Reklama

Śladami misjonarza męczennika

Pierwsza w historii Pielgrzymka Śladami Ojca Michała Tomaszka przeszła z Rychwałdu do Łękawicy. W zorganizowanym przez Młodzieżowy Wolontariat Misyjny Ziemi Żywieckiej wydarzeniu wzięło udział blisko 170 osób

Niedziela bielsko-żywiecka 42/2019, str. V

PB

Pielgrzymi uczcili pamięć bł. o. Michała Tomaszka

Pielgrzymi uczcili pamięć bł. o. Michała Tomaszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klasztor Ojców Franciszkanów w Rychwałdzie, parafialny kościół w Łękawicy oraz rodzinny dom błogosławionego nawiedzili uczestnicy pielgrzymki, którą zorganizowano po raz pierwszy z okazji Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego. Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia celebrowana w łękawickim kościele św. Michała Archanioła. Mszy św. przewodniczył proboszcz katedralnej parafii w Żywcu ks. Grzegorz Gruszecki, a homilię wygłosił dyrektor diecezjalny Papieskich Dzieł Misyjnych ks. Janusz Talik. Przywołując misyjną posługę błogosławionych męczenników z Pariacoto, ks. Talik podkreślił, że wyniesieni w 2015 r. do chwały ołtarzy franciszkanie byli ewangelicznymi „sługami nieużytecznymi”.

– Podążając śladami bł. Ojca Michała i wspominając jego współbrata, pragniemy wpatrywać się w te ślady. One pokazują nam, że trzeba w swoim życiu iść śladami Jezusa Chrystusa. A Jezus mówi nam dziś w Ewangelii, abyśmy służyli – mówił ks. Talik i zachęcił, by w Nadzwyczajnym Miesiącu Misyjnym jak najczęściej myśleć o sobie jako o „ochrzczonych i posłanych misjonarzach” zanoszących Jezusa bliźnim. Na zakończenie modlitwy pątnicy uczcili relikwie błogosławionego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Mszy św. pielgrzymka wyruszyła do rodzinnego domu o. Michała Tomaszka. Na miejscu najbliższa rodzina o. Tomaszka przygotowała dla pielgrzymów poczęstunek – „murzynek”, czyli ulubione ciasto o. Michała i gorącą herbatę. – Obydwie kończyłyśmy gastronomię. Michał był jeszcze w podstawówce i kiedy piekłyśmy samodzielnie to ciasto, to on nam pomagał je przygotowywać. Kiedy poszedł do niższego seminarium, to na każdy wyjazd piekłyśmy „murzynka”. Wszyscy jego koledzy cieszyli się tym naszym ciastem – wspominała Maria Kozioł, siostra o. Michała, mówiąc o sobie i drugiej siostrze.

Reklama

O eksponatach w izbie pamięci opowiedział przybyłym siostrzeniec błogosławionego Jacek Raczek. Wśród osobistych pamiątek związanych z o. Michałem w tym domowym muzeum zobaczyć można garnitur, w którym zdawał maturę, uszyte własnoręcznie spodenki sztruksowe, czarny habit, stułę prymicyjną, krzyż misyjny, aparat fotograficzny, którym wykonywał zdjęcia na misjach, gitarę. Są dokumenty, a nawet usłyszeć można z nagrania głos błogosławionego. Jacek Raczek przypomniał, że szczególne miejsce na wystawie zajmują relikwie I stopnia – m.in. peruwiańska ziemia nasączona krwią polskich męczenników, zachowana i przekazana mamie o. Michała przez jednego z miejscowych gospodarzy. Na wystawie zgromadzono unikalne zdjęcia, materiały wideo i publikacje nt. błogosławionych męczenników.

Michał Tomaszek urodził się w Łękawicy w 1960 r. Niedługo po święceniach wyjechał na misję do Peru i razem ze współbratem o. Zbigniewem Strzałkowskim przez dwa lata pracował w parafii Pariacoto (diecezja Chimbote). 9 sierpnia 1991 r. obaj franciszkanie ponieśli śmierć męczeńską z rąk partyzantów organizacji komunistycznej „Świetlisty Szlak”. Decyzją papieża Franciszka 5 grudnia 2015 r. franciszkanie zostali wyniesieni na ołtarze i ogłoszeni błogosławionymi.

2019-10-16 12:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

„Od Mokrej do Monte Cassino” – wernisaż nowej historycznej wystawy na Jasnej Górze

2024-04-18 20:51

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wernisaż

Monte Cassino

BPJG

„Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich” - to temat najnowszej wystawy przygotowanej na Jasnej Górze, której wernisaż odbędzie się już jutro, 19 kwietnia. Na wystawie znajdą się także szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 pochodzące ze zbiorów Jasnej Góry, które dotąd nie były prezentowane. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha.

Uroczystość otwarcia wystawy rozpocznie Msza św. sprawowana w Kaplicy Matki Bożej o godz. 11.00, po niej w południe odbędzie się wernisaż.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję