Z ust Jezusa słyszymy dziś nieco zagadkowe ostrzeżenie: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”. W naszym rozumieniu sprawiedliwość nie może być stopniowana: albo jest, albo jej nie ma. Aby zrozumieć słowa Jezusa, trzeba sięgnąć do objawienia biblijnego. Boża sprawiedliwość w Starym Testamencie mierzy się relacją między postępowaniem Boga a obietnicami Przymierza. Bóg jest wierny danemu słowu. Jeśli lud Izraela przekracza Prawo, zasługuje na karę. Zwycięstwa wojenne Izraela są aktami sprawiedliwości (por. Sdz 5, 11), gdyż są zgodne z obietnicą Bożą. Zbawcze dzieła Boga wyrażają więc Jego sprawiedliwość.
Podobnie jest w Nowym Testamencie, w którym dar wiary jest wymiernym skutkiem sprawiedliwości Bożej, tzn. Jego wierności planowi zbawczemu. Sprawiedliwość ludzka, o której mówi św. Mateusz, polega głównie na praktykowaniu dzieł miłosierdzia. Uczniowie Chrystusa winni w tym względzie przewyższać postawę uczonych w Piśmie i faryzeuszów. Podobne wymagania stawiała swoim członkom już Reguła Zrzeszenia z Qumran, która porzuciła faryzejski formalizm. „Winni oni wspólnie praktykować prawdę, pokorę, sprawiedliwość, sąd, życzliwą miłość i skromność na wszystkich drogach” (5, 4). Prawda w praktyce oznacza u nich sprawiedliwość opartą na Prawie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W Kościele miejsce Prawa Mojżeszowego zajmuje sam Chrystus, uosobienie sprawiedliwości Bożej. Przyjmując chrzest Janowy, Chrystus chce „wypełnić wszystko, co sprawiedliwe” (Mt 3, 15)
Oznacza to, że Jezus, wraz z Janem Chrzcicielem, pragnie poddać się w pełni zbawczemu planowi Ojca. Dlatego stał się „podobnym do ludzi” i „posłusznym aż do śmierci” (Flp 2, 7n). W ujęciu św. Mateusza „być sprawiedliwym” oznacza pełnić wolę Ojca, objawioną przez Jezusa w orędziu o królestwie Bożym.
Reklama
Zwłaszcza w Kazaniu na Górze (por. Mt 5-7) zawarł Ewangelista jakby konstytucję królestwa niebeskiego. Sprawiedliwość oznacza tutaj nie wymóg prawny ani etyczny, lecz nowy sposób życia we wspólnocie uczniów Jezusa.
Oni stają się „sprawiedliwymi” pośród niesprawiedliwego świata, jak pszenica pośród kąkolu. Dlatego rozdział wstępny Kazania na Górze kończy się zachętą samego Jezusa: „Bądźcie więc doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5, 48). Sprawiedliwość w tym ujęciu nie jest już czymś statycznym, wymierną regułą prawną, lecz zdąża do „doskonałości”, na wzór samego Boga. Musi przewyższać prawne przepisy faryzejskie, aby dać dostęp do królestwa Bożego.
Jeszcze wyraźniej ukaże to Ewangelia wg św. Łukasza. Tutaj sprawiedliwość utożsamia się wprost z osobą Jezusa Chrystusa (por. Łk 23, 47). Sprawiedliwi są też ludzie trwający w posłuszeństwie Bogu, jak Zachariasz i Elżbieta (por. Łk 1, 6), Józef z Arymatei (por. Łk 23, 50) czy setnik Korneliusz (por. Dz 10, 22).