Reklama

Niedziela Małopolska

Wszystkie ślady są zachowane

Nawet pobieżna lektura historii parafii w Podłężu pozwala zauważyć, że w lokalne dzieło Boga i ludzi mocno zaangażował się biskup krakowski Karol Wojtyła. Wspólnota parafialna szykuje się właśnie do jubileuszu wpisującego się w ten zapowiadany w całej Polsce – 40. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża

Niedziela małopolska 17/2018, str. VII

[ TEMATY ]

parafia

Joanna Sobczyk-Pająk

Ks. prał. Tomasz Boroń chętnie opowiada o przeszłości i teraźniejszości parafii

Ks. prał. Tomasz Boroń chętnie opowiada o przeszłości
i teraźniejszości parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z kronik parafialnych wynika, że 19 września 1960 r. rozpoczętą budowę świątyni wizytował bp Karol Wojtyła, który dwa lata później dokonał poświęcenia kościoła. Z kolei w wigilię święta parafialnego, 2 maja 1964 r., abp Karol Wojtyła przybył do Podłęża, aby konsekrować świątynię, a w 1978 r. ustanowił tu parafię. I jest to ponoć ostatnia parafia, którą ówczesny Metropolita Krakowski erygował, zanim wyjechał na konklawe do Rzymu.

Dekret

Reklama

Proboszcz parafii w Podłężu, ks. prał. Tomasz Boroń, wieloletni dyrektor Domu Rekolekcyjnego Episkopatu Polski „Księżówka” w Zakopanem, z dumą prezentuje dekret z 25 kwietnia 1978 r. I cytuje: „...Erygujemy nową parafię z kościołem parafialnym pw. Matki Bożej Królowej Polski w Podłężu i nadajemy jej osobowość prawną…”. Będący piątym gospodarzem tego miejsca kapłan chętnie opowiada o przeszłości i teraźniejszości podłęskiej wspólnoty: – Jesteśmy takim dzieckiem św. Jana Pawła II, który jako biskup krakowski od początku o tę naszą wspólnotę jeszcze nieparafialną dbał. Najpierw był projekt powstały na konkurs kościoła w Nowej Hucie. Ale wygrała „Arka” i wtedy bp Wojtyła zaproponował koledze, bratu w kapłaństwie, ks. Andrzejowi Fidelusowi, aby te plany odkupić. A gdy to się stało, postanowiono budować kościół w Podłężu. Proszę zauważyć, najpierw świątynię wybudowano, potem abp Karol Wojtyła ją konsekrował, a dopiero później nastąpiło utworzenie parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mianowany w marcu 1964 r. Metropolita Krakowski właśnie w Podłężu dokonał pierwszej konsekracji kościoła. Ks. prof. Edward Staniek, który wówczas był klerykiem, pełnił w czasie tych uroczystości funkcję ceremoniarza. I po latach wspominał, że najpierw okadzano mury, potem specjalnym kluczem otwierano drzwi do kościoła. Tam był przygotowany krzyż, na którym dokonujący konsekracji pisał litery w języku łacińskim i greckim. I jak opowiadał ks. Staniek, w pewnym momencie abp Wojtyła zapytał, jaka jest następna litera, a kleryk szybko ją podpowiedział (uśmiech).

Entuzjazm

Reklama

Wie pani, ten kościół ludzie budowali takim domowym systemem, każdy dawał od siebie, ile mógł; swoją pracę, ofiarę, a dołożyły się sąsiednie parafie – Niepołomice i Bodzanów. Na początku, gdy jedni kopali fundamenty, inni wywozili gruz. Najpierw postawili szopę, potem magazyn, a później kaplicę. I wszyscy parafianie w miarę swoich możliwości byli zaangażowani. Każda para rąk się liczyła; dzieci prostowały gwoździe, kobiety zalewały beton, mężczyźni pracowali przy budowie murów. Najstarsi parafianie wspominają, że ks. Fidelus robił różne rzeczy. Jak było trzeba, to i wóz z koniem komuś zabrał i na dworzec do Niepołomic po materiał budowlany pojechał. Takie zaangażowanie kapłana bardzo się podłężanom podobało i motywowało ich do pracy. A po konsekracji kościoła to ks. Fidelus razem z parafianami na karuzeli jeździł. Ponoć tylko sutanna furgała.

Pierwszym proboszczem był ks. Antoni Pawlita. Po nim przyszedł ks. Tadeusz Szarek, który wraz z takimi kapłanami jak ks. Chowaniec, ks. Gil czy ks. Sołtysik tworzyli duszpasterstwa młodzieży. Mamy pięknie haftowaną złotą nicią stułę. Przyszły Ojciec Święty podarował ją ks. Szarkowi w prezencie, a wręczając mu podkreślił, że to w podziękowaniu za pracę z młodzieżą w diecezji i w parafii. Potem proboszczem został ks. Piotr Kałamarski, po nim ks. Józef Gilek, a na jego miejsce ja zostałem skierowany.

Żywy pomnik

Tu w Podłężu wszystkie ślady największego spośród Polaków są zachowane. Mamy ołtarz św. Jana Pawła II i jego relikwie. Poprosiłem kard. Dziwisza, gdy był metropolitą, aby nam pozwolił w parafii stworzyć żywy pomnik Jana Pawła II – w drugą sobotę każdego miesiąca jest u nas odprawiana Msza św. w intencji kobiet w stanie błogosławionym i rodzin proszących o potomstwo. Modlimy się przed Najświętszym Sakramentem, a później jest błogosławieństwo oraz ucałowanie relikwii św. Jana Pawła II.

Reklama

To się zaczęło dziać w 2014 r., kiedy nie było jeszcze 500 plus. Wtedy ochrzciłem 26 dzieci, a pogrzebów było u nas 32. I gdy uzyskałem zgodę na to nabożeństwo, i jeszcze na drugi odpust w parafii – we wspomnienie św. Jana Pawła II, to w następnym roku ochrzciłem 52 dzieci! Przyjeżdżają tu do nas ludzie z różnych stron i mamy już potwierdzenie wyproszonych za wstawiennictwem św. Jana Pawła II dzieci. Niedawno zadzwoniła pani i opowiedziała, że od kilku lat tu u nas prosiła o dar potomstwa dla córki. I właśnie córka urodziła synka, który otrzymał imię Karol! Takich przykładów potwierdzających, że te modlitwy są wysłuchiwane, jest więcej. Generalnie można stwierdzić, że dzieją się cuda. Oczywiście, w czasie tych sobotnich nabożeństw dziękujemy też za wymodlone dary.

I nie tylko parafianie modlą się w naszej świątyni. Tak jak przed laty przybywał do nas przyszły Ojciec Święty, tak na początku XXI wieku przed obrazem Matki Bożej Królowej Polski w naszym kościele modlili się: kard. Józef Glemp, kard. Stanisław Dziwisz, abp Mieczysław Mokrzycki, bp Jan Szkodoń, bp Jan Zając, bp Damian Muskus i bp Grzegorz Ryś. W czasie ŚDM gościliśmy też hierarchów z Ameryki i z Afryki. A teraz przygotowujemy się na przyjazd metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, który 3 maja o godz. 17 odprawi u nas Mszę św. odpustową. Na uroczystości zapraszamy wszystkich, którzy pragną się z nami modlić!

Recepta

Ks. Tomasz Boroń zapewnia, że będzie uroczyście i od razu zachęca do rozmowy z przechodzącą akurat koło kościoła parafianką, prowadzącą scholę. Izabela Jasińska przyznaje, że zespół w parafii istnieje od lat. Podkreśla: – Cały czas się rozwijamy, młodszych, którzy u nas zaczynają śpiewać, wysyłamy na kursy animatorskie. Wychodzimy z założenia, że powinniśmy śpiewać także pieśni liturgiczne, również te w języku łacińskim. Przyznaje, że śpiew pomaga pełniej uczestniczyć w Eucharystii, zaś ćwiczenie pieśni, wzbogacanie repertuaru scholi ma wpływ na przygotowanie śpiewających do Mszy św. – Staramy się, aby wszyscy zrozumieli, po co spotykamy się w kościele i jaki to ma cel – dodaje Izabela Jasińska.

Przysłuchujący się rozmowie Ksiądz Proboszcz z dumą dodaje, że w parafii jest także męski chór. Przekonuje, że lokalna społeczność, podobnie jak przed laty, jednoczy się wokół kościoła. Gdy na zakończenie dopytuję, jaki jest na to sposób, ks. Tomasz po chwili namysłu wyznaje: – Moim mistrzem był śp. kard. Franciszek Macharski, z którym w „Księżówce” spędziłem wiele czasu. Ksiądz Kardynał mnie uczył za wszystko dziękować, bo jak wyjaśniał, wtedy gdy dziękujemy, to Pan Bóg sam błogosławi i daje.

2018-04-25 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ociesęki w Koronie Gór Świętokrzyskich

Niedziela kielecka 35/2018, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

TD

Kościół w Ociesękach

Kościół w Ociesękach

Ociesęki, nazywane niekiedy „Szwajcarią świętokrzyską”, nadal mają bogactwo runa leśnego i niezmienne od tysiącleci piękne widoki na pasma najstarszych, choć niewysokich, gór w Polsce. Okolica dawała schronienie partyzantom wszystkich epok, doświadczały ją powstania i pacyfikacje wojenne, ale nadal pozostaje urokliwym zakątkiem, zwanym Koroną Gór Świętokrzyskich, Koroną obejmującą Pasmo Cisowskie i Ociesęckie. W tym regionie kielczanie i miejscowi chętnie wyruszają z koszykami na grzyby

W 2017 r. parafia obchodziła 400-lecie. Główne obchody zorganizowano 3 września. Przewodniczył im bp Marian Florczyk, który dokonał wówczas konsekracji zbudowanego 20 lat wcześniej kościoła pw. św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Przy wejściu do świątyni została zamontowana tablica upamiętniająca uroczystości, ufundowana i wykonana przez Kazimierza Ślusarza z Wólki Pokłonnej.
CZYTAJ DALEJ

Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażynak Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 7, 11-17

Wtorek, 16 września. Wspomnienie świętych męczenników Korneliusza, papieża, i Cypriana, biskupa.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy wschód przynosi śmierć - rocznica 17 września

2025-09-17 13:18

[ TEMATY ]

Niemcy

Armia Czerwona

Archiwum CSFN

Deportowane siostry nazaretanki

Deportowane siostry nazaretanki

Wspominamy dziś jedną z najczarniejszych dat w polskich dziejach. 17 września 1939 roku Armia Czerwona, w sojuszu z hitlerowskimi Niemcami, wkroczyła na wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, przesądzając o losie trwającej wojny obronnej. Rozpoczęła się fala represji, która naznaczyła życie milionów obywateli.

W pierwszych latach wojny, w masowych deportacjach, wywieziono na Syberię, do Kazachstanu i innych odległych rejonów ZSRR od 1,2 do 1,7 miliona Polaków. W tym kobiety, dzieci i osoby konsekrowane. Od 30 do 50 procent z nich nie przeżyło z powodu głodu, chorób i wycieńczenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję