Reklama

Tygodnik

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a także e-maile są świadectwem głębokiego zaufania, którym darzą nas Czytelnicy. Dzielimy się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragnąc, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Aleksandry

Szczerość aż do bólu

Szanowna Pani Aleksandro!
Nurtuje mnie pewien problem, a mianowicie szczerość w kontaktach z ludźmi, szczególnie z osobami zaprzyjaźnionymi. Panuje ogólne przekonanie, że nie zawsze i nie w każdej sytuacji należy mówić prawdę. Ostatnio miałam taki osobisty problem – widziałam męża mojej bliskiej koleżanki na mieście i wyglądało na to, że miał chyba coś na sumieniu, bo jakby krył się przede mną. Oczywiście, był z jakąś kobietą. Dziś różne sprawy załatwia się niemal na gruncie prywatnym, więc można przypuszczać, że i on mógł być w takiej sytuacji, lecz mam odczucie, że tym razem to było coś innego. Jego żona jest moją przyjaciółką. Jak postąpić – czy jej o tym powiedzieć? Nie chciałabym się wtrącać do jej prywatnych spraw, ale odczuwam kobiecą solidarność i nie chciałabym, by ją ktoś skrzywdził.
Aneta

Mówienie prawdy to nasz obowiązek, to nasza ludzka powinność. Kłamiąc lub coś przemilczając, wykazujemy lekceważenie drugiego człowieka, traktujemy go w ten sposób niejako z góry – my coś wiemy, ale jemu nie powiemy. Tak się dzieje w sytuacjach, gdy – jak to się mówi – nie mówimy prawdy „dla dobra drugiego człowieka”. W ten sposób okłamujemy ciężko chorego, że wyzdrowieje, zamiast uświadomić mu, że sprawa jest poważna, bo przecież może ma on jeszcze coś bardzo ważnego do załatwienia w swoim życiu. Nie mówimy prawdy dzieciom, bo „są za małe i nie zrozumieją”. A tymczasem nie mamy prawa decydować za kogoś, czy to dla niego dobre czy nie. Każdy człowiek ma prawo do prawdy. Ale czy tym razem, w sytuacji przez Panią opisanej, prawda jest taka, że Pani koleżankę zdradza jej mąż? Czy jest Pani tego pewna? A więc czy będzie to na pewno cała i pełna prawda o tym, co Pani widziała? To właśnie proszę wziąć pod uwagę. Nie zna Pani argumentacji i prawdziwych powodów drugiej strony. Pomijając już fakt, że nie jest wskazane, by wnikać w czyjeś prywatne sprawy. W tym konkretnym przypadku w obecności męża koleżanki może Pani mimochodem zaznaczyć, że spotkaliście się przypadkiem na mieście. Resztę niech Pani zostawi już jemu – powinien się albo wytłumaczyć, albo pominąć to milczeniem jako błahy fakt. Koleżanka dostanie sygnał, reszta zależy już od niej samej.
Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-07-31 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcą korespondować

Jestem 65-letnią panną, rencistką, uczciwą i prawdomówną domatorką. Zainteresowania mam różne. Bardzo chciałabym korespondować z osobami uczciwymi – z woj. pomorskiego, ale nie tylko.
CZYTAJ DALEJ

Najnowszy sondaż: druga tura dla Karola Nawrockiego

2025-05-20 13:19

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

wybory 2025

PAP/Piotr Nowak

Ogólnopolska Grupa Badawcza przeprowadziła sondaż poparcia dotyczący drugiej tury wyborów prezydenckich. Wygranym zostałby Karol Nawrocki - informuje TV Republika.

W niedzielę Polacy oddali głos na swojego kandydata w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Wyniki wyglądały następująco:
CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję