Reklama

2003 - rok Aleksandra Kamińskiego

Gawęda o "Kamieniach na szaniec" i ich autorze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W historii każdego kraju są zdarzenia, które wywierają głęboki wpływ na świadomość narodową jego obywateli. Na przestrzeni dziejów Polski do takich - nazywając je milowymi kamieniami - prof. Janusz Tazbir zalicza m.in.: Kroniki Długosza, dzieło Kopernika O obrotach sfer niebieskich, Konstytucję 3 Maja oraz hymn narodowy Jeszcze Polska nie zginęła, Pana Tadeusza Mickiewicza i Sienkiewiczowską Trylogię. Z dzieł powstałych w XX w. Profesor wpisał na honorową listę Kamienie na szaniec, książkę opartą na rzeczywistych wydarzeniach, stanowiącą dokument, któremu autor - Aleksander Kamiński - nadał formę opowieści o "cudownych ludziach, o niezapomnianych czasach 1939-1943". Książka opowiada zatem i o Warszawie, mieście niepokonanym, symbolu trwania narodu. Można rzec, iż Kamienie na szaniec stały się pierwszą lekcją historii o konspiracyjnym harcerstwie. Książka była pisana bezpośrednio pod wpływem przeżytych wypadków. Pierwsze jej wydanie ukazało się w lipcu 1943 r. w nakładzie 2 tys. egzemplarzy. Jako autor figurował Juliusz Górecki. W czerwcu 1944 r., po śmierci Tadeusza Zawadzkiego - "Zośki", w Warszawie wydano ponownie 2 tys. egzemplarzy książki, poszerzonej o dwa dalsze rozdziały: Celestynów i Wielka gra. W tym samym czasie mikrofilm Kamieni na szaniec przez emisariusza Armii Krajowej dostarczono do Anglii, gdzie staraniem Stanisława Broniewskiego (naczelnika Szarych Szeregów) została przetłumaczona na język angielski i wydana. Na emigracji rozeszła się bardzo szybko. Po wojnie, w 1946 r. na półkach księgarskich w Polsce pojawiło się trzecie wydanie Kamieni na szaniec. Kolejne edycje ukazywały się w latach 1956-58. Wydanie siódme wyszło po 10 latach. Później wydawano książkę częściej. Do 1991 r. łączny nakład wyniósł ponad pół miliona egzemplarzy. Połowę honorarium otrzymanego za każde wznowienie A. Kamiński przekazywał na pokrycie kosztów utrzymania mogił bohaterów pochowanych w kwaterze Batalionu "Zośka" na Powązkach.
W 1945 r. ukazała się reedycja Kamieni na szaniec w Londynie i we Włoszech. W 1948 r. powieść przetłumaczono na język czeski. Do dziś każdy nakład błyskawicznie znika z półek. Obowiązkową lekturą dla klas VII szkół podstawowych powieść została dopiero w 1990 r. Trzeba to tłumaczyć tym, że począwszy od 1943 r. lewica, a potem nowa władza, widziała w ludziach ukształtowanych m.in. przez tę książkę istotne zagrożenie dla ustroju socjalistycznego. System totalitarny przypuścił obrzydliwe ataki na "groźną książkę", jak określił Kamienie na szaniec krytyk literacki Jan Kott (Przekrój 49/1947). Jego zdaniem bohaterowie opowieści byli ludźmi gotowymi "zginąć za wszystko" i "zginęli w imię ordynarnej gry politycznej".
Przesłanie ideowe Kamieni na szaniec i ich popularność zagrażały modelowi myślenia, głoszonemu przez komunistów, którzy wydali książce nieprzejednaną walkę. Niewątpliwie miało to wpływ na pogłębienie świadomości znaczącej liczby Polaków. Wysoko oceniano cechy bohaterów, ich patriotyzm, męstwo, sposób, w jaki wcielali w życie ideały braterstwa i służby.
Bohaterowie opowieści stawiali sobie wysokie wymagania, pracowali nad kształtowaniem charakterów. Alek przyrzeka na Orła Białego: "Obiecuję pracować nad rozwinięciem w sobie silnej woli, dążył będę do pracy nad sobą bez wytchnienia, zdławię lenistwo, wzmocnię wytrwałość, tępić będę obojętność, unikać chaosu i braku skupienia myśli. Silna wola! Silna wola!". Wszyscy bohaterowie Kamieni na szaniec uczestniczyli w akcjach małego sabotażu, walczyli z bronią w ręku. Jednocześnie uczęszczali na tajne wykłady uniwersyteckie, aby zdobyć wykształcenie potrzebne do pracy w wolnej Polsce. Każdy z nich był silnie związany z rodzicami i rodzeństwem. Byli ludźmi wierzącymi w Boga, znali prawdziwy sens życia.
Stefan Orsza (S. Broniewski) w książce Całym życiem przedstawił trafną charakterystykę Aleksandra Kamińskiego: "Był w nim i bojowiec, i artysta, i skaut, i wychowawca, a przede wszystkim Polak. Polak gorący, który - wydawało się - zrósł się z polską ziemią, który chodził w gorączce, cały zasłuchany, jak bije gdzieś w głębi polskiej ziemi polskie serce".
Aleksander Kamiński jest twórcą ruchu zuchowego w Polsce. Był komendantem Szkoły Instruktorów Zuchowych i Ośrodka Harcerskiego w Górkach Wielkich. W dwudziestoleciu międzywojennym szkoła ta wychowała wielu wartościowych działaczy harcerskich. Podczas okupacji niemieckiej był komendantem "Wawra", naczelnym redaktorem najpoczytniejszego pisma podziemnego - Biuletyn Informacyjny, współtworzył Szare Szeregi. Po wojnie pracował na Uniwersytecie Łódzkim, skąd usunięto go w 1950 r. Na uczelnię powrócił po Październiku 1956 r. Pozostawił po sobie wiele prac naukowych. Jak wspomina jego córka, w życiu swym wypełniał służbę, w każdej sytuacji, czasie i miejscu. Zawsze pomagał słabszym, wcielał w życie ideały braterstwa i służby.
W związku z 100. rocznicą jego urodzin (1903-2003) i 25. rocznicą śmierci (15 marca 1978 r.) Sejm obecnej kadencji ogłosił rok 2003 "Rokiem Aleksandra Kamińskiego". Dzieje jego książki, wielkość jej bohaterów jest wyjątkowo spójna z biografią Autora. To wszystko sprawiło, że Kamienie na szaniec są milowym kamieniem polskiej świadomości narodowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV, Jan Paweł II, Franciszek: Wołanie papieży o pokój

2025-09-24 18:12

[ TEMATY ]

papież

pokój

Vatican Media

Papież Leon XIV, na zakończenie audiencji generalnej, ogłosił, że 11 października odbędzie się różańcowa modlitwa na Placu św. Piotra w intencji pokoju na świecie. Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników, którzy w trudnych momentach historii ludzkości wzywali do gorliwego odmawiania różańca, powierzając Maryi cierpienia świata, wołając – jak Jan Paweł II – “Nigdy więcej wojny!”

Podziel się cytatem Zamknij X Leon XIV: Pod macierzyński płaszcz Maryi Wezwał także wszystkich posługujących w Watykanie, aby codziennie w nadchodzącym miesiącu gromadzili się na Różańcu w Bazylice św. piotra, a 11 października o godz. 19:00 na Placu św. Piotra odbędzie się wspólne błaganie o pokój z udziałem licznych wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Jork: spotkanie prezydenta RP Karola Nawrockiego i Ronalda Laudera

2025-09-25 20:50

[ TEMATY ]

ONZ

Nowy Jork

Prezydent Karol Nawrocki

Ronald Lauder

PAP/Leszek Szymański

Wizyta prezydenta RP w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Wizyta prezydenta RP w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Podczas nowojorskiej wizyty na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydenta Karola Nawrockiego doszło także do jego spotkania z prezydentem Światowego Kongresu Żydowskiego (WJC) Ronaldem Lauderem. Doszło do niego w przededniu Rosz ha-Szana, żydowskiego Nowego Roku, uznawanego za dzień stworzenia świata i pierwszego człowieka przez Wszechmogącego.

Spotkanie odbyło się bez udziału mediów i wydawania wspólnego komunikatu. W mediach społecznościowych WJC pojawia się krótka informacja: „W obliczu zbliżającego się Rosz ha-Szana spotkaliśmy się z prezydentem Karolem Nawrockim podczas jego wizyty w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Historie narodu polskiego i żydowskiego są ze sobą splecione od wieków. Dziś musimy współpracować, aby zachować nasze tradycje — i stawić czoła rosnącym zagrożeniom ekstremizmu i nienawiści.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję