Reklama

W wolnej chwili

Jak prać w domu puchową odzież?

O tym, czy puchową odzież możemy wyprać w domu, czy musimy ją oddać do czyszczenia, decyduje rodzaj wykorzystanych przez producenta materiałów. Jest on podany na etykiecie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Puchowa odzież powinna być prana najwyżej dwa razy w sezonie zimowym, ponieważ przy każdym praniu puch i pierze tracą trochę tłuszczu, puszystości i odzież nie jest już tak ciepła. Powinno się ją często wietrzyć, nawet przez kilka dni, nigdy w pełnym słońcu. Świeże plamy można zetrzeć czystą wilgotną ściereczką z odpowiednim detergentem, a zaschłe – wyczesać miękką szczotką.

Przygotowanie do prania

Przed praniem należy wyjąć pasek, odpiąć kaptur i podpinkę, która może farbować. Wszystkie uszkodzone miejsca trzeba zszyć, aby odzież nie rozerwała się w czasie prania. Mocno zaplamione miejsca, kołnierz, mankiety i brzegi kieszeni przeciera się miękką gąbką z mydłem galasowym. Na koniec zasuwa się zamki, rozpina rzepy i guziki, luzuje sznurki, a odzież przekłada na lewą stronę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pranie w pralce

Puchowe rzeczy pierze się pojedynczo, ponieważ podczas prania potrzebują dużo miejsca i dużo wody. Trzeba je prać w pralce automatycznej w programie dla wełny, używając płynu do prania puchu lub wełny, który ma właściwości natłuszczające. Nie powinno się stosować płynu zmiękczającego, który skleja puch i pierze, ani proszku do prania, po którym puch traci elastyczność. Puchową kurtkę odwirowuje się przy maks. 400 obrotach. Puchowy płaszcz może wymagać trochę większej liczby obrotów. Mokrej odzieży puchowej nie wolno wyżymać, ponieważ puch i pierze łatwo się sklejają. Po wypraniu i wypłukaniu odzież warto zaimpregnować w pralce zgodnie z zaleceniami producenta preparatu.

Ręczne pranie

Reklama

Tylko odzież puchową małych rozmiarów można wyprać ręcznie. Puchowe płaszcz czy śpiwór (nawet jeśli są pikowane) nie powinny być prane ręcznie, gdyż łatwo je zniszczyć ze względu na duży ciężar mokrego pierza. Ręczne pranie wymaga wyjątkowo dużo cierpliwości i czasu. Przed praniem trzeba zaprać zaplamione miejsca mydłem galasowym w płynie, odzież przełożyć na lewą stronę i nie zapinać. Potem włożyć luźno do wanny z letnią wodą, delikatnie uciskając, aby wyszło powietrze. Moczyć je najwyżej przez godzinę w letniej wodzie. Po wymoczeniu prać w wodzie o temperaturze 30-40°C z dodatkiem płynu do prania puchu lub wełny. Nigdy nie stosować zmiękczaczy! Po praniu w proszku powstają białe zacieki. Pierze się przez lekkie ugniatanie. Nie wolno trzeć! Puchową odzież trzeba wielokrotnie płukać, lekko uciskając, nie wolno jej wykręcać. Dobrze wypłukaną odzież przekłada się luźno ułożoną do miski (nie wolno jej zwijać), a następnie wkłada do pralki i odwirowuje przy maks. 400 obrotach.

Suszenie

Sposób suszenia puchowej odzieży jest jeszcze ważniejszy niż sposób prania. Odzież trzeba rozłożyć na suszarce w przewiewnym pomieszczeniu, najlepiej na świeżym powietrzu (nigdy w słońcu), należy często nią potrząsać, aby pierze się nie sklejało. Mokrej nie wolno wieszać na wieszaku, ponieważ ciężkie od wilgoci pierze opada na dół. Suszenie jest długotrwałe, odzież często się oklepuje, aby utrzymać puszystość. Przekłada się ją, suszy na prawej i na lewej stronie.

2020-01-14 10:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarga

Niedziela Ogólnopolska 35/2017, str. 48

[ TEMATY ]

rodzina

porady

JenkoAtaman/fotolia.com

Z czterolatkami bywa różnie. Raz są anielsko rozkoszne, tak słodkie, że chciałoby się je schrupać, niekiedy zaś nazbyt silnie walczą o swoją tożsamość, uparcie bronią własnego zdania, choćby ich żądania były wbrew zdrowemu rozsądkowi i podstawowym zasadom bezpieczeństwa. Testowanie cierpliwości rodziców i sprawdzanie położenia granic jest naturalnym krokiem w rozwoju każdego człowieka, choć dla opiekunów bywa to wyjątkowo trudny proces.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję