Niedziela 13 sierpnia br. była ostatnim dniem 26. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru w Strzegomiu. W tym dniu jego uczestnicy, zgodnie z tradycją, wzięli udział w Mszach św. odprawianych w strzegomskiej bazylice pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz kościele pw. Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej z Góry Karmel.
W Mszy św. w bazylice uczestniczyły zespoły z Meksyku, Tajlandii, Kraju Basków oraz gospodarza festiwalu Kostrzanie, chóry ludowe z diecezji świdnickiej i dolnośląskie. Wszystkich powitał uroczyście od ołtarza ks. proboszcz Marek Babuśka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Cieszymy się bardzo z waszej obecności – mówił, rozpoczynając niedzielną Eucharystię. Podziękował chórowi i kapeli Kostrzan za przepiękne wykonanie na wprowadzenie do Mszy pieśni „Jeruzalem to miasto, na które czekamy”, które mocnym brzmieniem i swoim głębokim przesłaniem wypełniło całą świątynię. Podczas Komunii św. zaśpiewali i zagrali artyści z Meksyku, wykonując pieśni maryjne, a na zakończenie krótki koncert dali członkowie zespołu folklorystycznego z Tajlandii, którzy zachwycili swoim pięknym graniem na charakterystycznych dla swego kraju instrumentach muzycznych.
Reklama
Kończąc Mszę św., ks. prał. Babuśka podziękował przedstawicielowi rady programowej festiwalu Gerardowi Nowakowi, burmistrzowi Miasta Zbigniewowi Suchycie i SCK, dzięki których zaangażowaniu festiwal mógł odbyć się tak sprawnie i z tak bogatym repertuarem.
– Byłem wczoraj na całym koncercie galowym w Rynku, który był przepiękny – podkreślił.
– Tym, co najbardziej porywa w folklorze, jest jego autentyczność i to że mamy w tym wypadku do czynienia ze światem rzeczywistym. To bardzo ważne dzisiaj, kiedy żyjemy w dobie, gdy wszystko, co oglądamy w telewizji czy Internecie, staje się coraz bardziej wykreowane i nierzeczywiste. Tymczasem folklor, to jest świat konkretny i realny. I stąd należy czerpać nie tylko wzory, ale chęć przetrwania, tej kultury – podkreślił kapłan. I dodał, że do dzisiejszej Mszy św. służył Grzegorz Wołoch, seminarzysta trzeciego roku Świdnickiego Seminarium Duchownego, który należał do zespołu PiT Kostrzanie, tańcząc w nim od małego dziecka, co świadczy o głebokim relignym wychowaniu w jego rodzinie i środowisku, w którym się wychowywał. W kościele pw. Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej z Góry Karmel razem z wiernymi tej parafii modlili się członkowie zespołów z Chin z regonu Yanchi, studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca „Katowice” oraz zespołów dolnośląskich biorących udział w towarzyszącym festiwalowi niedzielnym przeglądzie chórów i kapel. Gości uroczyscie witał ks. proboszcz Marek Żmuda, i który swoje pozdrowienia do zespołu z Chin wypowiedział w ich rodzimym jezyku. Na wprowadzenie do Mszy św. chóry wykonały przepieknie pieśń „Czarna Madonna”.
Po Mszach zespoły folklorystyczne przeszły w barwnym korowodzie na strzegomski Rynek, gdzie wszyscy razem zatańczyli poloneza. W pierwszej parze taniec prowadził ubrany w staropolski kontusz burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta i dyrektor SCK Bożena Bojanowska-Czuk.
Po polonezie zespoły regionalne w parku miejskim na specjalnie przygotowanej scenie przy bardzo licznej publiczności zaprezentowały swoje programy artystyczne oparte na tradycji ludowej. Z naszej diecezji wystąpiły m.in.: Goczałkowianie, Retro ze Strzegomia, Olszaniacy, Górzanie z Piławy Górnej, Dobromierzanie, Czerwone Róże z Dobromierza i Echo z Bolkowa.