Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Kampucza jak Katalonia?

Parlament Europejski utrzymuje kontakty z niemal wszystkimi parlamentami poszczególnych krajów świata, ale także z organizacjami podobnymi do Unii Europejskiej.

Niedziela Ogólnopolska 47/2017, str. 44-45

[ TEMATY ]

parlament

Iwona Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z nich jest ASEAN. To związek 10 krajów Azji Południowo-Wschodniej. Jego członkiem jest m.in. Kambodża, dawniej nazywana Kampuczą. Do ASEAN-u dołączyła jako ostatnia, 18 lat temu. Wcześniej targana wojną domową, podczas której dowodzeni przez Pol Pota Czerwoni Khmerzy wymordowali blisko 2 mln ludzi. Obecnie cieszy się względną stabilizacją.

Tutaj też dotarłem z oficjalną, 6-osobową delegacją naszego europejskiego parlamentu. Mnóstwo spotkań z parlamentarzystami, ministrami i wicepremierem. Pomimo wielu realizowanych i możliwych do zrealizowania form współpracy wszystkie spotkania zdominował jeden temat. Otóż we wrześniu br. władze Kambodży aresztowały lidera największej partii opozycyjnej Kema Sokhę, zarzucając mu złamanie konstytucji. Polityk ten podczas pobytu w Australii publicznie miał wyznać, że w wewnętrznej walce politycznej sięga po wsparcie zewnętrzne. A tego akurat zabrania kambodżańskie prawo. Powołując się na zarejestrowane wideo, władze tego kraju nie tylko dokonały wspomnianego aresztowania, ale chcą pójść dalej i mogą rozwiązać całą partię. Szefostwo naszej parlamentarnej delegacji podczas każdego ze spotkań domagało się, więcej niż zdecydowanie, uwolnienia opozycjonisty. Żadne tłumaczenia władz w Phnom Penh (stolicy Kambodży) nie były przyjmowane do wiadomości. Że konstytucja, że konieczność pilnowania rządów prawa, że możliwym scenariuszem może być kolejna wojna domowa – wszystkie te argumenty kierownictwo naszej delegacji odrzucało. – Albo uwolnicie opozycjonistę, albo sprawimy, że Parlament Europejski zablokuje kilkaset milionów euro przeznaczonych na współpracę i wsparcie Kambodży – grzmiał niemiecki chadek, przewodniczący delegacji PE, a wtórował mu wiceprzewodniczący, belgijski socjalista. Zachowanie to, w ocenie kambodżańskich władz, wykraczało daleko poza przyjęte kanony dyplomatyczne. Szef tamtejszego MSZ-etu określił je jako „incredible”, czyli zdumiewające. Wicepremier Kambodży zapytał wprost: Czy chcecie doprowadzić do nowej „arabskiej wiosny”? Unijne stanowisko zdecydowanie popierał hiszpański europoseł, który wcześniej był ministrem sprawiedliwości w socjalistycznym rządzie Zapatero w Hiszpanii.

Co osobliwe, ten sam europoseł podczas naszego wyjazdu tłumaczyć się musiał z destabilizacji sytuacji politycznej w jego własnym kraju. W tym samym czasie bowiem hiszpański sąd wydał europejski nakaz aresztowania byłego premiera Katalonii oraz 4 członków jego rządu. Zarzucono im m.in. „rebelię” i „działalność wywrotową”. Nikt jednak ze strony kambodżańskiej, ani tym bardziej delegacji unijnej, nie ośmielił się porównać tych 2 faktów. No bo w końcu Katalonia to nie Kampucza, bądź co bądź.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-11-14 15:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konserwatyści blokują aborcję w PE

Parlament Europejski odesłał sprawozdanie ws. zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego do Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. Tym samym nie doszło 22 października br. do zapowiadanego przyjęcia rezolucji, która postulowała m.in. uznanie aborcji za podstawowe prawo człowieka. O komentarz na ten temat „Niedziela” poprosiła prof. Mirosława Piotrowskiego, posła do Parlamentu Europejskiego.

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu na wniosek naszej grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów zablokowano możliwość głosowania nad sprawozdaniem dotyczącym zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego. To rzadki przypadek, gdyż proaborcyjne lobby w tej Izbie posiada większość. Odesłany do komisji dokument zawierał wiele niebezpiecznych zapisów. W par. 26 podkreślono, że „zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne są podstawowymi prawami kobiet i mężczyzn, których nie można ograniczać ze względów religijnych, np. przez zawieranie konkordatów”. W kolejnych paragrafach nie tylko żądano dostępności aborcji dla wszystkich, legalizacji podróży aborcyjnych, zakazu karania kobiet i lekarzy dokonujących nielegalnych aborcji, ale także wprowadzenia aborcji do programów pomocowych UE (par. 78 i 83). W dokumencie tym domagano się także edukacji dotyczącej zmiany płci oraz in vitro dla samotnych kobiet oraz lesbijek. Proponowano, aby wszystkie te postulaty zostały zakorzenione w prawie międzynarodowym (par. 69). Sądzę, że przygotowany dokument miał stanowić przeciwwagę dla europejskiej inicjatywy obywatelskiej „Jeden z Nas”, pod którą podpisało się blisko półtora miliona obywateli z wielu krajów UE. Inicjatywa ta ma na celu zablokowanie finansowania przez Unię Europejską projektów, w których niszczone są ludzkie embriony, oraz zagwarantowanie poszanowania życia ludzkiego od chwili poczęcia. W przywoływanym sprawozdaniu zablokowanym w PE wskazuje się Polskę, a także Irlandię i Maltę jako kraje, w których tzw. bezpieczna aborcja jest „poza bardzo ściśle określonymi wypadkami zakazana”. W intencji Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia PE, forsującej ten dokument, miał on być uchwalony w momencie, gdy „inne państwa członkowskie ograniczają jeszcze możliwość dostępu do aborcji”. Jakkolwiek forma sprawozdania-rezolucji nie wywołuje automatycznie skutków prawnych, to jej przyjęcie odświeżyłoby i ugruntowało niesprzyjający ochronie życia klimat w UE.

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję