrzałość mężczyzn jest twierdzenie, że kobiety mają zwykle mniej pozytywny obraz siebie. Rzadziej też myślą w sposób pozytywny.

Obraz samej siebie

Reklama

To prawda, że mężczyźni są zwykle bardziej zadowoleni z siebie; z własnych cech psychicznych, z własnego zachowania, wyglądu. Dzieje się tak również wtedy, gdy w rzeczywistości nie wyglądają najlepiej, gdy nie rozwijają się duchowo, gdy budują powierzchowne relacje czy gdy nie wypełniają obowiązków, których się podjęli. Wielu mężczyzn nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich zadowolenie z samych siebie wynika bardziej z tego, iż mają fikcyjny obraz swojej wielkości, niż z tego, że odnoszą rzeczywiste sukcesy w pracy nad sobą, czy że ich postępowanie jest bez zarzutu. Ponadto dla mężczyzny obraz samego siebie jest dosłownie obrazem samego siebie, a zatem obrazem jedynie własnej sytuacji, oderwanej od sytuacji najbliższych nawet osób. Nic więc dziwnego, że łatwiej wtedy o pozytywne patrzenie na siebie. Tymczasem dla kobiety nie istnieje coś takiego, jak obraz samej siebie. My – właśnie ze względu na naszą kobiecą wrażliwość i troskę o bliskich – patrzymy na siebie poprzez pryzmat sytuacji tych, których kochamy. Gdy spytamy kobietę o to, co u niej słychać, to zwykle nie opowie nam o tym, co dzieje się w niej samej, lecz o tym, co dzieje się z jej bliskimi. Jeśli sytuacja jej męża, dzieci, rodziców jest trudna czy bolesna, to kobieta całą sobą wczuwa się w to, co się z nimi dzieje, i utożsamia się z ich losem.

Myślenie realistyczne

W sferze myślenia kobiety postrzegają rzeczywistość wyraźnie inaczej niż przedstawiciele płci odmiennej. Psycholodzy mężczyźni postulują jako kryterium dojrzałości tzw. myślenie pozytywne. W praktyce jest to myślenie selektywne i jednostronne, gdyż pomija te aspekty rzeczywistości, które przeszkadzają myśleć „pozytywnie”. Mężczyznom łatwiej jest ulegać naiwnemu przekonaniu, że jakoś tam będzie. Tymczasem kobiety są bardziej zanurzone w realia codzienności. Biorą pod uwagę więcej informacji, uwzględniają więcej konkretów, martwią się na zapas. W konsekwencji myślą bardziej realistycznie niż „pozytywnie”. Z perspektywy mężczyzn kobiecy sposób myślenia oceniany jest jako „negatywny” czy wręcz katastroficzny. Dzieje się tak dlatego, że na ogół mężczyźni nie wczuwają się wystarczająco trafnie w kobiecą wrażliwość i w kobiece poczucie odpowiedzialności. Trudno oczekiwać, by kobieta myślała „pozytywnie” wtedy, gdy mąż przestał okazywać jej czułość, gdy dzieci przeżywają poważne trudności w szkole, gdy ktoś z jej bliskich ciężko choruje czy gdy brakuje jej pieniędzy na opłacenie bieżących rachunków. To niepokojący paradoks, że wśród psychologów mamy obecnie wyraźnie więcej kobiet niż mężczyzn, a mimo to kryteria dojrzałości psychicznej nadal określane są głównie przez mężczyzn i dostosowane do ich, a nie do kobiecego sposobu funkcjonowania.

Wszystkiego najlepszego, Drogie Panie! Jesteśmy wspaniałe, wrażliwe i piękne! To nie wykładnia „pozytywnego” myślenia, ale rzeczywistość. Czas się na nią otworzyć.

* * *

Agnieszka Porzezińska
Dziennikarka, scenarzystka, w TVP ABC prowadzi program „Moda na rodzinę”

2017-03-08 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piękno nie do podrobienia

Od wieków ludzkość rozprawia o pięknie. Zastanawia się, czym ono jest, a czym nie; jak wpływa na nasze życie, jak je odkrywać i tworzyć. Niemal każda epoka wypracowała swoją koncepcję piękna. Jak to wszystko oddziałuje na nas dzisiaj? I co jest po drugiej stronie kontinuum?

Zasadniczo piękno kojarzy się nam z doskonałością. Piękno to harmonia, umiarkowanie, proporcja, wdzięk, subtelność, estetyka. Na co dzień i od święta używamy wielu jego synonimów, którymi są m.in.: czar, krasa, kunszt, powab, doskonałość, wdzięk, urok, efektowność, maestria, niezwykłość, śliczność, estetyka, mistrzostwo, elegancja, artyzm. Piękno jest przyjemne dla oka i ucha. Jest dla człowieka naturalne i dlatego tak bardzo potrzeba je odkrywać, widzieć i współtworzyć w każdym czasie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Lityński: Dlaczego papież Franciszek napisał encyklikę Laudato Si?

2025-04-22 16:25

[ TEMATY ]

ekologia

bp Tadeusz Lityński

papież Franciszek

śmierć Franciszka

encyklika Laudato Si

Łukasz Brodzik

Bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński

Dlaczego papież Franciszek napisał encyklikę Laudato Si? Skąd zainteresowanie Kościoła ekologią? Czy papież powinien zajmować się taką tematyką?

Bp Tadeusz Lityński, przewodniczący Zespołu „Laudato si” w ramach Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z red. Łukaszem Brodzikiem odpowiada m.in. na pytania:
CZYTAJ DALEJ

Sede vacante – czas modlitwy i organizacji pogrzebu

2025-04-23 09:24

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican

Po śmierci papieża w kościele trwa czas tzw. sede vacante, gdy zarządzanie Kościołem przejął konsystorz kardynałów - mówi ks. dr hab. Andrzej Kiciński z Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Zamknięte zostały i zapieczętowane wszystkie apartamenty, w których pracował i wypoczywał papież Franciszek. W kościele katolickim trwa czas bez papieża, sede vacante. - Wszelkie decyzje podejmują kardynałowie, którzy już są w Rzymie. Ich najistotniejszą rolą jest - to o co prosił papież - modlitwa za niego. Najważniejszym z nich jest kamerling kardynał Kevin Joseph Farrell, któremu pomaga trzech kardynałów, wśród nich Polak, kardynał Stanisław Ryłko - mówi ks. dr hab. Andrzej Kiciński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję