Reklama

Niedziela Rzeszowska

Anielski Chleb

Niedziela rzeszowska 25/2017, str. 4

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Arkadiusz Bednarczyk

Święci adorują Najświętszy Sakrament (z drewnianego kościoła w Trzcinicy k. Jasła)

Święci adorują Najświętszy Sakrament (z drewnianego kościoła
w Trzcinicy k. Jasła)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto z nas nie zna przepięknej pieśni „Pani Angelicus” znaczącej tyle co „Chleb anielski”, do której muzykę napisał dziewiętnastowieczny francuski organista Cesar Franck. Jednak wspaniała muzyka była zaledwie jednym z elementów, dzięki którym wierni chcieli uczcić święto Bożego Ciała. Bardzo wystawne były te procesje, w których uczestniczyli król, senatorowie i biskupi z prymasem. W barokowych monstrancjach, najczęściej w kształcie promienistego słońca, widniała nad Hostią korona królewska. Procesjom Bożego Ciała towarzyszyli paziowie, noszący podobnie jak na dworach królewskich specjalne ubiory i szpady u boku. Zygmunt Waza uczestniczył w procesji w otoczeniu biskupów, drabantów z halabardami. W Rzeszowie w Święto Bożego Ciała uczestniczyli członkowie rodziny Lubomirskich, książęta Hieronim i Józef Ignacy.

Msza błogosławionego Henryka

Podobno, gdy bł. Henryk Suzo, średniowieczny niemiecki dominikanin, modlił się nad Najświętszą Hostią, wówczas aniołowie w widzialnej postaci zgromadzili się wokół ołtarza, a niektórzy podeszli bliżej do niego w porywie miłości. Suzo tłumaczył wiernym, iż podczas sprawowania Eucharystii... każdy modli się pośród tysięcy aniołów. Ten mistyk i asceta doznał niezwykłej wizji – jak później napisze: „Widziałem dokoła mnie wszystkie stworzenia, którymi wypełnione jest niebo i ziemia. Ujrzałem wszystko: od najdrobniejszych pyłków unoszących się w powietrzu, kropel rosy i płatków śniegu, od atomów, z których składa się cała materia, aż do olbrzymich ciał niebieskich. Wszystkie te nierozumne byty zwracały się do serca człowieka, a serca ludzkie łączyły się z niezliczonymi mieszkańcami niebios: Cherubinami, Serafinami, te zaś – z Sercem Najświętszej Marii Panny i Sercem Jezusa. Kiedy po słowach: «Wznosimy je do Pana», zaśpiewałem «dzięki składajmy Panu Bogu naszemu», zdawało mi się, że niczym mistrz wielkiej orkiestry wszech stworzenia wybijam takt wspólnego śpiewu, którym rozbrzmiały Niebo i ziemia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Księżycowa tajemnica

Ożywienie wiary w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii oraz zadośćuczynienie za znieważanie Najświętszego Sakramentu – to były motywy, którymi kierował się papież, aprobując to święto w trzynastym stuleciu. Nie bez znaczenia były także osobiste wizje trzynastowiecznej, belgijskiej augustianki, błogosławionej Juliany, której ukazać się miał symbol promieniującej Hostii: księżyc, ale nigdy nie był on w pełni – zasłonięty ciemną plamą... Jaśniejący „księżyc” miał być Kościołem, a ciemna plama była brakiem w tym Kościele święta ku czci Eucharystii... Specjalną mszę na to święto ułożył św. Tomasz z Akwinu. On też ułożył jedną z najpiękniejszych pieśni sławiących tajemnicę Najświętszego Sakramentu – „Sław języku tajemnicę...”, której melodia towarzyszy często wystawieniom monstrancji w kościołach i śpiewana jest przez chóry gregoriańskie.

Sprawa Otwinowskiego

Były też podczas czerwcowych procesji rozmaite ekscesy. Jednak Rzeczypospolita była wówczas oazą tolerancji, co pokazuje pewien wypadek. Pochodzący z okolic Kraśnika poeta renesansowy i arianin Erazm Otwinowski w 1564 r. podczas procesji Najświętszego Sakramentu na ulicach Lublina wyrwał księdzu monstrancję i rzucił na ziemię, wołając: „Bóg jest w niebie, a nie w chlebie, więc nie ma Go w twojej puszce”... W obronie Otwinowskiego stanął podczas procesu Mikołaj Rej, który z właściwym sobie humorem odparł, że sprawca powinien jedynie zapłacić szeląga za zniszczone szkło, zaś jeśli Pan Bóg czuje się przez Otwinowskiego poszkodowany, to sam będzie dochodził sprawiedliwości, nikt nie powinien wchodzić w kompetencje Pana Boga. I rzeczywiście sąd skazał Otwinowskiego jedynie na odszkodowanie. Wszyscy mówili, że gdyby rzecz zdarzyła się w innym kraju, mógłby on nawet spłonąć na stosie.

Cuda eucharystyczne

Jednym z najsławniejszych cudów eucharystycznych był wypadek w Lanciano, we Włoszech, kiedy w czasie konsekracji Hostia w dłoniach kapłana... przemieniła się w okrągły fragment ciała, a wino w krew. Relikwie te badali w dwudziestym wieku lekarze specjaliści. Badanie wykazało, iż jest to krew człowieka grupy AB, zaś hostia to fragment mięśnia sercowego człowieka... z Całunu Turyńskiego. Także w Polsce nie brakowało eucharystycznych cudów. Za czasów panowania Króla Kazimierza Wielkiego pod Krakowem odnaleziono na bagnach jaśniejące Hostie. Było to w okresie Oktawy Bożego Ciała. Złodzieje ukraść mieli z jednego z krakowskich kościołów monstrancję, myśląc, że jest szczerozłota. Porzucili ją później na Kazimierzu pod Krakowem, gdzie jaśniejące Hostie znaleziono i król polecił wybudować stojący do dzisiaj kościół Bożego Ciała. Zaś w średniowiecznym Poznaniu z poznańskiego kościoła Dominikanów wykradziono trzy hostie. Sprawcy mieli je nakłuwać sprawdzając, czy wypłynie krew... I rzeczywiście lejąca się z nich Krew uzdrowić miała niewidomą Żydówkę. Kiedy przerażeni sprawcy chcieli zakopać Hostie, one wciąż unosiły się nad ziemią... Odnalazł je pewien pasterz, który zauważył, jak klękają w polu woły i krowy. Na miejsce przybyła procesja z biskupem Jastrzębcem oraz dominikaninem Janem Ryczywołem. Hostie miały wówczas spocząć na uniesionej przez zakonnika patenie. I w tym miejscu król Władysław Jagiełło ufundował kolejny kościół pw. Bożego Ciała...

2017-06-13 11:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezawodna obecność

Niedziela toruńska 23/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Jezus Chrystus

Boże Ciało

Beata Nowak-Latańska

Obyśmy postępowali w miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii

Obyśmy postępowali w miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii

Pandemia morowego powietrza napełnia świat brakiem bezpieczeństwa. Pan Bóg przeciwnie – pragnie być naszym pokojem, obdarzyć nas wszelkim dobrem teraz i wiecznym szczęściem w przyszłości.

Do pokornego i ustawicznego szukania Boga zachęca nas bł. Maria Karłowska w Notatkach z rekolekcji Miłość i pokuta św. M. Magdaleny: „Poznaliśmy dobroć Bożą, poznajmy i siebie. A nagroda jakże wielka – Pokój duszy! Kto by go nie pragnął! Jesteśmy niespokojni – szukajmy cichości i pokory jako lekarstwa z nieba od Lekarza przepisanego. Powiedzmy sobie: Dlaczego Boski Zbawiciel nam pokorę za tak potrzebną przepisuje? – Po to, aby być sprawiedliwym. Obyśmy w ślad za nimi postępowali ku doskonałej miłości do Pana ukrytego dla nas w Eucharystii. W sytuacji epidemicznej powinniśmy bardziej niż do tej pory odczuwać potrzebę spotkania z Bogiem przez Jego Syna Jezusa Chrystusa uwalniającym nas w sakramencie Eucharystii od wszelkich wirusów ciała i duszy.

CZYTAJ DALEJ

Główny patron Polski

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 20

[ TEMATY ]

św. Wojciech

commons.wikimedia.org

Św. Wojciech

Św. Wojciech

Stał się patronem ładu hierarchicznego Kościoła w Polsce.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, wywodził się z rodu Sławnikowiców. Utrzymywał dobre relacje z wielkimi tego świata – w kręgach zarówno świeckich, jak i kościelnych. Był benedyktynem.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję