Reklama

Głos z Torunia

Sens życia i pasja

W przededniu zbliżającego się jubileuszu diecezji toruńskiej przypominamy czytelnikom postać Czesława Jarmusza. Ten znany toruński artysta fotografik utrwalił na fotografiach znaczącą część z 25 lat życia naszej diecezji

Niedziela toruńska 12/2017, str. 6

[ TEMATY ]

sylwetka

fotografia

Dariusz Tomaszewski

Czesław Jarmusz

Czesław Jarmusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czesław Jarmusz (ur. w 1929 r. w Wacławowie w Wielkopolsce) przede wszystkim był zawsze radosny. Taka postawa czyniła moment fotografowania spokojnym. Każdorazowe więc spotkanie z panem Czesławem staje się także radością. Teraz, gdy wspomina czas przeszły, uśmiecha się i mówi, że zawsze dziękuje Opatrzności Bożej za takie życie. A bywały też trudne lata powojenne, gdy współtworzył życie rodzinne czy organizował swój warsztat pracy. Jednak obie te sfery były sensem jego życia i pasją.

Rodzina

Państwo Jarmuszowie 26 grudnia 1950 r. udzielili sobie sakramentu małżeństwa w rozbudowującym się w tym czasie kościele pw. Chrystusa Króla w Toruniu. Dochowali się trójki dzieci: dwóch synów i córki, która z mężem przejęła zakład fotograficzny po ojcu. Pan Czesław z małżonką doczekali się sześciorga wnuków i trzech prawnuków. Cała rodzinka jest ich radością. Pan Czesław zawsze ciepło mówi o swojej małżonce Teresie, która była i jest dla niego ogromnym wsparciem. Wspomina czas, gdy jej pomoc finansowa wiele znaczyła dla rozwijającego się zakładu. Małżonka pana Czesława była nauczycielką w szkole podstawowej. Uczyła różnych przedmiotów, jednak jej główną domeną było wychowanie fizyczne, w którym odnosiła spore sukcesy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warsztat pracy

Reklama

Fotografia zajmowała pana Czesława od lat młodzieńczych i w tej profesji początkowo działał jako samouk. Swoją pierwszą pracownię fotograficzną otworzył przy ul. Różanej, stopniowo dorabiając się coraz lepszego sprzętu fotograficznego. Już w wieku 26 lat został członkiem Polskiego Towarzystwa Fotograficznego w Toruniu i od 1957 r. prowadził własny zakład. Pierwsze zdjęcia wykonywał na kliszach szklanych, potem na błonach ciętych, a do wywoływania negatywów i utrwalania odbitek robiło się wówczas samodzielnie zestawy odpowiednich płynów. Pan Czesław pamięta też czas, gdy światło magnezji rozjaśniało fotografowany obiekt, a sztuką było w tym momencie zrobić zdjęcie. Potem były jednorazowe żarówki błyskowe, a następnie lampy błyskowe.

Jego pierwsze zdjęcia miały charakter głównie reportażowy z uroczystości kościelnych, rodzinnych, miejskich, utrwalił też powstawanie większych zakładów pracy, jak Elana, TORPO, Merinotex, PZWANN, budowę czy rozbudowę niektórych kościołów Torunia (kościół pw. św. Michała Archanioła, pw. św. Antoniego, pw. Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny). Należy tu podkreślić także współpracę pana Czesława z diecezją toruńską od 1992 r., czyli od chwili jej powstania, dla której dokumentował niestrudzenie wszelkie przejawy działalności. Także dla Radia Maryja i Tygodnika Katolickiego „Niedziela” – „Głos z Torunia” dokumentował od początku istnienia działalność tych instytucji. Przez 35 lat współpracował z Wandą Szuman, honorową obywatelką Torunia. W mieście początkowo nie było etatowych fotografów prasowych. Pan Czesław był więc pionierem fotografii prasowej, wzywany doraźnie do obsługi reporterskiej w fotografii dla gazet: „Ilustrowany Kurier Polski”, „Gazeta Toruńska”, „Dziennik Wieczorny” oraz „Nowości”. Z czasem doczekał się dwudziestu sześciu uczniów, sam kończąc wcześniej odpowiednie przygotowanie do zawodu artysty fotografika. Swoje liczne negatywy dokumentujące kilkadziesiąt lat pracy przekazał Bibliotece Uniwersyteckiej w Toruniu. W 2007 r. przeszedł na emeryturę. Jest najstarszym toruńskim rzemieślnikiem i z łezką w oku wspomina czarno-białe zdjęcia. Zauważa jednak zmiany, gdy teraz nawet dziecko może zrobić bez problemów zdjęcie, prostym aparatem fotograficznym lub komórką.

Zasłużone owoce

Praca pana Czesława, która często miała charakter społeczny i wykonywana była gratisowo, została zauważona i doceniona. Otrzymał medal od Ojca Świętego Jana Pawła II „Pro Ecclesia et Pontifice”, a także medal Zasłużony dla Diecezji Toruńskiej. Ważne było też nagrodzenie go Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi. Jako jedyny z Torunia w 2000 r. został wyróżniony tytułem Rzemieślnik Stulecia. Minister Kultury i Sztuki nadał mu Odznakę Zasłużonego Działacza Kultury. Prezydent Torunia wyróżnił go medalem honorowym „Thorunium”. Otrzymał wiele wyróżnień cechowych, w tym Kilińskiego od cechu rzemiosł. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Twórców nadało wyróżnienie Artysty Fotografika, także wyróżnienie za szkolenie uczniów. Brał udział w licznych wystawach autorskich i zbiorowych. Obecnie pan Czesław jest dla nas żywą kroniką Torunia.

2017-03-16 08:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beatyfikacja Jana Pawła II w obiektywie Adama Wróbla

29 maja br. w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II odbył się wernisaż zdjęć pt. „Beatyfikacja Jana Pawła II”. Ich autorem jest ceniony fotoreporter Adam Wróbel. Wydarzenie było zainicjowane i współorganizowane przez Stowarzyszenie Twórcze Etiuda, a uświetniły je występy artystów związanych z tą instytucją oraz koncert zespołu Impast.

Adam Wróbel, który ukończył Wydział Operatorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, dziś sam jest wykładowcą fotografii reportażowej w Krakowskich Szkołach Artystycznych, a jego zdjęcia można nie tylko podziwiać na indywidualnych wystawach – ilustrują one wiele albumów, monografii, kalendarzy czy kart pocztowych. Choć ostatnio ich autor hobbystycznie zajął się fotografią lotniczą i astrofotografią, by – jak mówi – dać szansę zobaczyć tym, którzy nie mogą latać, jak wygląda świat z innej perspektywy, to bez wątpienia jego specjalnością jest reportaż, i to niezależnie od tego, czy zastaną rzeczywistość uwiecznia aparatem czy kamerą. – W tym stylu czuję się najlepiej. W nim można pokazać ludzkie emocje, ale i piękno i brzydotę codzienności – mówił podczas rozmowy z prowadzącą wieczór Małgorzatą Januszewską. Sama beatyfikacja była dla Adama Wróbla ogromnym wydarzeniem. – Na zdjęciach próbowałem oddać jego rozmiar i to, jak ono było ważne dla nas, Polaków. Ja nie widziałem w życiu tylu ludzi! Było ich tam ok 1,5 mln; naszych rodaków było ponad 300 tys. Watykan nie był w stanie ich wszystkich pomieścić, więc spali oni na ulicach, myli się w fontannach i poza samą Mszą beatyfikacyjną ten ludzki ogrom robił na mnie największe wrażenie – dzielił się z audytorium swoimi wspomnieniami. Wystawa, którą częstochowianie mogli oglądać, jest jego szóstą wystawą indywidualną. Wprawdzie pokazuje tylko ułamek procenta z tego, co było sfotografowane 1 maja 2011 r. w Watykanie (autor wykonał wtedy ponad 8 tys. ujęć), to i tak jest niesamowita. Zdjęcia są doskonałe pod względem technicznym. Na tych ogólnych, robionych szerokim kadrem, widać rozmach wydarzenia i to, że beatyfikacja papieża z Polski była świętem na ogromną skalę dla ludzi z całego świata. Z kolei fotografie akcentujące szczegół są znakomitym zapisem wzruszeń przeżywanych w tamtym czasie; wzruszeń tym większych, im bardziej osoba ich doświadczająca była związana z Polską. Na nich m.in. jest pokazana Msza św. i nocne czuwanie przed ogłoszeniem Ojca Świętego błogosławionym, które przeprowadził kard. Dziwisz. Ale dlaczego z nich wszystkich zostało wybrane właśnie to, na którym uzdrowiona francuska zakonnica Marie Simon-Pierre Normand podczas Eucharystii wnosi relikwie Jana Pawła II? – Robiłem to zdjęcie z daleka przez teleobiektyw. Musiałem coś wybrać. Chciałem się skupić właśnie na tej chwili, ona wydawała mi się najważniejsza. Uznałem, że jest ona historyczna, dlatego zdecydowałem się na wąski kadr, który przedstawiał tylko tę sytuację. Obok jednak powinno być zdjęcie ukazujące cały kontekst tego momentu, pokazujące zachowanie wszystkich osób, które tam były. Była to bardzo podniosła chwila na Placu św. Piotra, choć ludzie wokół płakali: widziałem wręcz zanoszącą się łzami reporterkę jednej z polskich stacji telewizyjnych. Trudność tego reportażu polegała na tym, że ciężko jednym ujęciem oddać całość atmosfery, można uchwycić tylko jej fragment, aspekt – wyjaśniał autor. – Najtrudniejsze są te reportaże, w których staje się oko w oko z tragedią ludzką, jak w Szczekocinach czy wtedy, gdy zawaliła się hala na Śląsku. Przeżycie beatyfikacji zaś było tak wspaniałe, że chętnie bym do tego wydarzenia powrócił – dopowiadał.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

[ TEMATY ]

nowenna

Serce Jezusa

Karol Porwich/Niedziela

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowennowej przed uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa.

O Jezu, Ty mnie tak bardzo umiłowałeś, że zstąpiłeś z nieba i przyjąłeś nędze ludzkie aż po śmierć, i to śmierć krzyżową, aby mnie zbawić. Pragnę na Twoją miłość odpowiedzieć miłością. Rozpal więc w moim sercu pragnienie Twej najgorętszej miłości i dozwól, abym Cię kochał nade wszystko. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Sygnał Miłosierdzia 2025. Nie tylko koncert, to doświadczenie żywego Kościoła

2025-06-19 22:59

[ TEMATY ]

Nowa Ruda ‑ Słupiec

Sygnał Miłosierdzia

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Koncert Sygnał Miłosierdzia

Koncert Sygnał Miłosierdzia

W wieczór uroczystości Bożego Ciała 19 czerwca, hala widowiskowa Centrum Turystyczno-Sportowego wypełniła się po brzegi śpiewem, modlitwą i obecnością Boga.

Wszystko za sprawą koncertu uwielbienia Sygnał Miłosierdzia, który po raz kolejny zgromadził blisko tysiąc osób z całej diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję