Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Oddali życie za wiarę i Polskę

Niedziela lubelska 20/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

męczennicy

Jacek Scherer

Bł. bp Władysław Goral

Bł. bp Władysław Goral

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijaństwo od początku wiązało się z postaciami męczenników. Przez pierwsze 3 wieki, od czasów Nerona aż do edyktu mediolańskiego w 313 r., chrześcijanie poddawani byli przez Rzymian krwawym prześladowaniom, mającym zapobiec rozprzestrzenianiu się nowej wiary. Później na męczeństwo najbardziej narażeni byli misjonarze, czego przykładem jest choćby patron Polski – św. Wojciech. Obchodzona w tym roku 80. rocznica wybuchu II wojny światowej przypomina o generacji męczenników z okresu niemieckiej i sowieckiej okupacji. Wśród nich są błogosławieni z Lubelszczyzny.

Zastępy świętych

Liczbę duchownych katolickich, którzy stracili życie w latach 1939-45, szacuje się na ponad 3 tys., z czego blisko 2 tys. zginęło w obozach koncentracyjnych. Ponad 50 ofiar stanowią księża, zakonnicy i siostry zakonne z terenu dawnej diecezji lubelskiej. Ginęli zarówno w obozach niemieckich, jak i sowieckich, od Dachau na terenie Rzeszy, przez austriacki zamek w Hartheim aż po Słonim na Białorusi i położone na terenie dawnego Związku Radzieckiego Katyń czy Twer. Ze względu na palenie ciał zmarłych w obozowych krematoriach i zbiorowe pochówki przy egzekucjach tylko w niewielu przypadkach zachowały się relikwie męczenników ogłoszonych błogosławionymi. Wśród 108 męczenników II wojny światowej, beatyfikowanych przez św. Jana Pawła II w 1999 r., jest 6 osób z diecezji lubelskiej, ponadto są zamęczeni na ziemi lubelskiej w obozie na Majdanku oraz na Białorusi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Męczennicy obozów koncentracyjnych

Najbardziej rozpoznawalną postacią ze wspomnianych męczenników jest bł. bp Władysław Goral. Posługę biskupią na wolności pełnił jedynie przez rok. Aresztowany przez gestapo 17 listopada 1939 r. pod fałszywym zarzutem posiadania broni został najpierw skazany na śmierć, a potem przewieziony do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen (Oranienburg). Tam umieszczono go w izolowanej celi nr 11, ograniczając kontakt zarówno ze współwięźniami, jak i światem zewnętrznym. W jednym z listów wysłanych z obozu prosił o koloratkę, mając nadzieję na noszenie sutanny. Trudno ustalić datę i przyczynę śmierci bp. Gorala; przyjmuje się, że zakończył życie wiosną 1945 r. Pewną rzeczą są jego obozowe numery 5605 i 13981. Z listów błogosławionego i fragmentów wspomnień innych więźniów wynika, że w czasie pobytu w bunkrze dojrzewał do świętości. W 2004 r. w Lublinie została erygowana parafia pw. bł. Władysława Gorala; kościół jest w trakcie budowy.

Reklama

Dwóch błogosławionych kapłanów diecezji lubelskiej zakończyło życie w komorze gazowej na zamku Hartheim w pobliżu Linzu. Bł. ks. Kazimierz Gostyński, twórca szkolnictwa lubelskiego po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. (m.in. gimnazjum Zamojskiego) i animator ruchu harcerskiego, najpierw więziony był na lubelskim zamku, skąd przez Sachsenhausen trafił do Dachau. Na tzw. bloku księżowskim odprawiał często Mszę św., troszczył się o współwięźniów. Zaliczony do niezdolnych do pracy fizycznej został zagazowany 6 maja 1942 r. Bł. ks. Stanisław Mysakowski, wybitny katecheta i popularyzator kultu serca Pana Jezusa, przeszedł podobną drogę jak ks. Gostyński. Zginął w komorze gazowej w Hartheim 30 października 1942 r.

W Dachau 4 czerwca 1942 r. umarł z wycieńczenia bł. ks. Antoni Zawistowski, znawca prawa kanonicznego i wykładowca seminaryjny. Trafił tam także przez więzienie na zamku lubelskim i Sachsenhausen. Piąty z lubelskich kapłanów męczenników ks. Zygmunt Pisarski był duszpasterzem w parafiach wiejskich na Zamojszczyźnie. Wojna zastała go w Gdeszynie, gdzie pozostał z parafianami pomimo ostrzeżeń o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Wraz z grupą 28 innych osób zginął rozstrzelany przez Niemców 30 stycznia 1943 r. podczas pacyfikacji wsi, odmawiając wydania nazwisk partyzantów. Po wojnie biskup lubelski Stefan Wyszyński poprowadził uroczysty pogrzeb kapłana na miejscowym cmentarzu. Obecnie w Gdeszynie funkcjonuje sanktuarium imienia błogosławionego.

Reklama

Jedynym świeckim męczennikiem z diecezji lubelskiej jest bł. Stanisław Starowieyski, szlachcic i przedwojenny działacz katolicki. Więziony był najpierw w zamojskiej rotundzie, później przez zamek w Lublinie i obóz w Sachsenhausen przewieziono go do Dachau. Tam kontynuował działalność apostolską i charytatywną. Torturowany i silnie schorowany umarł w Wielkanoc 1941 r. Urna z jego prochami spoczywa w dobrach rodowych w Łabuniach. Bł. Stanisław Starowieyski jest patronem Akcji Katolickiej w archidiecezji lubelskiej.

Majdanek, Białoruś, Rosja

Obóz koncentracyjny na Majdanku jest miejscem męczeńskich śmierci dwóch błogosławionych kapłanów. Bł. ks. Roman Archutowski, rektor warszawskiego seminarium, po 8 miesiącach maltretowania i głodzenia umarł 18 kwietnia 1943 r. Jego los podzielił „proboszcz Majdanka”, bł. ks. Emilian Kowcz, ukraiński duchowny grekokatolicki, który zmarł w obozie 25 marca 1944 r. Ciała obydwu kapłanów zostały spalone w krematorium.

Z naszą diecezją związane są także dwie beatyfikowane męczennice, siostry zakonne. Pochodząca z Lublina bł. s. Marta Kazimiera Wołowska, niepokalanka, została rozstrzelana za ukrywanie Żydów w Słonimiu w grudniu 1942 r. Nazaretanka, bł. s. Felicyta Borowik, pochodząca spod Parczewa, zginęła z rąk Niemców razem z 10 siostrami w Nowogródku.

Do grona lubelskich kapłanów, którzy ponieśli śmierć męczeńską, choć nie zostali beatyfikowani, zaliczyć trzeba pomordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze. Byli kapelanami Wojska Polskiego. Pochodzący z Rożdżałowa (parafia Kumów) ks. kpt. Józef Czemerajda został zamordowany w „Liesoparku” pod Charkowem. Ks. kpt. Władysław Plewik, rodem z Bełżyc, zginał od sowieckich kul w Charkowie. Ks. mjr Aleksander Dubiel, urodzony we Frampolu, absolwent lubelskiego „Biskupiaka”, później wikariusz w parafii św. Pawła w Lublinie, początkowo był więziony w Starobielsku. Śmierć poniósł w Twerze nad Wołgą. Ks. ppłk Stanisław Kontek z Nieledwi był proboszczem w Urzędowie i kapelanem garnizonu w Przemyślu; został rozstrzelany w Katyniu. Wszyscy wspomniani księża polegli w 1940 r. Jesteśmy im winni modlitwę i pamięć.

Portrety męczenników pochodzą z kolekcji Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie

2019-05-15 08:06

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę.
Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego. Jakkolwiek by było, książę dał im miejsce na erem, a zapewne i środki utrzymania oraz jakieś świadczenia w naturze. Spierano się później, gdzie to miejsce było, ale dziś przyjmuje się powszechnie, iż osiedlili się na terenie obecnego Wojciechowa pod Międzyrzeczem. Na to wskazywałaby analiza nielicznych źródeł pisanych.
Tam to nowo przybyli mnisi-pustelnicy podjęli swój zwyczajny tryb życia, dzielony pomiędzy pracę, modlitwę i studium. Ponieważ przybyli do Polski w celach misyjnych, rozpoczęli także przygotowania do tej akcji, przede wszystkim zaś zaczęli przyjmować do swego nielicznego grona młodzieńców z kraju, do którego przybyli.
Na początku zjawiło się kilku: Izaak, Mateusz i Barnaba. Dwaj pierwsi byli rodzonymi braćmi, a pochodzić musieli z rodziny dobrze już schrystianizowanej, skoro także dwie ich siostry zostały mniszkami. Niektórzy przypuszczają, że wywodzili się z jakiegoś możnego rodu, albo nawet ze środowiska dworskiego, nic jednak dokładniejszego na ten temat nie wiemy. W obejściu klasztornym była również jakaś służba dodana im przez księcia, zapewne jakiś włodarz, samą jednak społeczność eremicką uzupełniał młody chłopiec Krystyn (Chrystian), pochodzący z tej okolicy. Pełnił obowiązki kucharza, może nawet był bratem-laikiem, w każdym razie był serdecznie oddany sprawie, której służył.
W świecie tymczasem dokonały się niemałe zmiany. Ze śmiercią Ottona III (1002 r.) inny obrót przybrały nie tylko sprawy polityczne; zahamowaniu ulec musiała także realizacja planów misyjnych. Bruno, którego eremici spodziewali się w związku z tymi planami, nie przybywał, Bolesław Chrobry wyprawił się do Pragi, między nim a nowym cesarzem narastał konflikt. W takim stanie rzeczy Benedykt postanowił pojechać po instrukcje do Rzymu, ale w Pradze Chrobry zawrócił go z drogi i zezwolił tylko na to, aby do Włoch wysłać Barnabę.
Wrócił wtedy Benedykt do eremu, a pieniądze (10 funtów srebra), które książę wręczył mu uprzednio, chcąc go użyć do spełnienia misji politycznej, oddał do książęcej kasy. Z początkiem listopada 1003 r. eremici spodziewali się powrotu Barnaby, a wraz z nim wieści, a może nawet decyzji co do podjęcia zamierzonych prac misyjnych. Tymczasem wysłannik nie wracał i oczekiwania się przeciągały.
10 listopada 1003 r., przed północą, podchmieleni chłopi, bodaj z samym włodarzem książęcym na czele, dokonali na nich rabunkowego napadu, spodziewając się znaleźć u ubogich eremitów darowane im przez księcia srebro. Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zginęli od miecza 11 listopada 1003 r. Papież Jan XVIII, któremu ocalały Barnaba w jakiś czas później zdał sprawę z wszystkiego, kanonizował ich niejako viva voce: "bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać".

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy kiedyś jednak tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej. Eucharystię koncelebrowali abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński oraz kapłani z diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję