Reklama

Niedziela Kielecka

Misjonarz żyje logiką ewangelicznego ziarna gorczycy

O ostatniej podróży misyjnej do Peru z bp. Janem Piotrowskim rozmawia Katarzyna Dobrowolska

Niedziela kielecka 35/2019, str. 1, 6

[ TEMATY ]

misje

podróże

Archiwum

Bp Jan Piotrowski z misjonarzami w Peru

Bp Jan Piotrowski z misjonarzami w Peru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA DOBROWOLSKA: – W lipcu Ksiądz Biskup przebywał z wizytą duszpasterską w Peru, gdzie 19 lat temu pracował jako misjonarz. Jakie były główne cele tej podróży?

BP JAN PIOTROWSKI: – Celem tej podróży była wizyta w placówkach misyjnych naszych misjonarzy ks. Grzegorza Pańczyka i ks. Tomasza Cieniucha (obecnie przebywającego na urlopie) – pracujących w wikariacie apostolskim San Ramón. Podróż rozpoczęliśmy od stolicy Peru – Limy. Od początku kolonizacji i ewangelizacji była ona silnym ośrodkiem administracyjnym i religijnym na tym kontynencie. Już w XVI wieku było tutaj biskupstwo i uniwersytet. W Limie odbywały się liczne synody poświęcone ewangelizacji, zainicjowane przez bp. Tyrybiusza z Mongrovejo, dziś świętego. Miałem okazję również odwiedzić kościół Santa Maria Huachipa na wschodnich przedmieściach Limy, gdzie byłem duszpasterzem przed dziewiętnastu laty. Wówczas parafia dopiero się tworzyła, liczyła ok. 120 tys. mieszkańców. Byłem pierwszym proboszczem tej wspólnoty. Wiele się zmieniło przez ten czas. Dziś odczuwam wielką satysfakcję, że życie religijne i duchowe rozwija się w niej i trwa. Aktualnie pracują tutaj kapłani ze Zgromadzenia Apostołów Słowa, którzy posługują również duszpastersko w licznych okolicznych kaplicach, należących do parafii.

– Mieszkańców Peru dotyka wiele problemów typowych dla krajów rozwijających się. Patrząc przez pryzmat posługi naszych misjonarzy, ale i całego duchowieństwa w tym kraju, w jaki sposób Kościół wspiera ludność w wymiarze cywilizacyjnym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Na miejscu miałem okazję przyjrzeć się tej pracy i działalności Kościoła. Jedną z rzeczy godnych naśladowania jest szerokie duszpasterstwo socjalne, które my nazywamy działalnością w duchu caritas. Więcej uwagi zwraca się na to, by wspólnie z potrzebującymi tworzyć zasób dóbr, który można potem podzielić. Częścią wizyty były odwiedziny wikariatu San Ramón, gdzie spędziłem najwięcej czasu. Sprawowałem Mszę św. w tutejszej katedrze i złożyłem wizytę w kurii biskupiej. Odwiedziłem również placówki misyjne prowadzone przez siostry misjonarki i kapłanów różnych zgromadzeń, które obok pracy ewangelizacyjnej, niosą wsparcie tym, którzy wymagają pomocy społecznej, troszczą się o edukację dzieci i młodzieży, pomagają cierpiącym i chorym. Najważniejsze jednak było spotkanie z ks. Grzegorzem Pańczykiem, który teraz pracuje z ks. Janem Miedzianowskim – kapłanem z diecezji siedleckiej. Ta część wikariatu apostolskiego i Peru określana jest mianem dżungli centralnej. Jest to cywilizacyjnie i kulturowo odmienna część od rejonów Limy. Przetrwały tutaj ludy tubylcze jak Aschaninka. Widzę, że istnieje potrzeba pracy misyjnej w dżungli. Łączy się to oczywiście z wielkim wysiłkiem. Ponieważ nie ma dróg, można tam dotrzeć jedynie po wielogodzinnej wędrówce przez góry, lub szlakami rzecznymi. Te wyzwania misjonarze – kierowani wiarą i miłością do bliźniego – pokonują, by być wśród mieszkańców.
Jest wielu ochrzczonych, niestety jest też agresywna ekspansja różnego rodzaju sekt północnoamerykańskich, które skutecznie walczą o ludzi. To nie sprzyja wierności wielu Peruwiańczyków. Jednak misjonarz nie nastawia się na sukcesy, ale żyje pokorną logiką „ziarna gorczycy”, z którego wyrasta piękny krzew. To sprawia, że misjonarze wciąż podejmują wysiłki duszpasterskie, celebrują liturgię, dbają o to, by była adoracja Najświętszego Sakramentu w kościele. Mieszkańcy przychodzą chętnie na tę modlitwę.
Dostrzegam również bardzo pozytywne nastawienie misjonarzy do środków masowego przekazu, wykorzystywanych w celach ewangelizacyjnych. Jeden z misjonarzy ma parafialną radiostację, z której nadaje program. Ks. Grzegorz również planuje zorganizować radio służące głoszeniu Dobrej Nowiny. Miejsce już jest – w domu parafialnym, którego budowę udało się sfinansować dzięki pomocy diecezji kieleckiej.

– W Peru, w Pariacoto oddali za wiarę swoje życie franciszkanie o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek – dziś błogosławieni. W jaki sposób pamięć o ich pracy i świętości jest obecna w tym miejscu?

– Pariacoto jest ubogim, niewielkim miasteczkiem. Wracając tutaj po dwudziestu latach zauważyłem duże zmiany. Gospodarze – franciszkanie konwentualni z Prowincji Małopolskiej – bardzo wiele uczynili dla misji, rozbudowali infrastrukturę. Powiększono kościół i powstała w nim kaplica męczenników. Modliłem się w niej o rychłą kanonizację naszych błogosławionych, jak również o nowe powołania do naszego kieleckiego Seminarium. Jest to miejsce wyjątkowe. Dziś jest pełne pokoju, chociaż cień tej tragedii, jaka się wydarzyła przed laty, ciąży w pamięci parafian, którzy odczuwają ból w sercu, że nie podołali uchronić wówczas swoich misjonarzy. Zginęli w pobliskiej Pueblo Viejo, zamordowani strzałem w tył głowy. Nieco wyżej wybudowano kościół, przychodzą tutaj ludzie i modlą się za pośrednictwem błogosławionych o. Zbigniewa i o. Michała. W tym miejscu mocno brzmi prawda, jaką wypowiedział Jan Paweł II, że święci nie przemijają. Oni zawsze zostawiają głęboki ślad w społecznościach, w których żyli.

Reklama

– W ramach stażu misyjnego, który zainicjował Ksiądz Biskup dla kleryków kieleckiego Seminarium dwaj nasi klerycy uczestniczyli w tym roku w praktykach na misji w Brazylii, a w ubiegłym roku inni mieli okazję pomagać w pracy misyjnej w Peru. Jakie znaczenie może mieć takie doświadczenie misyjne w ich przyszłej pracy kapłańskiej?

– Staże misyjne kleryków nie są nowością. Takie praktyki istniały choćby w zakonie ojców werbistów, gdzie klerycy po czwartym roku wyjeżdżali na dwa lata do kraju swojego przyszłego przeznaczenia. Podobną praktykę prowadzi diecezja tarnowska. Z tych pobytów w krajach misyjnych narodziło się wiele powołań. Myślę, że są to początki misyjnego doświadczenia. Jestem przekonany, że nie są to stracone środki ani czas, bo ktoś, odkrywając rzeczywistość misyjną, wspierając ją modlitwą i działaniem, dojrzewa w swojej wierze. Jestem chrześcijańskim optymistą i wierzę, że w tej ekonomii misyjnej takie doświadczenie jest bardzo potrzebne. Niekoniecznie wszyscy muszą potem wyjechać. Wartość samą w sobie ma to, że są ludzie, którzy pragną pomagać.

– Ta wizyta Księdza Biskupa miała także szczególne znaczenie dla naszych misjonarzy.

– Misjonarze zawsze są posyłani i mają prawo do naszej modlitwy, wsparcia duchowego i materialnego, co nasza diecezja fantastycznie czyni i pamięta o swoich misjonarzach. Łączność z biskupem pokazuje, że on troszczy się o nich, jest z nimi, znosi z nimi trud wędrówki misyjnej. To wielka radość dla misjonarza, że może przedstawić wspólnocie parafialnej biskupa swojej diecezji, która wspiera go modlitwą i ofiarami. Dla mnie jako biskupa i misjonarza również była to ogromna satysfakcja. Cieszę się, że mogłem bardzo aktywnie włączyć się na miejscu w pracę duszpasterską, głosząc kazania, udzielając chrztu oraz uczestnicząc w spotkaniach formacyjnych katechistów.

2019-08-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Egzotyczna wystawa w Kurii

Niedziela świdnicka 24/2018, str. III

[ TEMATY ]

misje

wystawa

Świdnica

Ks. Sławomir Marek

Fragment wystawy

Fragment wystawy

Codziennie od godz. 9 do godz. 13, a więc w godzinach urzędowania Świdnickiej Kurii Biskupiej w jej holu można zobaczyć niecodzienną wystawę, której otwarcia w piątkowy poranek 25 maja dokonał biskup świdnicki Ignacy Dec. Afrykańskie symbole wiary chrześcijańskiej i lokalnych wierzeń, tradycyjne maski, przedmioty codziennego użytku i bajeczne stroje to pamiątki po dwunastoletniej pracy misyjnej na Wybrzeżu Kości Słoniowej ks. Tadeusza Farysia. Sylwetkę autora wystawy przybliżył przybyłym dziennikarzom lokalnych mediów i gościom Ksiądz Biskup. Ku zdziwieniu samego zainteresowanego recytował z pamięci kolejne etapy jego życia – począwszy od dzieciństwa spędzonego w Oleśnicy przez Wrocławskie Wyższe Seminarium Duchowne, przygotowanie do pracy misyjnej w Belgii, a na egzotycznej placówce w byłej francuskiej kolonii kończąc. Przypomniał również, że misje to sposób życia Kościoła i zawsze były i zawsze muszą być w Kościele obecne.

CZYTAJ DALEJ

„Od Mokrej do Monte Cassino” – wernisaż nowej historycznej wystawy na Jasnej Górze

2024-04-18 20:51

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wernisaż

Monte Cassino

BPJG

„Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich” - to temat najnowszej wystawy przygotowanej na Jasnej Górze, której wernisaż odbędzie się już jutro, 19 kwietnia. Na wystawie znajdą się także szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 pochodzące ze zbiorów Jasnej Góry, które dotąd nie były prezentowane. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha.

Uroczystość otwarcia wystawy rozpocznie Msza św. sprawowana w Kaplicy Matki Bożej o godz. 11.00, po niej w południe odbędzie się wernisaż.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję