Reklama

Kościół

Jak Polacy pomagają Syrii

Rodzina Rodzinie – to największy program pomocy humanitarnej Caritas Polska. W ciągu 3 lat Polacy przekazali na rzecz Syryjczyków ponad 50 mln zł. Teraz będzie można wspierać również rodziny ze Strefy Gazy.

Niedziela Ogólnopolska 51/2019, str. 50-51

[ TEMATY ]

Caritas

Adel Janji, Christian Hope Center

Córki Samira i Lusin tęsknią za swoim wujkiem

Córki Samira i Lusin tęsknią za swoim wujkiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo niedostatku i wojny syryjskie rodziny pragną spędzić święta Bożego Narodzenia przy stole i choince, która jest dla nich znakiem nadziei. – Rodziny dotknięte wojną nie mają środków na życie, edukację, nie stać ich na wyjazd. Pomoc na miejscu jest dla nich bardzo ważna – mówi Sylwia Hazboun, koordynator projektu Rodzina Rodzinie.

Trwająca od 2011 r. wojna ciągle daje się we znaki. Choć Aleppo nie jest już oblężone, a jego mieszkańcy próbują żyć normalnie, nieopodal miasta nadal słychać wybuchy. Linia frontu przesunęła się wprawdzie do sąsiedniej prowincji, jednak tysiącom mieszkańców Aleppo ciągle brakuje żywności, leków, dostępu do wody pitnej, prądu czy ogrzewania. Największym problemem jest dla nich brak stałego zatrudnienia. Borykają się z ponad 50-procentowym bezrobociem. Z pomocą przychodzi projekt Caritas – Polska Rodzina Rodzinie, w ramach którego obok stałego wsparcia finansowego nieocenione okazują się mikrogranty dla Syryjczyków. Caritas Polska dofinansowuje np. zakup taksówek, wyposażenia warsztatów stolarskich czy miejsc, w których prowadzone są kawiarnie, zakłady metalurgiczne, krawieckie i inne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzięki polskim darczyńcom syryjskie rodziny otrzymują pomoc na miejscu. Dotychczas finansowe comiesięczne wsparcie darczyńcy deklarowali na pół roku. Obecnie można się zobowiązać do pomocy syryjskim i palestyńskim rodzinom na okres 12 miesięcy. Umożliwia to strona internetowa: www.rodzinarodzinie.caritas.pl , na której można zadeklarować wsparcie miesięczne w kwotach: 50 zł, 180 zł, 490 zł lub wybranej przez siebie wysokości na rzecz danej rodziny. – Każda z nich ma inne potrzeby, więc sama dysponuje otrzymanymi środkami. Dla osób starszych priorytetem jest zakup leków, dla rodzin z dziećmi ważny jest np. zakup szkolnych mundurków – tłumaczy Sylwia Hazboun.

Czytelnikom „Niedzieli” prezentujemy historie trzech syryjskich rodzin, których życie odmieniło się dzięki polskim darczyńcom.

Reklama

Marzą o spokoju

Samir i Lusin są rodzicami czterech córek: 11-letniej Alberty, 10-letniej Pameli, 7-letniej Marii oraz 4-letniej Sary. Tata dziewczynek jest stolarzem. Choć posiada kilka narzędzi, nie ma własnego warsztatu. Jego klientów często nie stać, aby zapłacić za usługi. Żona Samira zajmuje się dziećmi.

Najtrudniej jest z zaspokojeniem podstawowych potrzeb rodziny. W ubiegłym roku nie było ich stać na zakup oleju do ogrzania domu. Obawiają się, że w tym roku będzie podobnie.

Córki Samira i Lusin do dziś boją się hałasów – od czasu, kiedy na sąsiednie mieszkanie spadł pocisk, a wybuch wybił u nich wszystkie okna. Dla rodziców najważniejsza jest edukacja dziewczynek – uczą się one w chrześcijańskiej szkole. Choć nie muszą płacić czesnego, obawiają się, że wkrótce szkoły nie będą już w stanie świadczyć bezpłatnej edukacji.

Samir i Lusin pragną ze swoimi dziećmi przeżywać święta Bożego Narodzenia w radości. Dzieci uwielbiają świąteczne zwyczaje, spędzają czas u babci. Rodzice pragną kupić dziewczynkom choćby symboliczne prezenty. – Nie chcemy, aby nasze dzieci żyły w luksusie, ale by miały beztroskie dzieciństwo i nie widziały zmartwień na naszych twarzach – mówią małżonkowie.

Ponad 15 osób w dwóch pokojach

Przed wybuchem wojny w Syrii Tony mieszkał ze swoją żoną Vivian i dwoma synami w jednej z dzielnic Aleppo. Wkrótce w ich okolicy zaczęły się toczyć wzmożone walki. Rodzina znalazła schronienie w mieszkaniu ojca Tony’ego, gdzie w dwóch pokojach mieszkało ponad piętnaście osób. Wokoło spadały bomby i pociski moździerzowe. Tony był dostawcą towarów, a podczas oblężenia Aleppo pomagał w kościele grecko-prawosławnym w jednym z projektów humanitarnych we wschodniej części miasta. – To doświadczenie pokazało mi, jak wojna niszczy relacje między ludźmi. Zacząłem myśleć o wyjeździe. Chciałem oszczędzić moim dzieciom trudnych przeżyć – opowiada Tony.

Reklama

Kilka lat temu małżonkom urodził się trzeci syn. U Tony’ego zdiagnozowano nowotwór żołądka. Przeszedł kilka operacji i lekarze zalecają, aby nie dźwigał ciężarów i nie był narażony na stres. Kondycja finansowa rodziny nie jest najlepsza. Ratuje ją pomoc, którą otrzymuje w ramach projektu Rodzina Rodzinie. Mimo trudnej sytuacji materialnej Tony i Vivian zamierzają udekorować choinkę bożonarodzeniową. – W pierwszych latach konfliktu nie mieliśmy choinki, powróciliśmy do tego zwyczaju ze względu na dzieci. Co roku kupujemy jedną nową ozdobę – opowiadają.

Wojna nie zmieni świąt

Ghassan i jego rodzina przed wojną wiedli spokojne życie. – Byliśmy szczęśliwi, dużo pracowaliśmy, niczego nam nie brakowało – wspomina Abeer, żona Ghassana, z zawodu fryzjerka. Kiedy w Aleppo rozpoczęły się walki, okolica stała się niebezpieczna, a mężczyźni stracili źródła dochodu. W 2014 r. na dzielnicę Al-Midan, w której mieszkali, zaczęły spadać bomby. Ghassan wspomina, że przez 2 dni jego rodzina chroniła się w korytarzu mieszkania i nie podchodziła do okien. – Uciekliśmy na chwilę do mieszkania mojego brata. Ta „chwila” trwa już od 5 lat – opowiada Ghassan.

Mimo że w Aleppo sytuacja znacznie się poprawiła, rodzina nadal nie może wrócić do swojego mieszkania. Nie stać jej na pokrycie kosztów podstawowego remontu. Mania, córka Ghassana i Abeer, pracuje w organizacji pomocowej. Marzy o kontynuacji studiów, które musiała przerwać. Jej siostra Lilian studiuje technikę dentystyczną.

Wyjątkowym czasem dla rodziny są święta Bożego Narodzenia. Nawet gdy nie mieli prądu, choinka bez światełek i bombek była dla nich znakiem dającym nadzieję. Abeer przygotowuje tradycyjne świąteczne potrawy, a krewni się gromadzą, aby spędzić wigilijny wieczór w rodzinnym towarzystwie. – Święta Bożego Narodzenia to dla nas rodzinny czas. Nikt i nic tego nie zmieni – wyznaje Abeer.

Materiał powstał dzięki współpracy z Caritas Polska i Christian Hope Center.

2019-12-19 09:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podsumowanie Wakacyjnej Akcji Caritas 2012

Niedziela rzeszowska 39/2012

[ TEMATY ]

Caritas

ARCHIWUM CARITAS DIECEZJI RZESZOWSKIEJ

Podczas podsumowania wakacyjnej akcji Caritas nie zabrakło przemówień i występu dzieci

Podczas podsumowania wakacyjnej akcji Caritas nie zabrakło przemówień i występu dzieci

Podczas ostatniego turnusu, 28 sierpnia, odbyło się podsumowanie wakacyjnej akcji kolonijnej organizowanej przez Caritas Diecezji Rzeszowskiej w swoim Ośrodku w Myczkowcach
Sześć turnusów dla dzieci z diecezji rzeszowskiej poprzedził dwutygodniowy wypoczynek 150 dzieci polskiego pochodzenia z Ukrainy. W sumie letnim odpoczynkiem objęto 1650 dzieci. Wypoczywający byli kierowani przez parafie, ośrodki pomocy społecznej oraz urzędy gminy. Opiekę nad nimi podjęło społecznie 162 wychowawców, 7 kierowników, 7 duszpasterzy, diakon, 6 kleryków WSD z Rzeszowa oraz 4 lekarzy i 22 pielęgniarki. Akcja wakacyjna mogła się odbyć dzięki środkom finansowym otrzymanym z: MPiPS - FIO - 194 tys. 780 zł, Kuratorium Oświaty - 50 tys. zł, MOPS i UG - 89 tys. 760 zł, Caritas Polska - 65 tys. zł (kolonia polonijna), WFOŚiGW - 17 tys. 700 zł (edukacja ekologiczna - „Wakacje Ekoludków 2012”). Pozostałą kwotę całej akcji pokryły środki własne Caritas Diecezji Rzeszowskiej z cegiełek oraz indywidualnych ofiar, w tym z 1% podatku dochodowego. Wszystkim za finansowe wsparcie Caritas Diecezji Rzeszowskiej serdecznie dziękuje.
W ramach wypoczynku prowadzone były programy szkoleniowe prowadzone przez WORD, Policję, PZMot i IPN. Realizując projekt FIO „Aktywna turystyka, kurs nordic walking i propagowanie dziedzictwa kulturowego szansą na prawidłowy rozwój dzieci i młodzieży zagrożonych wykluczeniem społecznym” - podczas kolonii przeprowadzono warsztaty kultury ludowej w zakresie rzeźby, malarstwa, ikon, bibułkarstwa, ikebany, tkactwa, zajęcia z nordic walking, wycieczki do Parku Narodowego i jego otuliny oraz piesze wędrówki po Połoninach. Dzieci na miejscu korzystały z atrakcji ośrodka: hipoterapii, zwierzyńca, poznawały historię Kościołów katolickiego, greckokatolickiego oraz prawosławnego w południowo-wschodniej Polsce, na Słowacji i na Ukrainie poprzez Centrum Ekumeniczne. Dzieciom przybliżone zostało dzieło zbawienia w miejscowym Ogrodzie Biblijnym. Zadanie misyjne Kościoła zaprezentował kolonistom misjonarz ks. Roman Czenczek.
Dzieci zapoznano również z bezpieczną turystyką, formami udzielania pierwszej pomocy oraz bezpiecznego poruszania się na drodze. Wakacyjna Akcja Caritas nie mogła się odbyć bez wielu darczyńców i sponsorów, do których należą: Gospodarstwo Ogrodnicze Trzebownisko, Mlekovita Trzebownisko, Piekarnia Stefana Busia z Nowej Dęby, Piekarnia Szelc z Leska, Anna i Andrzej Czyrek - Hurtownia ANIA. Na każdym turnusie nie zabrakło obecności Księży Biskupów z dobrym słowem, błogosławieństwem i słodyczami.
Z dziećmi VI turnusu, którego kierownikiem była Anna Szlęzak, a kapelanem ks. Mariusz Romanowski, spotkali się m.in.: ordynariusz diecezji bp Kazimierz Górny, dyrektorzy - ks. Stanisław Słowik i ks. Władysław Jagustyn, rektor WSD w Rzeszowie - ks. dr hab. Jacenty Mastej, dyrektor referatu misyjnego - ks. Stanisław Tarnawski, wicekurator Antoni Wydro, dyrektor WFOŚiGW, dyrektorzy WORD z Rzeszowa i Krosna, dyrektor PZMot z Rzeszowa, komendant Policji z Leska, dyrektorka ZSG z Rzeszowa, prezes Elektrowni Solina, wójt Gminy Solina, dyrektorka Domu Dziecka z Rzeszowa, a także kierownicy poprzednich turnusów. Dzieci zaprezentowały specjalny program słowno-muzyczny. Następnie goście zwiedzili wystawę, która jest częścią wakacyjnego projektu i umowy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej - FIO. Kolejnym punktem spotkania było dyskusyjne omówienie całego projektu wakacyjnego. Wzięli w nim udział zaproszeni goście oraz kierownicy wakacyjnych turnusów. Maria Miąso - kierownik kolonii polonijnej, przedstawiła wartości pobytu dzieci polskiego pochodzenia z Ukrainy. Wiele dzieci mówi po polsku, chętnie uczą się naszego języka, poznają historię i tradycje, marzą, by studiować w Polsce. Kierownicy turnusów: Bożena Pasieka i Jan Lewandowski wyrazili swoją wdzięczność za taką formę wypoczynku dla dzieci. Zabierając głos wicekurator Oświaty zwrócił uwagę, że wielką wartością tych kolonii jest wypoczynek połączony z kształceniem dzieci. Dyskutujący zauważyli wielopokoleniowość wychowawców; podejmują tę funkcję dzieci prowadzących kolonie oraz uczestnicy pierwszych kolonii stają się wychowawcami. Występujący podkreślili ogromną rolę kapelanów i kleryków na tym wypoczynku. Dyrektor Domu Dziecka z Rzeszowa podziękowała za owocność współpracy Caritas z jej wychowankami. Podsumowując dyskusję bp Kazimierz Górny złożył podziękowanie wszystkim posługującym podczas wakacyjnej akcji, a przede wszystkim za uczenie dzieci kultury polskiej, szlachetności, dobroci i wdzięczności.

CZYTAJ DALEJ

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Poniedziałek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję