W sytuacji, gdy w wielu krajach Zachodu już zalegalizowano eutanazję albo wkrótce zostanie ona zalegalizowana, często przy wsparciu środowiska lekarskiego, sygnał, który napłynął do opinii publicznej ze Stanów Zjednoczonych, napawa optymizmem. USA bronią się przed presją potężnego lobby próbującego zalegalizować w każdym amerykańskim stanie „śmierć na życzenie”. Jedno z dwóch największych stowarzyszeń lekarskich w USA – American College of Physicians (ACP) wydało oświadczenie, w którym jasno i zdecydowanie sprzeciwia się zalegalizowaniu eutanazji. „Kontrola nad sposobem i czasem umierania nie jest i nie powinna być celem medycyny” – stwierdziły władze stowarzyszenia, skupiającego ponad 150 tys. lekarzy. Drugie, jeszcze większe stowarzyszenie amerykańskich medyków – American Medical Association (AMA), choć nie wydało podobnego stanowiska, to od lat zniechęca swoich członków do angażowania się w działania, które mają na celu skrócenie ludzkiego życia.
Stanowisko lekarzy jest o tyle ważne, że na pewno będzie brane pod uwagę przez legislatorów, którzy zajmują się wnioskami o legalizację eutanazji. Jak obliczono, od 1994 r. do amerykańskich parlamentów stanowych wpłynęło 231 projektów ustaw proponujących legalizację śmierci na życzenie. Jak do tej pory większość stanów, także dzięki wsparciu opowiadających się za życiem amerykańskich lekarzy, odrzucała te propozycje. Tylko w 5 stanach: Oregonie, Waszyngtonie, Vermoncie, Kalifornii i Kolorado eutanazja jest legalna. W innych próby wcielenia w życie tego prawa kończyły się fiaskiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu