Oficjalne uroczystości 11 listopada rozpoczęły się złożeniem kwiatów przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego i Nieznanego Żołnierza na pl. Litewskim oraz uroczystą sesją Rady Miasta w Trybunale Koronnym. Następnie w archikatedrze lubelskiej abp Stanisław Budzik przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za 100-lecie niepodległości ojczyzny. Świątynię wypełniła rzesza wiernych, poczty sztandarowe szkół i instytucji, liczne delegacje i przedstawiciele różnego szczebla władz oraz kompanie honorowe wojska i służb mundurowych. Podczas Eucharystii abp Stanisław Budzik używał stuletni pastorał, zwieńczony orłem w koronie. Ten niezwykły pastorał, przechowywany w skarbcu archikatedry, to pamiątka po bp. Adolfie Jełowickim, który 9 listopada 1918 r. otrzymał nominację na biskupa pomocniczego lubelskiego i był pierwszym biskupem wyświęconym w odrodzonej Polsce.
Wołanie o jedność
Reklama
W homilii abp Stanisław Budzik przywołał słowa papieża Franciszka skierowane do Polaków z okazji stulecia odzyskania niepodległości. – Życzenia Ojca Świętego są dla nas zadaniem. Mamy budować szczęśliwą przyszłość naszej ojczyzny, kolejne 100-lecie niepodległości, w jedności osadzonej na duchowym dziedzictwie przodków i na bratniej miłości – przypominał Pasterz. Metropolita przywołał ojców niepodległej Polski, podkreślając, że „dla dobra ojczyzny potrafili się wznieść ponad podziałami; prezentowali rozbieżne formacje polityczne, różne koncepcje dochodzenia do niepodległości, ale w najważniejszym momencie umieli się wznieść ponad istniejące podziały”. Nawiązując do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej, mówił: – W sytuacji głębokiego sporu politycznego, jaki dziś dzieli naszą ojczyznę, patriotycznym obowiązkiem wydaje się angażowanie w dzieło społecznego pojednania przez przypominanie prawdy o godności każdego człowieka, łagodzenie nadmiernych politycznych emocji, wskazywanie i poszerzanie pól możliwej i niezbędnej dla Polski współpracy ponad podziałami oraz ochrony życia publicznego przed zbędnym upolitycznieniem. Jak wskazywał, pierwszym krokiem w patriotycznej posłudze powinna być refleksja nad językiem, jakim opisujemy Polskę, współobywateli i nas samych. – Wszędzie obowiązuje nas przykazanie miłości bliźniego, dlatego miarą chrześcijańskiej i patriotycznej wrażliwości staje się dziś wyrażanie własnych opinii i przekonań z szacunkiem dla współobywateli, także inaczej myślących, w duchu życzliwości i odpowiedzialności, bez uproszczeń i krzywdzących porównań – mówił abp Budzik. Na zakończenie homilii apelował: – Pełni radości i dumy z odzyskanej niepodległości dziękujmy Bogu, Panu ludzkich dziejów, za Jego wielkie dary i módlmy się, abyśmy mogli na nowo się zjednoczyć, na nowo podjąć wielką modlitwę o jedność, braterstwo i solidarność.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wspólne wartości
Centralne obchody Narodowego Święta Niepodległości odbyły się na pl. Zamkowym. Tam głos zabrał wojewoda Przemysław Czarnek. – Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Ignacy Daszyński, Wincenty Witos, Wojciech Korfanty, Józef Haller i wielu innych, wiele pokoleń polskich bohaterów, którzy pomimo 123 lat zaborów, pomimo okrucieństw germanizacji i rusyfikacji, najpierw utrzymali polskość, w której byli rozmiłowani, a następnie przy pomocy swoich talentów, którymi ich Bóg obdarzył, doprowadzili nasz naród do 11 listopada 1918 r. – mówił. – Sto lat temu Polska odzyskała niepodległość. Ludzie, którzy ją wywalczyli, należeli do rozmaitych stronnictw politycznych, mieli przeróżne poglądy na to, jak ma wyglądać Polska, oraz różne koncepcje ustroju gospodarczego i politycznego, ale wszyscy jednoczyli się przy jednej wspaniałej wartości, którą jest niepodległość – podkreślał wojewoda. – Dziś na pl. Zamkowym zjednoczeni jesteśmy wokół jednej wartości, wokół niepodległości. Wszyscy mamy takie same zadania, jak nasi przodkowie, i ten sam cel: mamy niepodległość umacniać, rozwijać i przenieść na kolejne pokolenia po to, by nasze dzieci, wnuki i prawnuki mogły się cieszyć tak jak my z kolejnych rocznic odzyskania niepodległości. To jest ogromne zadanie, ale jestem przekonany, widząc nas wszystkich tutaj, że to zadanie zrealizujemy i tym obowiązkom podołamy. Niech Bóg błogosławi wolną i niepodległą Rzeczpospolitą Polską – zakończył Czarnek.
Maszt Niepodległości
Ważnym elementem lubelskich obchodów było odsłonięcie Masztu Niepodległości, który stanął przy rondzie Romana Dmowskiego. Na 35-metrowym maszcie, wzniesionym u podnóża wzgórza zamkowego i sąsiadującym z najważniejszymi zabytkami miasta, powiewa biało-czerwona flaga. – Niech przypomina, że niezłomny naród polski nigdy nie zrezygnował z wolności, że nie można i nie uda się pozbawić wolności dużego, europejskiego narodu, jakim jesteśmy i pozostaniemy; niech będzie wyrazem nadziei na zgodę narodową – mówiła Elżbieta Kruk, przewodnicząca komitetu honorowego powstania masztu i poseł na Sejm RP. Z okazji odsłonięcia masztu gratulacje przysłał Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Napisał: „Maszt Niepodległości jest godnym uczczeniem setnej rocznicy odzyskania przez Polskę suwerennego, niepodległego bytu. Ten piękny monument, zlokalizowany u zbiegu al. Solidarności i Tysiąclecia oraz al. Unii Lubelskiej, symbolicznie wieńczy to, co z ideą solidarności i niepodległości się łączy”.