Reklama

Pierwsza linia frontu

Napięcie wokół Tajwanu nie maleje, wręcz przeciwnie. To wciąż jedno z kilku miejsc, gdzie może dojść do konfrontacji amerykańsko-chińskiej o dominację na Pacyfiku i na świecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Noworoczne przemówienie chińskiego prezydenta Chin Xi Jinpinga miało nie pozostawić złudzeń: Chiny nigdy nie uznają niezależności, a tym bardziej niepodległości Tajwanu. Wyspa jest częścią Chin, które zastrzegają sobie użycie siły, by przywrócić nad nią władzę. – Nikt nie może zmienić faktu, że Tajwan jest częścią Chin i że po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej ludzie powinni dążyć do zjednoczenia – powiedział Xi.

Pekin uważał i wciąż uważa Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję. A rząd w Tajpej (z coraz mniejszym naciskiem) uznaje się za legalną władzę całych Chin, która po wieloletniej wojnie domowej, komunistycznej rebelii, musiała się przenieść czasowo ze swojej stolicy Nankinu na wyspę Tajwan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dwa państwa

Gdy w końcu lat 40. ubiegłego wieku rządząca w Chinach i walcząca z komunistami Chińska Partia Narodowa (Kuomitang, KMT) wycofała się na Tajwan, wiadomo było, że komunistyczne Chiny kontynentalne nie odpuszczą. Otwarta wojna między Republiką Chińską na Tajwanie a ChRL trwała przez całe lata 50. XX wieku. Tajwan mógł odetchnąć dopiero po samoizolacji Chin w latach 60. XX wieku.

Spokój – w czasie którego Tajwan mógł większą uwagę skupić na gospodarce, w której przyjęto politykę liberalną – był jednak względny. Komunistyczne władze Chin zaprzestały regularnego ostrzału przybrzeżnych tajwańskich wysp dopiero 1 stycznia 1979 r., po zawarciu przez ChRL układu z USA, gdy obie strony uznały konieczność zbliżenia.

Wspomniane tegoroczne przemówienie Xi wygłosił z okazji 40. rocznicy pojednawczego przesłania wystosowanego do mieszkańców Tajwanu. Było ono początkiem niewielkiej odwilży między obydwoma ośrodkami. Przez wiele lat wystarczyło to do utrzymania względnego spokoju. Trwał on, paradoksalnie, do czasu zniesienia na Tajwanie w końcu lat 80. ubiegłego wieku trwającego 40 lat stanu wojennego i wprowadzenia systemu demokratycznego.

Reklama

Dwa systemy

Powstała wówczas opozycyjna wobec KMT – Demokratyczna Partia Postępowa (DPP), która skomplikowała i tak liche relacje między obydwoma państwami chińskimi, żądając ogłoszenia niepodległości wyspy, do dziś – jako rządzące ugrupowanie – dolewa oliwy do ognia.

To nie przypadek, że po objęciu urzędu prezydenta Tajwanu przez Caj Ing-wen w 2016 r. Chiny wzmogły presję na ten kraj – ograniczyły dialog z władzami w Tajpej i prowadziły manewry w pobliżu wyspy, a także naciskały na nieliczne już państwa uznające tamtejsze władze, by zmieniły swoje stanowisko.

Pekin się obawia, że wywodząca się z niepodległościowej DPP Caj Ing-wen będzie dążyła do formalnego ogłoszenia niepodległości (choć ona sama mówi o utrzymaniu status quo). Przemówienie Xi zrobiło duże wrażenie na Tajwanie, choć pogróżek nie słyszano tam ani po raz pierwszy, ani po raz ostatni.

Choć prezydent Tajwanu przyznała, że polityczna presja ze strony Pekinu jest obecnie największym wyzwaniem dla jej państwa, oświadczyła, że Tajwan nie ugnie się przed pogróżkami. Chiny muszą używać pokojowych środków przy rozwiązywaniu sporów z Tajwanem i muszą respektować jego demokratyczne wartości – przywiązanie 23 mln ludzi do wolności oraz demokracji. Podkreśliła, że jej kraj nie zaakceptuje polityki „jednego państwa, dwóch systemów” proponowanej przez Pekin.

W pierwszym łańcuchu

Amerykańskie samoloty i okręty są stałymi gośćmi w okolicach Tajwanu, w tym w Cieśninie Tajwańskiej, oddzielającej wyspę od kontynentu. Pokazują poparcie i wsparcie USA dla Tajwanu. Nie może to dziwić, bo Tajwan ma strategiczne położenie: w pobliżu Chin kontynentalnych, w tzw. pierwszym łańcuchu wysp, bardzo istotnym dla powstrzymania chińskiej ekspansji, pozwalające Amerykanom na obecność w tym newralgicznym regionie.

Waszyngton formalnie uznaje zasadę „jednych Chin” i nie utrzymuje oficjalnych relacji dyplomatycznych z wyspą, ale prowadzi z nią kontakty nieoficjalne i dostarcza jej uzbrojenie. Kwestia Tajwanu jest i będzie jednym z najważniejszych punktów zapalnych w pogarszających się relacjach USA-Chiny.

Reklama

To, że Xi akurat teraz sięgnął po groźby tak dużego kalibru, wynika z niskich notowań niepodległościowej DPP, ale ma też adresatów poza Tajwanem – w USA i w samych Chinach. Prezydent Xi, jak Władimir Putin w Rosji, ma powody, by odwracać uwagę obywateli od spraw wewnętrznych. Zmienia się model gospodarczy ChRL, w kolejnych

latach PKB nie będzie rosło tak szybko jak w poprzednich i portfele Chińczyków będą chudły, a nie jak przez ostatnie lata – pęczniały.

2019-01-30 10:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję