Reklama

Niedziela Łódzka

Elitarna choć kameralna szkoła

Lutomiersk. Mała miejscowość nad rzeką Ner. Wokół pola i łąki, cisza, piękno przyrody, śpiew ptaków. To tu stoi stary klasztor – dawny średniowieczny zamek i siedziba franciszkanów, która od XX wieku znajduje się w posiadaniu salezjanów. To w tych starych murach funkcjonuje jedyna taka placówka w Polsce. Szkoła muzyczna kształcąca organistów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po budynku oprowadza mnie ks. Kazimierz Dąbrowski. Wicedyrektor i od początku istnienia placówki osoba z nią związana. Z pasją opowiada o tym, co dzieje się w tych murach, kto tu się kształci i jak potem toczą się jego losy. Wymienia organistów z katedr w Oliwie, Pelplinie, Bydgoszczy, Łomży czy Białegostoku. Podkreśla, że spod ręki lutomierskich salezjanów wyszło już kilku kompozytorów, jeden najlepszy w Polsce specjalista od chorału gregoriańskiego, że w czasie istnienia placówki wydano 12 płyt, a ogromnym zainteresowaniem cieszy się odbywająca się tu w lipcu Letnia Akademia Organowa Młodych.

Bo choć szkoła swoim początkiem sięga zaledwie 1996 r., to z założenia kultywuje tradycje salezjańskiej szkoły muzycznej z Przemyśla, która wykształciła wielu znakomitych organistów. Ksiądz wspomina, że o szkole się mówi, poleca ją i chce tu posyłać swoje dzieci. To dlatego we wrześniu salezjanie otwierają podstawową szkołę muzyczną I stopnia – dla tych najmłodszych z klasą fortepianu i organów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyczucie muzyki

Reklama

Początek działalności szkoły to 1 września 1996 r. Pierwszym dyrektorem szkoły został ks. Zbigniew Malinowski SDB (absolwent muzykologii na KUL) a jego zastępcą ks. Kazimierz Dąbrowski SDB (absolwent Akademii Muzycznej w Łodzi). Obaj nadal pełnią te funkcje. W pierwszych latach istnienia szkoła borykała się z licznymi kłopotami: konieczność adaptacji i dostosowania pomieszczeń klasztornych, czy brak dotacji państwowej na prowadzenie szkoły i internatu. Jednak dziś, po latach, można powiedzieć, że się wszystko udało.

Przez dwadzieścia kilka lat placówkę ukończyło ponad 200 osób. Co roku spotykają się na tzw. małych zjazdach, a co pięć lat organizowana jest sesja i koncerty – wtedy ściągają do Lutomierska ci, którzy spędzili w tych murach niemało czasu. Tu mieszkali – w internacie, tu – w pamiętających czasy średniowiecza gotyckich murach – uczyli się grać, czytać nuty, ćwiczyli, utrwalali swój talent i zapał. Zabytkowa siedziba, piękne otoczenie sprawiają, że młodzi stają się tu wrażliwsi na piękno muzyki.

Powołanie wśród dźwięków

Akurat jest po egzaminie maturalnym. Jak podkreśla ks. Dąbrowski: – Niemal wszyscy idą na studia muzyczne. Ale na razie w szkole spokój. Tuż przy zakrystii na organach ćwiczy tylko jedna z uczennic, kilkoro innych poprawia oceny z dźwięku. Niedługo wakacje, ale też wspomniana akademia. Będą też koncerty – jak Kolory Polski łódzkiej filharmonii. Szkoła rozsławia miejscowość, a ta i jej mieszańcy korzystają na tym, biorąc udział w często zapierających dech w piersiach wydarzeniach muzycznych.

Reklama

Szkoła na początku była tylko męska. Jednak zainteresowanie dziewcząt grą na organach sprawiło, że trzeba było rozszerzyć nabór. Skąd uczniowie? Z całej Polski. W pokoju dyrekcji wisi mapa, na której czerwonymi punkcikami naklejone są miejsca, z których pochodzą. Zainteresowani nauką tu są także młodzi z Ukrainy czy Białorusi. Stąd plany, by otworzyć się na Wschód. – Mieliśmy ucznia spod Kamienia Podolskiego – mówi ks. Dąbrowski. – Jak skończył poszedł do bernardynów, a teraz przygotowuje się do wyjazdu na misje – dodaje. To zresztą nie jedyne powołanie, które tu się narodziło. Jest już dwóch salezjanów, dominikanin i dwóch księży diecezjalnych. To także świadczy o niezwykłości tego miejsca.

Mieszkańcy

Również zdobyte nagrody i wyróżnienia, Fryderyk dla absolwenta. Przy szkole działa chór, który znany jest już w parafiach diecezji, ale także poza nią, bo uświetnia wiele uroczystości. Istnieje też schola gregoriańska, która obecnie nagrywa swoją pierwszą płytę. To, jak podkreśla ks. dyrektor: – Ogromna satysfakcja dla młodych.

Budynki szkoły – stare i zabytkowe oraz ten nowoczesny, przystosowany do potrzeb dydaktycznych – to nie tylko zwykłe szkolne mury. To też przeszłość – tu przecież na stałe znalazła swoje miejsce ekspozycja wydobytych w rejonie Lutomierska artefaktów, a w zakrystii przylegającego do klasztoru kościoła stoi najstarszy mebel tego miejsca – zabytkowy kredens, tu też obecny jest duch tych, którzy nie pozwolili zburzyć klasztoru i kościoła – mieszkańców Lutomierska. Dzięki nim wszystko istnieje i błogosławione jest z góry.

2019-06-12 09:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

We Wschowie odbył się Orszak Trzech Króli

Orszak Trzech Króli rozpoczął się przy wschowskiej farze, a następnie przeszedł ulicami miasta pod kościół pw. św. Jadwigi Królowej. Poniżej link do fotogalerii Zobacz zdjęcia: Orszak Trzech Króli we Wschowie
CZYTAJ DALEJ

Tatrzański PN nie ugnie się pod presją zwolenników rozświetlenie krzyża na Giewoncie

2025-04-12 20:01

[ TEMATY ]

Giewont

mandaty

Agata Kowalska

Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego hejtu. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.

"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł charyzmatyczny kapłan, duszpasterz akademicki

2025-04-12 23:14

Archiwum UPJPII

W sobotę 12 kwietnia zmarł o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski OP, duszpasterz akademicki, wybitny filozof, teolog, wieloletni wykładowca UPJPII.

Wspólnota akademicka Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie z wielkim bólem przyjęła wiadomość o śmierci ojca profesora Jana Andrzeja Kłoczowskiego OP, dominikanina, wybitnego filozofa, teologa i duszpasterza akademickiego, wieloletniego kierownika Katedry Filozofii Religii na Wydziale Filozoficznym UPJPII i wykładowcy naszego Uniwersytetu Papieskiego. Miał 87 lat.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję