Reklama

Sól ziemi

Co dalej z Unią Europejską?

„Zachód jest w stanie daleko posuniętego schyłku”.

Niedziela Ogólnopolska 24/2019, str. 40

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W końcu maja br. we wszystkich krajach członkowskich UE odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. W Polsce zostały one wygrane przez Prawo i Sprawiedliwość, które zdecydowanie i – to przy rekordowej frekwencji – pokonało tzw. anty-PiS, czyli Koalicję Europejską.

Choć w całej Europie najwięcej eurodeputowanych wprowadziły dwie dotychczasowe największe frakcje: chadecy i socjaliści, to razem nie mają już większości w PE. Wzrosła zdecydowanie liczba eurorealistów, eurosceptyków oraz członków tych ugrupowań, których politycy wcale nie uważają, że obecny model UE jest znakomity i Unia nie wymaga głębokich reform, a przede wszystkim powrotu do korzeni oraz sprawdzonych wartości. Przed nami zatem niełatwy proces kształtowania się nowego układu sił w Brukseli, tworzenia nowej Komisji Europejskiej i trudne rozmowy o perspektywie budżetowej UE na lata 2021-27.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tymczasem nasila się debata europejska dotycząca przyszłości wspólnoty. W maju ukazał się dający bardzo wiele do myślenia raport grupy ekspertów European Council on Foreign Relations (ECFR). W jego świetle większość respondentów w 14 z 28 krajów Unii na przyszłość spogląda z obawą. 58 proc. Francuzów, Włochów, Polaków i Rumunów uważa wręcz, że Unia w obecnym kształcie nie przetrwa kolejnych 20 lat. Na Słowacji ten wskaźnik sięga 66 proc., nieco niższy jest w Niemczech (50 proc.) i w Holandii (52 proc.).

Reklama

Co więcej, po przeszło siedmiu dekadach pokoju na naszym kontynencie wraca z wielką siłą strach przed wojną. Obawia się jej 33 proc. Polaków, 27 proc. Niemców, 35 proc. Francuzów, 35 proc. Austriaków i 38 proc. Holendrów. W komentarzu do badań podkreślono, że pesymizm w Unii jest napędzany m.in. coraz trudniejszą sytuacją gospodarczą wielu Europejczyków. 36 proc. Francuzów, 35 proc. Czechów i 31 proc. Słowaków przyznaje, że dominującym uczuciem w ich życiu jest strach. Z kolei 69 proc. Polaków, 70 proc. Węgrów i 71 proc. Hiszpanów obawia się, że wielki biznes będzie zbytnio wykorzystywał szeregowych pracowników. W oczach wielu respondentów Unia przestała chronić swoich obywateli przed dzikim kapitalizmem, który rozwija się poza Europą.

Również w maju znany francuski pisarz Michel Houellebecq otrzymał Nagrodę im. Oswalda Spenglera, niemieckiego myśliciela, który w dobie I wojny światowej napisał słynne dzieło „Zmierzch Zachodu” (zawarł w nim pesymistyczną wizję upadku cywilizacji europejskiej). Laureat nagrody jest autorem książki „Uległość”. Przedstawia w niej wizję wyborów w 2022 r., w wyniku których prezydentem Francji zostaje muzułmanin i zmienia to państwo w kraj wyznaniowy. Przed kilku laty ta publikacja wstrząsnęła opinią publiczną we Francji. Houellebecq, gdy odbierał nagrodę, powiedział: „Jeśli więc zastanawiam się obecnie nad sytuacją Zachodu, uwzględniając te dwa kryteria, które ze względu na moje doświadczenia intelektualne uważam za fundamentalne, czyli demografię i religię, oczywiste jest, że dochodzę do takich samych wniosków, jak Spengler: Zachód jest w stanie daleko posuniętego schyłku”.

Kryzys Europy nie przekreśla jednak szansy na odnowę i nie determinuje ostatecznie jej upadku. Wielki Papież św. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że nasz kontynent nie odrodzi się autentycznie i nie będzie zjednoczony, jeżeli owa jedność nie będzie budowana na tych wartościach, które go kiedyś ukształtowały, z uwzględnieniem chrześcijańskiej tożsamości, bogactwa różnorodnych kultur i tradycji poszczególnych narodów.

2019-06-12 09:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

W Warszawie rozpoczął się XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina

2025-10-02 20:20

[ TEMATY ]

Warszawa

konkurs

Fryderyk Chopin

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Czworo zwycięzców minionych edycji Konkursu Chopinowskiego - Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son - występuje w czwartek w warszawskiej Filharmonii Narodowej na inauguracji XIX. odsłony pianistycznej rywalizacji.

Konkurs Chopinowski zainaugurowało czworo jego zwycięzców, którzy wystąpili z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki. W interpretacji Bruce’a Liu (zwycięzcy z 2021 r.) zabrzmiał V Koncert fortepianowy F-dur Camille’a Saint-Saënsa, Julianna Awdiejewa (2010) i Garrick Ohlsson (1970) zagrajli natomiast Koncert na 2 fortepiany i orkiestrę Francisa Poulenca. W Koncercie na 4 fortepiany Johanna Sebastiana Bacha spotkali się: Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son (1980). Galę rozpoczął Polonez A-dur Fryderyka Chopina w wersji orkiestrowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję