Reklama

Uczył, jak wypływać na głębię

W zakonnym i kapłańskim życiorysie o. dr. Piotra Kycia, franciszkanina, znajdziemy wiele wątków. Są to m.in.: praca naukowa i dydaktyczna, animacja misyjna, słynne wakacyjne duszpasterstwo na spływach kajakowych i działalność w Ruchu Ekologicznym św. Franciszka z Asyżu. Znamienne, że odszedł do Pana 4 października 2017 r., czyli we wspomnienie św. Franciszka z Asyżu. Miał 86 lat, w tym 68 przeżył w zakonie i 62 w kapłaństwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pochodził z Porąbki w powiecie olkuskim, do Zakonu Franciszkanów wstąpił po ukończeniu szkoły średniej w 1948 r. Miał wtedy 17 lat i skrystalizowaną wizję życia. W prośbie o przyjęcie do zakonu napisał: „Pragnę poświęcić się pracy misyjnej. Chcę głosić Słowo Boże wśród ludzi niewierzących lub utrwalać wiarę wśród słabo wierzących. Chcę, aby wszyscy poznali miłość i dobroć Maryi i mogli korzy-

stać z hojnie rozdawanych przez nią skarbów. Chcę pracować nad zbawieniem duszy własnej i moich bliźnich, aby jak najwięcej z nich mogło osiągnąć Królestwo wieczne”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Był zdolny, pracowity, sumienny, szczery i prostolinijny. Po odbyciu nowicjatu rozpoczął studia seminaryjne – filozofię w Gnieźnie i teologię w Krakowie. Śluby wieczyste złożył 11 października 1953 r., a święcenia kapłańskie przyjął 25 czerwca 1955 r.

W ślady św. Franciszka

Wciąż był głodny wiedzy. W latach 1956-61 studiował biologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz filozofię ścisłą na KUL-u. Po studiach przełożeni skierowali go do klasztoru w Legnicy, gdzie wykładał biologię i chemię w Niższym Seminarium Duchownym, jednocześnie był duszpasterzem akademickim w Legnicy. Równolegle podjął studia doktoranckie z zakresu biologii na Uniwersytecie Wrocławskim – pracę doktorską obronił 6 czerwca 1968 r.

Reklama

Świetnie przygotowany do roli wykładowcy prowadził zajęcia z biologii ogólnej i ćwiczenia w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Następnie przez ponad 20 lat wykładał genetykę i fizjologię roślin na KUL-u i UMCS-ie w Lublinie, jako asystent, adiunkt i kierownik Zakładu Biologii Ogólnej KUL (1976-77). Był także wykładowcą filozofii chrześcijańskiej na KUL-u i filozofii przyrody w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów w Krakowie. Wiele odpowiedzialnych funkcji powierzała mu wspólnota zakonna, m.in. w latach 1996-98 był rektorem WSD Franciszkanów w Krakowie. W 1996 r. został nominowany przez prowincjała na asystenta ds. misji. Od 1998 r. przebywał w Krakowie w klasztorze św. Antoniego i przez 10 lat pełnił obowiązki sekretarza ds. animacji misyjnej.

Często powtarzał za Janem Pawłem II, że „wszyscy ochrzczeni są misjonarzami” i że „każdy powinien być misjonarzem w swoim najbliższym środowisku i otoczeniu”. Sam był przykładem takiej postawy: wprowadził niedziele misyjne w parafiach, zapoczątkował spotkania opłatkowe dla krewnych franciszkańskich misjonarzy, redagował biuletyn informacyjny pt. „Nasze misje franciszkańskie”. W ramach animacji misyjnej był odpowiedzialny za adopcję serca dzieci z krajów misyjnych.

Duszpasterstwo na kajakach

O. Piotr działał także w Ruchu Ekologicznym św. Franciszka z Asyżu. Ponadto rozwinął wakacyjne duszpasterstwo w ramach spływów kajakowych. Pierwsze z nich organizował dla uczniów Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy, gdzie był rektorem, potem zaczęli się zgłaszać studenci z Legnicy, Wrocławia i Lublina. „Na pierwszym spływie nabrałem przekonania, że jest on najlepszą formą odpoczynku, bycia z przyrodą w ustawicznie zmieniającej się formie, integracji międzyludzkiej, wymiany myśli i formacji duchowej” – wyznał swego czasu o. Kyć. Jubileusz 60-lecia kapłaństwa o. Piotra w 2015 r. uświetniły zjazd spływowiczów i wydanie książki pt. „Kajaki, nad całym światem kajaki! Spływy kajakowe z o. Piotrem Kyciem w latach 1968 – 2005” pod red. Jadwigi Wartalskiej. Spływowicze wspominali: „Uczyłeś nas sztuki wypływania na głębię. Ojcze Piotrze, dosłownie i w przenośni – przez prawie 40 lat – w tym niezwykłym wakacyjnym duszpasterstwie «na wodzie» (...). Nasz spływ kajakowy to fantastyczna przygoda z przyrodą, człowiekiem, Bogiem”.

Choroba serca odezwała się w listopadzie 2016 r. O. Piotr trafił do szpitala i przebył operację. Gdy wrócił do klasztoru, bracia otoczyli go troskliwą opieką. W pierwszych dniach października br. stan o. Piotra się pogorszył. 4 października, kilka minut po godz. 21, odszedł do Pana w otoczeniu modlących się braci. 9 października 2017 r., po Mszy św. żałobnej w bazylice św. Franciszka, w której uczestniczyły setki wiernych, spoczął na cmentarzu Najświętszego Salwatora w Krakowie. Mszy św., którą koncelebrowało 70 kapłanów, przewodniczył bp Edward Kawa OFMConv ze Lwowa, a kazanie wygłosił prowincjał o. Marian Gołąb OFMConv.

2017-10-25 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skrytka dla Nowaka, milczenie Tuska

2025-09-24 08:48

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sprawa Sławomira Nowaka to gotowy scenariusz na serial polityczno-kryminalny. Mamy bowiem i pieniądze w skrytkach, i tajemnicze notatki, i nagrania, które nagle znikają ze stron Prokuratury Krajowej. A w tle – Donald Tusk, jego polityczne otoczenie oraz rząd, który dziś z jednej strony mówi o poszanowaniu niezależnych instytucji, a z drugiej sam decyduje, które sprawy mają być badane, a które zamiatane pod dywan.

Śledczy nie mieli wątpliwości: setki tysięcy euro, dolarów i złotych znalezione w mieszkaniu Jacka P. miały należeć do byłego ministra transportu. Dodatkowo w rękach prokuratury znalazły się notatki – z wyliczeniami sum, nieruchomości, przepływów gotówkowych. Biegli grafologowie jednoznacznie wskazali: to pismo Sławomira N. I choć wydawałoby się, że taki materiał dowodowy nie pozostawia złudzeń, dziś próżno go szukać na oficjalnych stronach państwowych. Zniknął – dokładnie tak, jak zniknęły polityczne kłopoty Donalda Tuska, gdy jego dawny współpracownik stał się oficjalnie „więźniem politycznym”.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję