Reklama

Zdrowie

Po leki ze smartfonem

Od nowego roku znika papierowa recepta. Zastąpi ją młodsza, elektroniczna wersja, czyli e-recepta. Co na tym zyska pacjent? I dlaczego e-recepty wzbudzają takie emocje?

Niedziela Ogólnopolska 43/2019, str. 42-43

[ TEMATY ]

leki

Dominika Koszowska

Ziołowe lekarstwa pozwalają nam utrzymać dobre zdrowie

Ziołowe lekarstwa pozwalają nam utrzymać
dobre zdrowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oszczędność czasu, eliminacja fałszywych recept i monitoring leczenia w chorobach przewlekłych – to najważniejsze zalety e-recepty, które wymienia Ministerstwo Zdrowia. System realizacji e-recept jest jeszcze dopracowywany i niepozbawiony błędów. Ma prawo przechodzić „wszystkie choroby wieku dziecięcego”, jak stwierdził wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej (NRA) Marek Tomków. Oby przeszedł je bez powikłań i możliwie szybko, bo NRA przewiduje nawet 750 mln e-recept rocznie.

Spodziewane korzyści

Wielu pacjentów przyjmuje kilka farmaceutyków jednocześnie. Dzięki e-recepcie każdy z nich można kupić w innej aptece. Przy tym nie trzeba prosić o odpis i nie straci się refundacji, co jest niewątpliwie dużą zaletą. Ministerstwo Zdrowia przekonuje też, że e-recepta jest zawsze czytelna, co wyklucza ryzyko otrzymania niewłaściwego leku. Plusem e-recepty jest również fakt, że można ją zrealizować w każdej aptece w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodatkowo wszystkie e-recepty zapisują się na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP), jeżeli z takowego korzystamy, więc nie musimy się martwić, czy nie zgubimy recepty. E-recepta ważna jest 365 dni, z wyjątkiem e-recepty: na antybiotyk (ważna 7 dni), lek odurzający i psychotropowy (ważna 30 dni) oraz na preparat immunologiczny (ważna 120 dni).

Multimedialna historia

Wspomniane IKP to bezpłatna aplikacja Ministerstwa Zdrowia. Dzięki niej pacjent może szybko i bezpiecznie sprawdzić informacje o zdrowiu swoim, swoich dzieci lub osoby, która go do tego upoważniła. W IKP w każdej chwili znajdziemy też informacje o przepisanym dawkowaniu leku, a co najważniejsze – dzięki aplikacji otrzymamy kolejną receptę bez wychodzenia z domu. Nie będzie trzeba już czekać w długiej kolejce na wizytę u lekarza. Jeżeli pacjent poda numer telefonu lub adres e-mail, dzięki IKP otrzyma e-receptę SMS-em lub e-mailem. Aplikacja daje możliwość udostępnienia lekarzowi informacji o stanie zdrowia i historii przepisanych leków, co może ułatwić postawienie diagnozy. W IKP zainteresowani znajdą również historię swoich wizyt (od 2008 r.) opłaconych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Aby móc korzystać z aplikacji, trzeba założyć profil zaufany, czyli podpis elektroniczny, który umożliwi nam załatwianie wielu spraw urzędowych przez Internet. Szczegóły są dostępne m.in. pod adresem: www.obywatel.gov.pl . Profil zaufany można założyć bez wychodzenia z domu, przez konto internetowe w banku.

Reklama

Instrukcja obsługi

Pora przejść do konkretów. Jak działa e-recepta?

1. Lekarz elektronicznie wystawia i cyfrowo podpisuje e-receptę.

2. Pacjent otrzymuje SMS z 4-cyfrowym kodem albo e-mail z załączoną e-receptą. Lekarz może też wydać druk informacyjny, który wyglądem przypomina tradycyjną receptę.

3. W aptece pacjent podaje 4-cyfrowy kod z SMS-a i PESEL (swój lub osoby, dla której kupuje lek). Jeżeli pacjent otrzymał informację o e-recepcie pocztą elektroniczną, farmaceuta zeskanuje kod z e-maila. Jeżeli pacjent ma wydruk, farmaceuta skanuje widniejący na nim kod.

4. Pacjent dostaje leki.

Plusy „dodatnie”

– W Łomży zaczęłyśmy wystawiać e-recepty jako pierwsze, zaraz po uruchomieniu pilotażu. Nie tylko młodzi ludzie, ale też pacjenci w wieku 50-60 lat bardzo pozytywnie zareagowali na tę zmianę – przyznaje Marika Gałczyk z Łomżyńskiego Centrum Medycznego, lider e-zdrowia 2019 w kategorii pielęgniarka. – Jeśli pacjenci biorą regularnie te same leki, nie muszą już przychodzić do przychodni po kolejną receptę, mogą dostać ją teraz SMS-em lub e-mailem. Jeśli potrzebują wydruku, to jest on bardziej bezpieczny niż tradycyjna recepta. Nie ma na nim danych osobowych, nikt im tej recepty nie ukradnie i nie wykupi leków, a jeśli zgubią, zawsze można ją wydrukować po raz kolejny lub po prostu wysłać numer na komórkę albo komputer – dodaje Marika Gałczyk.

O e-recepcie w samych superlatywach wyraża się też Sylwia Dyk, lekarz i kierownik ds. Platform Medycznych PZU Zdrowie. – E-recepta to przełom w leczeniu chorób przewlekłych. Czytelna informacja o lekach i ich dawkowaniu szybko dociera do pacjenta i aptek, a leki można kupować oddzielnie w różnym czasie i w różnych aptekach. Sylwia Dyk zauważa, że pacjenci nie muszą „wracać do lekarza po wypisanie recept. Dzięki e-recepcie można rozpocząć leczenie już po rozmowie telefonicznej czy poprzez czat z lekarzem” – podkreśla.

Reklama

Takie rozwiązania jak e-recepta działają już od dawna w wielu krajach Europy. Jedną z pierwszych pacjentek testujących system w Polsce była Monika Mikołajczuk i jest z tego zadowolona. – Większość spraw załatwiamy teraz w urzędach czy bankach przez internet. Dlaczego w przypadku zdrowia miałoby być inaczej? – przekonuje.

Plusy „ujemne”

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że jedną z zalet wprowadzenia e-recepty jest jej czytelność, co ułatwi życie i pacjentom, i farmaceutom, bo wyeliminuje ryzyko sprzedania niewłaściwego leku. Tymczasem niektórzy farmaceuci skarżą się właśnie na... nieczytelność e-recept z uwagi na małą czcionkę. – Osoba lepiej obyta w obsłudze komputera ma łatwiej – zerknie i wszystko widzi. My się dopiero uczymy – usłyszałem od pani magister w jednej z częstochowskich aptek. – Jeszcze nie miałam przeszkolenia, ale nawet ci, którzy je przeszli, też wszystkiego nie wiedzą – dodała z uśmiechem. Czasami pojawiają się także problemy z dostępem do systemu P1 (e-zdrowie), obsługującego recepty elektroniczne, który po prostu się zawiesza.

Liczby

Jak informuje Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia, lekarze wystawili już blisko 15 mln e-recept, najwięcej w województwach: mazowieckim, lubelskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Do systemu P1 podłączone są 4794 placówki lecznicze z 1670 polskich miast i ta liczba stale rośnie. Recepty w nowej formie wystawia ponad 24 tys. lekarzy. E-recepty otrzymało ponad 3 mln pacjentów, najstarszy z nich ma 107 lat, najmłodszy zaledwie 10 miesięcy. Najwięcej e-recept wystawia się w godzinach 10-11 dla pacjentów z grupy wiekowej 71+.

Reklama

Pracownicy medyczni i farmaceuci mogą się szczegółowo zapoznać z zasadami wystawiania i realizacji e-recept w poradniku opracowanym przez Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia i Naczelną Izbę Aptekarską. Dokument jest dostępny na stronie: www.gov.pl .

Pacjentom polecamy adres: www.pacjent.gov.pl .

2019-10-22 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronawirus a sprawa polska

Polskie władze zapewniają, że wszystko jest pod kontrolą, że w budżecie przeznaczono specjalne środki na walkę z koronawirusem. Obecnie największym niebezpieczeństwem są jednak: chaos informacyjny i wizja potężnego kryzysu gospodarczego. Jak w takiej sytuacji poradzi sobie Polska?

Panika związana z COVID-19 narasta. Każdego dnia media informują o nowych przypadkach zachorowań w całej Europie i rosnącej liczbie ofiar śmiertelnych. Z czołówek wiadomości nie schodzą Włochy – w chwili, gdy oddajemy numer do druku, jest to największe ognisko koronawirusa w Unii Europejskiej. Czy choroba może zebrać śmiertelne żniwo także w Polsce i faktycznie jest tak niebezpieczna, jak głoszą nagłówki prasowe? Czy powinniśmy się bać wychodzić z domu i czy bezpieczne jest kupowanie towarów, które pochodzą np. z Chin?

CZYTAJ DALEJ

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję