Reklama

Oko w oko

To musi nas obchodzić

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obywatele każdego demokratycznego państwa mają wpływ na losy własnego kraju wbrew temu, co się często słyszy od ludzi w ten sposób usprawiedliwiających swój brak zainteresowania czymkolwiek innym oprócz własnych spraw. Ciągle jeszcze brakuje rozeznania i świadomości, że mój jeden głos może przeważyć, kto będzie sprawował władzę w moim regionie czy nawet całym kraju. Mamy taki przykład w niedalekiej przeszłości – to właśnie jeden głos zadecydował, że Wojciech Jaruzelski został prezydentem na początku III RP, zaraz po 1989 r.!

W tej naszej wymarzonej, z trudem wywalczonej wolnej Polsce, po prawie pół wieku rządów z nadania Moskwy, prezydentem został człowiek wiernie służący sowieckiemu okupantowi! Stało się to możliwe, bo ktoś nie zrozumiał, jak ważny jest jego głos. Dlatego nie wolno nam mówić, jak niektórzy powtarzają od niechcenia: i tak kogoś wybiorą, po co mam się trudzić. Jest jeszcze inna grupa ludzi, którzy notorycznie nie chodzą do wyborów i powtarzają za innymi modną formułkę: mnie polityka nie interesuje. Niestety, mówią tak w większości młodzi ludzie. Jestem w stanie zrozumieć taką postawę u osób wychowanych w PRL-u, w którym wszystko było z góry ustalone, a wybory fałszowane, ale młodzież...?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzisiaj natomiast potrzeba nowej wiedzy obywatelskiej, odpowiedniej dla ludzi, którzy chcą dobrze żyć w wolnym kraju. Musimy nabyć podstawowych nawyków, że przecież wszystko – jak żyjemy, pracujemy, co czytamy, jakie filmy oglądamy, jakie mamy życiowe możliwości, perspektywy itd. – jest polityką, prowadzoną przez wybranych przez nas ludzi. Teraz, w wolnej Polsce, nie wolno nam zmarnować nawet jednego głosu, musimy świadomie, bez zacietrzewienia wybierać ludzi, którzy swoim życiem, postawą, umiejętnościami dali dowody najwyższego zaufania, z myślą o dobru nas wszystkich. Nie możemy mówić, że nas to nie interesuje, i zamiast iść na wybory, wyjechać na zieloną trawkę, a potem się wymądrzać i na wszystko narzekać.

Nie chodząc do urn wyborczych, sami wykluczamy się z jakiejkolwiek dyskusji na temat kondycji naszej Ojczyzny. „(...) to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta ojczyzna! (...) te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć!” – wołał do nas na początku III RP nasz ukochany rodak Jan Paweł II.

W starej demokracji ateńskiej ten, kto nie uczestniczył w życiu państwa, tylko ograniczał się do zajmowania się prywatnymi sprawami, był określany mianem „idioty”. Mówiąc wzniośle, wybory to egzamin z naszej odpowiedzialności za Ojczyznę. „W nauce Kościoła polityka musi być zaangażowana na rzecz sprawiedliwości i pokoju, zgodnie z wezwaniem Jezusa, byśmy budowali na ziemi Jego Królestwo prawdy, sprawiedliwości i miłości” (Jan Paweł II, „Pamięć i tożsamość”).

Na koniec przytoczę sentencję św. Augustyna, bardzo aktualną, gdy patrzy się na wszystko, co się dzieje w Polsce i na świecie, wartą zamyślenia tuż przed naszymi wyborami: „Czymże są wyzute ze sprawiedliwości państwa, jeśli nie wielkimi bandami rozbójników?”.

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Józef Kupny: Chrystus był przy mordowanych w Katyniu, był z ofiarami tragedii smoleńskiej

2025-04-14 17:00

Marzena Cyfert

Msza św. w ceremoniale wojskowym w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

Msza św. w ceremoniale wojskowym w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

– Nie byli sami, nie odchodzili samotnie. Chrystus był przy nich. On jest też z nami, z rodzinami, które cierpią – mówił abp Józef Kupny w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu.

Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. We Mszy św. sprawowanej w ceremoniale wojskowym uczestniczyli oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego, kombatanci, Dolnośląska Rodzina Katyńska, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN, Dolnośląski Kurator Oświaty. Obecne były poczty sztandarowe i mieszkańcy miasta. Msza św. była częścią obchodów Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

W Wielkim Tygodniu w ponad 100 kościołach odbędzie się noc konfesjonałów

2025-04-14 07:15

[ TEMATY ]

spowiedź

noc konfesjonałów

Karol Porwich/Niedziela

W Wielkim Tygodniu w ponad 100 kościołach księża będą spowiadać do północy lub do rana w ramach 15. edycji nocy konfesjonałów. W tym roku przebiega ona pod hasłem "Prawdziwa Wielkanoc zaczyna się w sercu". Akcja ma umożliwić osobom zabieganym przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania.

Udział w akcji Noc Konfesjonałów polega na zorganizowaniu dodatkowej spowiedzi w Wielkim Tygodniu i zgłoszeniu udziału kościoła w serwisie nockonfesjonalow.pl.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję