Już po raz szósty Caritas rozprowadza w parafiach
wielkopostne skarbonki. Dzieci, które zbierają do nich pieniądze,
uczą się wrażliwości na potrzeby innych
Postu nie podejmuje się dla samego postu, ale ma on czemuś służyć, ma być wyjściem poza siebie, wyzbyciem się egoizmu. Tego właśnie uczy podejmowana przez Caritas akcja "Jałmużna wielkopostna". Dzieci otrzymują w szkołach albo parafiach tekturowe skarbonki, a potem przez cały Wielki Post zbierają do nich pieniądze. - Chodzi o to, by potrafiły sobie czegoś odmówić, podejmować wyrzeczenia na rzecz drugiego człowieka - mówi ks. Krzysztof Ukleja, dyrektor praskiej Caritas. Uzbierane ofiary zostają przeznaczone na działalność charytatywną w parafii.
Gdy w parafii św. Marka Ewangelisty na warszawskim Targówku kończy się piątkowe nabożeństwo Drogi Krzyżowej, nie wszyscy wychodzą z kościoła. Bo wiedzą, że ministranci będą za chwilę rozdawać tekturowe
skarbonki Caritas. Biorą je głównie dzieci, bo to właśnie do nich skierowana jest ta akcja. Przez cały okres Wielkiego Postu zbierają pieniądze, by potem, na ostatnią Drogę Krzyżową przynieść je do kościoła.
- W dużej mierze są to grosiki, widać zatem, że to szczere, dziecięce ofiary - mówi ks. Krzysztof Waligóra, proboszcz. Oszczędności zostają w parafii. W tym roku mają być przeznaczone na świetlicę środowiskową
dla dzieci.
Ks. Józef Skarpetowski, proboszcz parafii w Zielonej, przyjmuje od dzieci uzbierane pieniążki zazwyczaj w Wielką Sobotę, a potem sam zawozi je do siedziby Caritas. - Ostatnio poszły na pomoc dzieciom
z Białorusi - mówi. Podobnie czyni ks. Tadeusz Olaczek, proboszcz parafii w Tarchominie, choć w tym roku zamierza przeznaczyć ofiary na paczki żywnościowe dla rodzin ubogich. I tak wprawdzie co tydzień
wędrują one z parafialnej Caritas do domów parafian, ale dzięki "Jałmużnie Wielkopostnej" może być ich więcej. Ile - okaże się w Niedzielę Palmową, kiedy dzieci przyniosą pełne skarbonki do kościoła.
W parafiach archidiecezji warszawskiej natomiast, pieniądze w większości wracają do Caritas. - Przeznaczamy je na indywidualną pomoc żywnościową i medyczną dla osób starszych, które zgłaszają się
do naszego biura - informuje ks. Mirosław Jaworski, dyrektor Caritas.
Większa radość z dawania
Kolorowe skarbonki Caritas dzieci mogą otrzymać nie tylko w kościołach. Katecheci rozdają je również w szkołach. Caritas Polska przygotowała specjalny program edukacyjny i cykl katechez, które mogą być
pomocne do uświadomienia dzieciom celu tej akcji oraz istoty wielkopostnych wyrzeczeń. - Księża, którzy rozdają skarbonki, cele te dzieciom wskazują. I właśnie o to chodzi: by od małego uwrażliwiać je
na potrzeby innych - tłumaczy s. Michalina, nazaretanka, która pracuje w Caritas Archidiecezji Warszawskiej. Zdaniem ks. dyrektora Uklei, szczególnie w dzisiejszych czasach trzeba młodym ludziom wskazywać
na ideę międzyludzkiej solidarności i pokazywać, że życie ma sens o tyle, o ile czynimy dobro innym. - Wzorem ma tu być Chrystus, który niczego nie zatrzymał dla siebie, który nieustannie uczy, jak być
darem dla innych i jak rezygnować z siebie.
Ks. Krzysztof Waligóra dodaje, że zarówno w akcji Caritas, jak też w ogóle w umartwieniach wielkopostnych, chodzi o to, by nie skupiać się na sobie, ale otwierać się na drugiego człowieka. - Postu
nie podejmuje się dla samego postu, ale ma on czemuś służyć, ma być wyjściem poza siebie, wyzbyciem się egoizmu - mówi.
- Jałmużna ma sens, jeśli jest prawdziwym wyrzeczeniem, a nie podarowaniem czegoś, co nam zbywa - kwituje ks. Tadeusz Olaczek.
Oprócz skarbonek, Caritas Praska rozprowadza chlebki wielkanocne. Małego formatu, tak by zmieściły się do tradycyjnych święconek, które ludzie przynoszą w Wielką Sobotę do kościoła. Caritas Archidiecezji
Warszawskiej natomiast, poza chlebkami oferuje również chlebowe baranki wielkanocne i miniaturowe paschały na liturgię Wielkiej Soboty.
Mottem tegorocznej akcji Caritas "Jałmużna Wielkopostna" są słowa Jana Pawła II z orędzia na Wielki Post: Więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu. - Zawsze akcję ściśle wiążemy z orędziem
papieskim, które jest najlepszym przesłaniem, punktem wyjścia do wielkopostnych wyrzeczeń - wyjaśnia ks. Krzysztof Ukleja, dyrektor praskiej Caritas. Dlatego na skarbonkach widnieje jeszcze inny fragment
orędzia Ojca Świętego: "Odmawianie sobie nie tylko tego, co zbyteczne, ale też czegoś więcej, aby podzielić się z potrzebującymi, prowadzi do zaparcia się siebie, bez którego nie ma autentycznego życia
chrześcijańskiego".
Pomóż w rozwoju naszego portalu