Reklama

Niedziela Podlaska

Ocalić od zapomnienia

Na początku tego roku ukazała się książka pt. „Podwaliny: drewniane domy Podlasia i ich mieszkańcy”. Autorką cennej publikacji jest Magdalena Stopa i wydawca Muzeum Rolnictwa im. Ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Ocalają od zapomnienia to, co już powoli odchodzi w przeszłość

Niedziela podlaska 32/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

kultura

Archiwum Magdaleny Stopy

Pawły

Pawły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magdalena Stopa od 4 lat jest mieszkanką drewnianego domu we wsi Dziecinne w gminie Boćki. Troska o zachowanie tradycyjnej konstrukcji i wyposażenia domu została nagrodzona przez Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu w konkursie na Najlepiej Zachowany Zabytek Wiejskiego Budownictwa Drewnianego w Województwie Podlaskim.

Pomysł na książkę

Na uroczystym wręczeniu nagród w muzeum spotkali się właściciele nagrodzonych w konkursie domów drewnianych i każdy z nich opowiadał swoją historię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Te historie były niezwykle ciekawe – powiedziała autorka. – Jeden pan opowiedział jak kupił swój dom. Zgłosił się do starszego człowieka, właściciela domu, który sobie upatrzył. A ten mówi: owszem, dom jest na sprzedaż, ale nie dla każdego. Musi pan udowodnić, że mieszka na Podlasiu od przynajmniej trzech pokoleń. Na co kupujący: dobrze pan trafił. Wypisał swoich przodków i miejscowości, gdzie mieszkali. Starszy pan poprosił o tydzień do namysłu. Okazało się, że ten człowiek pojechał z zapisaną karteczką do tych wszystkich miejscowości i sprawdził, czy to prawda. Transakcja doszła do skutku. Wysłuchałam tej i innych opowieści i pomyślałam sobie, że skoro muzeum już tyle lat nagradza te domy, a pewnie w co drugim jest taka historia, to jest temat na książkę. Zdałam sobie sprawę, że te opowieści to świat, który w innych częściach Polski już nie istnieje. Drewniane domy Podlasia i ich mieszkańcy, to takie podwaliny, podstawy lokalnej historii i tradycji – opowiada autorka.

Symboliczny tytuł książki

Podwalina, to najniższa belka w drewnianym domu, ta która leży na fundamencie, czyli na której opierają się wszystkie pozostałe belki i cały dom. Często z lepszego drewna, bardziej masywna, taka najważniejsza belka w domu, czyli taka podstawa domu. Jak mówi autorka: – Skojarzyło mi się to z tym, że te drewniane domy są taką podwaliną lokalnej tradycji i krajobrazu. Te domy na Podlasiu są cały czas jeszcze obecne. Region ten odróżnia się od pozostałych części Polski. To na Podlasiu i jeszcze tylko na Podhalu jest tyle drewnianego budownictwa i należy ze wszech miar troszczyć się, żeby ono przetrwało. Dlatego ważne jest to, co robi Muzeum w Ciechanowcu w tej dziedzinie.

Reklama

To ludzie tworzą dom – rodzina jest taką podwaliną lokalnej społeczności. Historie zapisane w książce mówią o tym, że dbałość o tę rodzinę jest gwarantem silnego domu. Wątek trwania rodziny w domu podkreśla Magdalena Stopa: – Wybierając domy spośród kilkuset budynków nagrodzonych przez muzeum, starałam się dotrzeć do tych, które od dziesięcioleci są własnością tej samej rodziny. Chciałam odnaleźć rozmówców, którzy pamięcią sięgają możliwie jak najdalej. Tak, by zapisać zarówno historię domów, jak i ludzi, tych, którzy mieszkają w nich dziś, i tych którzy mieszkali dawniej. To pozwala lepiej pojąć sens własnej historii – tłumaczy.

Opowieści niezwykłe

Magdalena Stopa książkę podzieliła na 20 rozdziałów, każdy z nich zawiera historię jednego domu i jego mieszkańców. Są tam domy z różnych zakątków Podlasia: Chytra, Ciechanowiec, Ciełuszki, Czyże, Kaniuki, Knyszyn, Koryciski, Koźliki, Nowa Przerośl, Orla, Pawły, Pentowo, Puńsk, Ryboły, Szczyty-Nowodwory, Tykocin, Zwierżany. Historie są niezwykłe. O drewnianym młynie w Orli, który kiedy pracuje to wszystko się w nim „telepie”, jakby miał się za chwile rozpaść. O domu w Tykocinie, którego właścicielka szukała wapna gaszonego po całej Polsce i pięknie udokumentowała cały remont. O domu w miejscowości Chytra, w którym remont robi sama właścicielka – prawniczka. O ciekawej zagrodzie litewskiej w Puńsku i skansenie w Koźlikach. O domu w wiosce bocianiej w Pentowie, gdzie mieszkańcy tragedię przekuli w sukces. O losach rodziny rzeźbiarza Włodzimierza Naumiuka z Kaniuk i jego domu wybudowanym w 1906 r., a ocalonym od spalenia dzięki pradziadowi, który nie udał się na bieżeństwo, jedyny z całej wsi. O wiatraku w Koryciskach, który produkował prąd na długo przed elektryfikacją.

Reklama

W „Podwalinach” jest wiele barwnych, niezwykłych opowieści, które składają się jak puzzle i tworzą historię naszego miejsca na ziemi. A wszystko to bogato ilustrowane zdjęciami opisywanych domów aktualnie i w dawnych czasach, fotografiami obrazującymi piękne wnętrza z tradycyjnym wyposażeniem, makatkami, kapami, ręcznikami. Wiele w niej starych rodzinnych zdjęć mieszkańców i tradycyjnych zwyczajów, jak np. kolędowanie czy też kąpanie owiec przed strzyżeniem. Przy każdej opisywanej miejscowości grafik umieścił mapę, aby łatwiej było czytelnikowi wyobrazić sobie, gdzie znajdują się bohaterowie opowieści.

Znawca tematu

Na szczególną uwagę zasługuje fachowość, z jaką zostały opisane konstrukcje budynków. Na spotkaniu w bibliotece w Boćkach autorka mówiła: – Proszę spojrzeć na te pilastry, które ujmują drzwi wejściowe. Pilastry są kanelowane, mają kapitele, a po bokach boniowane narożniki. W książce pojawiają się fachowe terminy z budownictwa drewnianego, widać dobrą znajomość tematu. – Przydały się tutaj moje studia z historii sztuki – tłumaczy autorka. – Robiłam dyplom z architektury drewnianej. Tematem był XVIII-wieczny kościół.

Pisarka mówi, że praca nad „Podwalinami” była niezwykłym doświadczeniem, bo mogła jeździć i poznawać ludzi i ich domy. Te domy były w obszarze całego województwa, bo i Suwalszczyzna i okolice Bielska Podlaskiego i nad Narwią, od Hajnówki po Puńsk. To było niezwykle ciekawe z perspektywy poznania ludzi, ale i oglądania najbardziej atrakcyjnych budynków, ponieważ były to domy nagrodzone w konkursie ciechanowieckiego muzeum. Są one wizytówką tego regionu. Do tego dochodziły rozmowy z mieszkańcami, którzy tam żyją od pokoleń i stare zdjęcia, albumy, pamiątki, tradycje rodzinne.

* * *

Magdalena Stopa
historyk sztuki i dziennikarka. Autorka książek o Warszawie i jej mieszkańcach. Laureatka dwóch Nagród KLIO (2015, 2016), Nagrody Literackiej m.st. Warszawy (2011) i dwóch dyplomów honorowych Towarzystwa Przyjaciół Warszawy za najlepsze publikacje roku w dziedzinie varsavianów oraz Nagrody im. Witolda Hulewicza (2013). Nagrała ponad 200 relacji biograficznych w Polsce i za granicą. Od 2015 r. mieszka we wsi Dziecinne, w gminie Boćki na Podlasiu. W 2018 r. zorganizowała 5 kursów tkackich. Przez 3 lata prowadziła (wraz z Teresą Modzelewską) nagrania biograficzne najstarszych mieszkańców gminy Boćki. Prezes założonej w 2017 r. Fundacji OKOLICA, której celem jest dokumentowanie historii i tradycji lokalnej.

2019-08-06 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Życie nie stawia pytań, życie po prostu jest”

[ TEMATY ]

kultura

Zofia Białas

„Życie nie stawia pytań, życie po prostu jest” to tytuł Wieczoru Poetyckiego, poświęconego twórczości Agnieszki Osieckiej, przygotowanego przez Grupę Teatralną Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Długosza w Wieluniu.

Wieczór odbył się 28 lutego. Miejscem spotkania słowno – muzycznego była czytelnia szkolna, która na ten czas przeobraziła się w romantyczną kawiarnię z migotającymi świecami, zmieniającymi się kolorami świateł, piękną bajkową scenografią, płynącymi z ekranu piosenkami Agnieszki Osieckiej, a wszystko dopełnione zapachem kawy i upieczonego przez rodziców domowego ciasta. Kawiarnię odwiedzili goście reprezentujący różne pokolenia: uczniowie, nauczyciele (także emerytowani), rodzice, przedstawiciele powiatowych władz oświatowych: Marek Kieler, Zenon Kołodziej, Grażyna Ryczyńska, co świadczy o tym, że poezja Agnieszki Osieckiej była i jest bliska wielu pokoleniom, a przypomniał to scenariusz wieczoru przygotowany przez panie Annę Pawlak - Łacinę i Anetę Strugacz, nauczycielki języka polskiego. Scenariusz opracowano tak by pokazać słuchaczom poetkę, która swoje życie (1936 – 1997) przeżyła szybko i intensywnie, bo nie umiała inaczej.

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Stanisława Leszczyńska to wzór obrony życia

2024-04-18 16:33

[ TEMATY ]

Auschwitz

Stanisława Leszczyńska

Kard. Grzegorz Ryś

domena publiczna

Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

Ona jest potężnym znakiem ratowania każdego życia. Świadczy o tym zdanie, które sama zapisała w swoim raporcie położnej z Auschwitz: «dzieci nie wolno zabijać». Tak o heroicznej postawie Stanisławy Leszczyńskiej opowiada kard. Grzegorz Ryś. Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej. Wczoraj zebrane dokumenty dostarczono do watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Portatorowi akt, ks. dr. Łukaszowi Burchardowi, pomogli w tym kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, ks. prał. Krzysztof Nykiel - regens Penitencjarii Apostolskiej, ks. prał. Zbigniew Tracz - kanclerz Kurii Metropolitalnej Łódzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję