Reklama

Niedziela Kielecka

Świąteczne wątki w arteterapii

Niedziela kielecka 52/2017, str. VII

[ TEMATY ]

dom pomocy społecznej

T.D.

Świąteczny czas sprzyja arteterapii, a żmudne mocowanie cekinów usprawnia palce

Świąteczny czas sprzyja arteterapii, a żmudne mocowanie cekinów
usprawnia palce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie to wielka radość z przeżywanej po raz kolejny tajemnicy Narodzenia Pańskiego. Dobry nastrój niosą skojarzenia z domem rodzinnym i dzieciństwem, z bogactwem obrazów, smaków i zapachów. Dlatego świąteczny czas, poza sferą duchowo-religijną, bardzo sprzyja arteterapii, stosowanej m.in. w placówkach dla osób starszych i samotnych.

Terapia sztuką to rodzaj psychoterapii, która wykorzystuje twórczość w zajęciach terapeutycznych. Mówiąc prościej, jest to leczenie sztuką. Po raz pierwszy tego terminu użył pracujący w Wielkiej Brytanii artysta – Adrian Hill. Arteterapia (zwana również artterapią), oznacza terapię poprzez różnego rodzaju działania artystyczne. Adresowana jest do wielu grup odbiorców: dorosłych, dzieci, seniorów, osób cierpiących na różne schorzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jestem w Domu Opieki Społecznej im. Florentyny Malskiej, szacownym, najstarszym w Kielcach, powołanym kiedyś z myślą o paniach z rodowodem ziemiańskim, z rodzin szlacheckich, inteligenckich. Estetyka, barwa, odcień, kolor, kwiaty, nieskazitelna biel firanek czy rękodzieło – towarzyszą w każdym zakamarku dużego przecież obiektu, dla blisko stu osób, z których znaczna część leży i już nigdy nie wstanie. Troska o wysmakowanie każdego szczegółu to zasługa dyrektor Grażyny Łęskiej-Baranowicz, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych, z rodziny architektów, malarzy, muzyków. W powierzonym jej Domu brzydota i nijakość nie mają prawa bytu. Zatrzymujemy się przed dużym, zajmującym całą ścianę pachworkiem, wykonanym przez pensjonariuszki, a przedstawiającym scenę z życia Świętej Rodziny. W narożniku sali lśni i migocze złoto-zielona choinka, panie, jakby wkomponowane w tę świąteczną ramę, wykonują ćwiczenia ruchowe pod okiem instruktorki.

W pracowni plastycznej z każdego kąta wyzierają ozdoby świąteczne. – Święta wnoszą radość w nasze życie i łączy się z nimi radość tworzenia – mówi instruktorka plastyki Beata Ewerkowska-Zając. W pudełkach, na stołach, na zawieszkach i półkach – bombki różnego rodzaju, szydełkowe aniołki, choineczki, niepowtarzalne kartki świąteczne, stroiki, świeczniki. Jedna z mieszkanek, która całe życie przepracowała na poważnym stanowisku przy biurku, teraz pieczołowicie dekoruje bombki cekinami, a to żmudna praca. – Poprawiamy przez to chwyt szczypcowy i motorykę rąk, a zarazem w pogodnym nastroju szykujemy się na święta – dodaje Ewerkowska-Zając.

– W naszej pracowni każdy może się rozwijać, może poznawać nowe techniki – mówi.

Ale to nie tylko pracownia. Jedna z pacjentek leży w łóżku i wykonuje piękne obrazy haftem krzyżykowym. Niektórzy z panów (jeden z ich ma np. usuniętą część mózgu)składają modele przestrzenne i drewniane układanki. Arteterapia to także stałe copiątkowe spotkania ze sztuką filmową.

Reklama

W pokoju Wojciecha Naganowskiego wszędzie, w każdym zakamarku – obrazy małe i duże; szkice, podmalówki, gotowe portrety, w których celuje artysta amator, z wykształcenia polonista. W małym atelier jest portret mamy i wnuczki, portrety pań pracujących w DPS, a teraz powstaje wizerunek Florentyny Malskiej – założycielki Domu. – Piszę wiersze, opowiadania, trochę komponuję – dodaje Wojciech Naganowski. Z kolei 95-letni prof. Krzysztof Wolski, przez całe lata związany z Uniwersytetem Jagiellońskim, jest skarbnicą nigdy niemylonych dat i faktów.

Maryla Siemiaszko, instruktorka w zakresie kultury i oświaty, dba o różne sfery aktywności swych podopiecznych, związanych i ze sztuką, i ze sportem, i z czytelnictwem, i z obsługą komputera. Wiek nie stanowi przeszkody, na co dowodem jest mistrzowska drużyna gry w bocce. DPS im. F. Malskiej był prekursorem we włączeniu seniorów w tę dziedzinę sportu. Treningi odbywają się 3 razy w tygodniu, ćwiczy ok. 8-10 osób, a wśród nich jest nawet... stuletni uczestnik (!).

Z kolei w ramach ergoterapii (usprawniania poprzez pracę) są np. zajęcia z kaletnictwa, krawiectwa, tkactwa czy garncarstwa. Okazała kronika Domu to także fotograficzny zapis wszelkiego rodzaju wyjść i wyjazdów, od wypraw na ogniska i grzybobrania, przez plenery malarskie, po teatr, Muzeum Powstania Warszawskiego, wystawę Olgi Boznańskiej, czy atrakcje Krakowa.

Specjalną oprawę – i religijną, i estetyczną, i kulinarną mają święta, z tradycyjną wigilią, siankiem, grą na skrzypcach, kolędami i nieodzowną obecnością Sióstr Sercanek – dobrych, iście anielskich istot tego miejsca, związanych niemal od początku z jego historią i służebną postawą wobec mieszkańców.

2017-12-20 12:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z szacunku do ludzi

Niedziela warszawska 46/2021, str. V

[ TEMATY ]

dom pomocy społecznej

Katarzyna Kasjanowicz/Niedziela

Starszy człowiek potrzebuje przede wszystkim empatii i zainteresowania od personelu

Starszy człowiek potrzebuje przede wszystkim empatii i zainteresowania od personelu

Oprócz sfery duchowej ogromnie ważna jest sfera bardziej przyziemna: cierpliwe nakarmienie i napojenie podopiecznego. Tak, aby osoba była w stanie pogryźć i przełknąć posiłek – zauważa s. Jolanta Kowalik.

Dom Pomocy Społecznej, Dom Seniora, Zakład Opiekuńczo-Leczniczy – to tylko kilka nazw placówek, które łączy jedno: misja pomocy osobom niepełnosprawnym i najstarszym, a więc takim, które nie są w stanie samodzielnie funkcjonować. W praktyce ogromna część miejsc tego rodzaju boryka się nie tylko z brakiem personelu. Najgorszym niedoborem jest brak empatii i poczucia odpowiedzialności za podopiecznych, o którym od czasu do czasu donoszą media. Udowadniają tym samym, że wypadki zaniedbania, a nawet znęcania się nad pensjonariuszami, to nie jednorazowy wybryk kogoś niekompetentnego, ale konkretne zjawisko wymagające analizy i reakcji. Nic więc dziwnego, że rodziny coraz częściej szukają dla swych najbliższych miejsc, w których pracują ludzie nie wstydzący się słowa „powołanie”.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Interesowała się ezoteryką i wróżbiarstwem. Jezus zmienił jej życie

Interesowała się ezoteryką, wróżbiarstwem, zaczęła stawiać karty tarota. To doprowadziło ją do lęków i wprowadziło w sferę ciemności. Na rekolekcjach poznała Boga. Dziś przekonuje, jak wiele talentów On ofiaruje.

W życiu Małgorzaty Korwell-Kamińskiej ważną rolę odgrywali dziadkowie, którzy byli jej pierwszymi wychowawcami i nauczycielami wiary. Od swojej mamy też słyszała, że „obojętnie, co by się działo, trzeba być blisko Kościoła”.
CZYTAJ DALEJ

„Bądźcie święci!”. Wspomnienia Marii Okońskiej

2025-11-24 20:13

[ TEMATY ]

Maria Okońska

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Współpracowała z bł. Prymasem Tysiąclecia przez 39 lat. Wraz z członkiniami Instytutu wspierała go modlitwą i ofiarną pracą. Jako redaktor opracowywała teksty przemówień wielkiego Nauczyciela Narodu. Całe swoje życie oddała Matce Bożej. Właśnie ukazał się trzeci tom pamiętnika Marii Okońskiej.

Wydany tom obejmuje wspomnienia założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego z lat 1966-1989. Do 16 grudnia, czyli do rocznicy urodzin Marii Okońskiej, można go nabyć w przedsprzedaży poprzez stronę www.sklep.wyszynskiprymas.pl w promocyjnej cenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję