Reklama

Edytorial

edytorial

Czy to koniec naszego świata?

Niedziela Ogólnopolska 5/2019, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

George Soros – najniebezpieczniejszy człowiek świata – zdobywa coraz większą władzę, bo ma wielkie pieniądze i wie, jak „robić” pieniądze. Ten multimiliarder uchodzi za wielkiego filantropa, a w rzeczywistości jest twardym graczem i spekulantem walutowym. Przed laty Soros był sprawcą spektakularnego zamieszania walutowego i doprowadził do załamania na giełdzie kursu brytyjskiego funta szterlinga, co spowodowało kryzys finansowy Wielkiej Brytanii – bankructwo wielu firm, bezrobocie. On natomiast na tej jednej spekulacji zarobił ok. miliarda funtów. Ale to był dopiero początek objawienia się jego możliwości. Teraz przez swoje megainteresy finansowe ma możliwość destabilizować poszczególne państwa, a nawet całe regiony świata. A wszystko czyni rzekomo w imię demokracji i z filantropii. Ziemski glob oplata siecią fundacji i różnych innych instytucji, nawet uniwersytetów. Od swoich pieniędzy uzależnia nie tylko funkcjonowanie tych instytucji, ale też całych społeczności.

Ideą multimiliardera Sorosa jest stworzenie innego świata niż ten, który znamy. Wymyślony przez niego otwarty świat będzie pozbawiony narodów, tradycji i religii. Główny napęd mają stanowić interesy, a właściwie wielka gra interesów, spekulacje gospodarcze i finansowe. W tym otwartym świecie wielkim guru, pociągającym za sznurki, będzie, oczywiście, Soros, który wydaje ogromne pieniądze, aby urzeczywistnić swą wizję. Wystarczy jednak prześledzić, na co idą jego pieniądze, aby zorientować się, do jakiego świata ten niebezpieczny człowiek prowadzi. Soros finansuje m.in. Planned Parenthood – największą aborcyjną organizację świata, kampanię na rzecz legalizacji aborcji w Irlandii, promocję w różnych krajach homoseksualizmu, eutanazji, sterylizacji. Nie ulega wątpliwości, że działania tego bardzo wpływowego architekta cywilizacji śmierci mogą zaważyć również na dalszych losach Europy. Kiedyś powiedział o sobie, że jest specem od destabilizacji.

Soros zna siłę mediów i z rozmachem wkracza w tę przestrzeń. Na celowniku ma też polskie środki społecznego przekazu. W 2016 r. powiązany z nim fundusz zakupił część akcji koncernu Agora, wydawcy „Gazety Wyborczej”. Teraz okazuje się, że dwie spółki – Agora oraz SFS Ventures – w których udziały ma ten światowy spekulant, chcą przejąć Eurozet, czyli Radio Zet – znaczące medium w Polsce. Wiadomo, że obecnie w naszym kraju większość mediów już służy obcym interesom politycznym, ideologicznym i finansowym. Prawie 80 proc. prasy wydawanej w Polsce znajduje się w rękach obcych gigantów medialnych. Pamiętamy, jak niedawno głośno było w związku z instrukcją niemiecko-szwajcarskiego koncernu Ringier Axel Springer skierowaną do dziennikarzy piszących w gazetach przeznaczonych dla Polaków, co stanowiło próbę ingerencji w najwyższej rangi kwestie, odnoszące się do polityki zagranicznej prowadzonej przez Polskę. W tym kontekście skandaliczną wprost wymowę ma fakt, że Ringier Axel Springer Polska procesuje się z polskim dziennikarzem śledczym Witoldem Gadowskim, który został pozwany m.in. za stwierdzenie, iż media tego koncernu „działają przeciwko polskiej racji stanu”. Musimy bronić naszego rynku medialnego i zrobić wszystko, aby Radio Zet nie zostało przejęte przez Sorosa, którego pieniądze już są używane do walki z katolicko-narodowym obliczem Polski. Trzeba zatrzymać dalszą kolonizację mediów, dziedziny przecież o strategicznym znaczeniu dla każdego państwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-01-30 10:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oczekiwanie

Drodzy młodzi, doszliśmy do ostatniego etapu naszego pielgrzymowania do Krakowa” – te słowa Ojca Świętego Franciszka z orędzia na XXXI ŚDM w Krakowie napisane w sierpniu ub.r. nabierają nowego znaczenia. To już naprawdę ostatnie tygodnie, dni i godziny, jakie dzielą nas od wydarzenia, które zgromadzi w Polsce uczestników światowego spotkania młodych. Wypada zapytać o stan naszych przygotowań. Nie, nie mam na myśli tego, na czym koncentruje swoją uwagę większość mediów. Myślę o naszym duchowym nastawieniu. Gdy Papież kierował swoje zaproszenie, kończąc poprzednie ŚDM w Rio de Janeiro, nie wiedzieliśmy jeszcze, że obecne przypadną na czas Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Jestem jednak pewien, że ta idea już wtedy obecna była w sercu Franciszka. Stąd wybór Krakowa – światowej Stolicy Miłosierdzia, w której „wszystko się zaczęło” nie była przypadkowa. Dlatego zapraszając do miasta św. Faustyny i św. Jana Pawła II pisał: „Jezus Miłosierny, przedstawiony w wizerunku w Jemu poświęconym sanktuarium w Krakowie, czeka na was. On wam ufa i na was liczy! Ma tak wiele do powiedzenia każdemu i każdej z was… Przyjdźcie do Niego i nie bójcie się!”.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję