Reklama

"Niedziela" w Chicago

Niedziela w Chicago 13/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Polonią w Chicago spotkałem się po raz pierwszy w życiu w pamiętnym roku milenijnym - 1966 - w Rzymie. Kiedy pewnego wiosennego i słonecznego poranka przechodziłem obok słynnej Fontanny di Trevi na wykłady na Papieskim Instytucie Biblijnym, usłyszałem grupę ludzi rozmawiających po polsku. Ponieważ polskie wycieczki były wówczas rzadkością, a o pielgrzymkach do Wiecznego Miasta nikt nawet nie śnił, zapytałem ze zdziwieniem i z pewną nostalgią za ojczystym językiem, skąd są tacy goście i otrzymałem natychmiast odpowiedź: "My, Polacy z Chicago! A ty skąd?". Szybko nawiązaliśmy kontakt i zostałem zaproszony tego wieczoru na dłuższe spotkanie w jednym z rzymskich hoteli. Była to jedna z nielicznych grup polonijnych z USA, która otrzymała wówczas wizy na wjazd do Polski w celu zwiedzania naszego kraju i udziału w uroczystościach milenijnych na Jasnej Górze w dniu 3 maja 1966 r. Przewodniczył tej grupie śp. ks. Edmund Bujalski CR, jeden z dwóch braci Zmartwychwstańców, popularnie nazywany przez przyjaciół "Father Bigi", kapłan bardzo energiczny, bezpośredni, urodzony w Ameryce, ale kochający Polskę. Chyba wszyscy uczestnicy tej około 50-osobowej grupy, przeważnie Amerykanie polskiego pochodzenia, ale i rodowici Polacy, należeli do kręgu jego przyjaciół. Zaprosili mnie do odwiedzenia ich w Chicago.
Z zaproszenia skorzystałem już w czasie najbliższych wakacji, kiedy to po raz pierwszy w życiu wybrałem się do Stanów, aby pomagać w parafii polonijnej pw. św. Kunegundy w Detroit, a równocześnie uczyć się języka na kursie dla cudzoziemców na Wayne State University w tym mieście. Tutaj przeżywałem uroczystości milenijne dla Polonii detroickiej, zorganizowane w dużej hali sportowej zwanej Cobo Hall Arena. Zgromadziły one kilka tysięcy osób. Ale największe miały miejsce w Chicago na stadionie "Soldier´s Field", w których wzięło udział około 100 tys. osób. Nawet późniejsza Msza papieska na parkingu przy parafii pw. Pięciu Braci Męczenników w południowej części Chicago nie zgromadziła tylu osób, m.in. z powodu braku miejsca i biletów. Gdy przyjechałem później autobusem na kilka dni do Chicago, wszyscy rodacy żyli wrażeniami z tych uroczystości. Pod opieką i przewodnictwem ks. Bujalskiego mogłem poznać przynajmniej odrobinę duchowego i materialnego bogactwa Polonii w Chicago: wspaniałe świątynie, polskie zakony i zgromadzenia zakonne, kapłanów diecezjalnych polskiego pochodzenia, śp. bp. Alfreda Abramowicza, różnorodność organizacji polonijnych i wspaniałych ludzi. Z organizacji muszę wymienić Ligę Katolicką, która za pośrednictwem Księdza Prymasa S. Wyszyńskiego zapewniała nam, kapłanom z Polski, studiującym na uczelniach kościelnych w Rzymie i Paryżu, byt materialny w postaci utrzymania w polskich domach w tych miastach. To od tej Ligi wiele parafii w Polsce otrzymało w trudnych latach powojennych nowe mszały (jeszcze łacińskie), szaty i naczynia liturgiczne. Z domów zakonnych muszę wymienić przynajmniej dwa. Pierwszy to dom polskich Księży Jezuitów, którzy w tym roku obchodzą 70-lecie pobytu w Chicago. Tak się złożyło, że to właśnie w ich domu znalazłem dach nad głową podczas pierwszej wizyty w tym mieście. Zaprosił mnie tam ks. Bolesław Król, obecnie proboszcz dwóch parafii polonijnych w Detroit, pochodzący z Janowa Lubelskiego, ale wówczas pracujący w Chicago. Drugi dom, to zgromadzenie zakonne Księży Zmartwychwstańców, pionierów duszpasterstwa polonijnego w Chicago, któremu Kościół w Chicago zawdzięcza wiele wspaniałych świątyń, np. pw. św. Stanisława BM, św. Jacka, Matki Bożej Anielskiej, św. Stanisława Kostki, żeby wyliczyć tylko niektóre. Z parafii prowadzonych przez kapłanów diecezjalnych poznałem "Młodziankowo" i ogromnie życzliwego proboszcza, śp. ks. Edwarda Pająka.
W 1968 r. byłem ponownie na wakacjach w Stanach, tym razem w polonijnej parafii pw. św. Władysława w Hempstead k. Nowego Jorku, w diecezji Rockville Centre, ale we wrześniu pojechałem na tydzień do Chicago. W ciągu jednego tygodnia miałem okazję uczestniczyć w dwóch wielkich uroczystościach: 25-lecia Ligi Katolickiej i 75-lecia parafii pw. św. Stanisława BM prowadzonej przez Księży Zmartwychwstańców. Była to wspaniała okazja do odnowienia kontaktów z dawnymi przyjaciółmi i nawiązania nowych kontaktów. Podziwiałem zaangażowanie katolików świeckich w życie parafialne i w dzieło niesienia różnorakiej pomocy Kościołowi w Polsce za pośrednictwem Ligi Katolickiej. Oczywiście w moich kontaktach nie ograniczałem się tylko do Polaków i Polonii. Dzięki uprzejmości pewnej rodziny pochodzenia irlandzkiego, która miała syna kapłana, mogłem zwiedzić na przedmieściach Chicago wspaniałe seminarium duchowne w Mundelein, a także miejsce Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w 1926 r. Jak wiadomo kolejny Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Stanach miał miejsce w Filadelfii w r. 1976. Na zaproszenie kard. Jana Króla, arcybiskupa Filadelfii i wówczas przewodniczącego Konferencji Episkopatu Biskupów Katolickich w USA, przybyła delegacja Episkopatu Polski w liczbie 20 biskupów z kard. Karolem Wojtyłą na czele. Polonia chicagowska otworzyła szeroko podwoje na powitanie takiej rangi przedstawicieli Kościoła w Polsce. Powstał tutaj 100-osobowy komitet, aby jak najlepiej przygotować się do tej wizyty. Księża biskupi mogli nawiedzić różne parafie polonijne. Kard. Wojtyła ponownie odwiedzał wspólnoty polonijne w USA w r. 1969. Oczywiście była to następna okazja do spotkania z Polonią w Chicago. Niejako owocem tych dwóch wizyt kard. Wojtyły było zaproszenie do Polski w sierpniu 1977 r. kard. Johna Cody´ego, arcybiskupa Chicago, bp. A. Abramowicza i grupy ok. 20 polonijnych kapłanów oraz kilku przedstawicieli laikatu. Pamiętam spotkanie z nimi przy polskim kościele pw. św. Stanisława w Rzymie. Wszyscy byli urzeczeni polską gościnnością, a zwłaszcza kard. Cody, który był przedstawiany przez kard. Wojtyłę wiernym w metropolii krakowskiej jako ordynariusz największej polskiej diecezji po Warszawie. Kard. Cody powiedział nam, że ok. 300 jego diecezjan pochodzenia polskiego przybyło na lotnisko w Chicago, gdy odlatywał do Polski, co się nigdy nie zdarzało, gdy leciał do Rzymu, lub do innych krajów.
Nie sposób tu wyliczać wszystkich moich wizyt w Chicago, ponieważ było ich kilka i nie jest to celowe. Pragnę jednak wspomnieć przynajmniej o jeszcze jednej, kiedy jako biskup znalazłem się podczas urlopu w r. 1994 gościem w Polskiej Misji Duszpasterskiej pw. Świętej Trójcy, parafii niegdyś polonijnej, sześć lat temu niemal wskrzeszonej z upadku, w nowej formule prawnej, przez Księży Chrystusowców, tętniącej po dzień dzisiejszy życiem. Natomiast w południowej części miasta uczestniczyłem wówczas w procesji ku czci Matki Bożej Częstochowskiej, w której brali udział wierni z kilku polonijnych parafii, m.in. św. Kamila i św. Ryszarda, w znacznym procencie nasi polscy górale. Przewodniczył tej uroczystości bp Abramowicz. Wtedy to podczas spotkania z kapłanami zaproponowałem im sprowadzanie Tygodnika Katolickiego Niedziela. Zaczęło się chyba od 4 parafii po 20 egzemplarzy. Dziś rozchodzi się w Chicago kilkaset egzemplarzy tego pisma. Ponieważ Msza św. w języku polskim jest aktualnie celebrowana w ok. 50 parafiach na terenie archidiecezji chicagowskiej, dlatego chyba dojrzał już czas, żeby wierni pochodzenia polskiego i Polacy mieli też swoją "wkładkę" do tego pisma, na wzór różnych diecezji w kraju. Dlatego z radością witam inicjatywę kapłanów, którzy podejmują się, oprócz normalnych zajęć, trudu redakcji takiej Niedzieli. Cieszę się, że temu dziełu chce patronować bp Tadeusz Jakubowski, biskup pomocniczy, który mimo przejścia na emeryturę, ma się nadal zajmować duszpasterstwem polonijnym. Mam nadzieję, że dzieło to wesprze także nowy biskup pomocniczy polskiego pochodzenia, Tomasz Paprocki oraz, że uzyska ono aprobatę i błogosławieństwo arcypasterza kard. Francisa George´a, którego otwartość i zrozumienie dla duszpasterstwa grup etnicznych są powszechne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wręczono nagrody TOTUS TUUS 2025 za promowanie nauczania św. Jana Pawła II

2025-10-11 17:24

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

nagrody

Totus Tuus 2025

promowanie nauczania

BP KEP

Rozdanie nagród TOTUS TUUS

Rozdanie nagród TOTUS TUUS

Fundacja Małych Stópek, Muzeum Jana Pawła II w Wadowicach, twrórcy filmu "21.37" oraz pisarka Krystyna Gucewicz i filozof Anna Grzegorczyk - to laureaci Nagród TOTUS TUUS 2025, wręczonych w sobotę w przeddzień XXV Dnia Papieskiego. Uroczysta gala, transmitowana przez TVP2, odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie.

Nagrodę TOTUS TUUS otrzymują co roku z okazji Dnia Papieskiego osoby i instytucje, które w szczególny sposób przyczyniają się do promocji nauczania św. Jana Pawła II lub poprzez swoje działania realizują wezwanie Papieża Polaka do obrony godności człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Ostatnie Pożegnanie Krystyny Borowczyk

2025-10-11 16:58

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

bp Adam Bałabuch

Krystyna Borowczyk

pogrzeb ludzi Kościoła

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

W świdnickiej katedrze w sobotę 11 października odbyły się uroczystości pogrzebowe Krystyny Teresy Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki Świdnickiej Kurii Biskupiej, tłumaczki, katechetki i członkini ruchów i wspólnot katolickich. Zmarła w wieku 70 lat.

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Adam Bałabuch. W koncelebrze uczestniczyło blisko czterdziestu kapłanów, a katedrę wypełniły tłumy wiernych: rodzina, przyjaciele, współpracownicy oraz liczni przedstawiciele wspólnot kościelnych. Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii wyrażono wdzięczność wszystkim, którzy towarzyszyli zmarłej modlitwą i obecnością, a w szczególny sposób przyjaciołom z Włoch, ze wspólnoty Comunione e Liberazione oraz osobom konsekrowanym ze stowarzyszenia Memores Domini, do którego należała Zmarła. Część tekstów Mszy świętej została odczytana w języku włoskim, co stanowiło wyraz wdzięczności i gest w stronę licznie przybyłych gości z Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do możnych świata: miejcie odwagę rozbrojenia!

2025-10-11 19:30

[ TEMATY ]

modlitwa o pokój

Papież Leon XIV

apel do możnych świata

Vatican Media

Papież Leon XIV podczas modlitwy o pokój

Papież Leon XIV podczas modlitwy o pokój

Trzeba rozbroić rękę, a jeszcze wcześniej serce. Pokój jest nieuzbrojony i rozbrajający – powiedział Leon XIV podczas modlitwy różańcowej w intencji pokoju, która wpisuje się w obchody Jubileuszu Duchowości Maryjnej. W tym czasie na Placu św. Piotra była oryginalna figura Matki Bożej z Fatimy - informuje Vatican News.

Maryja wzywa: Zróbcie wszystko, cokolwiek Jezus wam powie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję