Któż bardziej zrozumie nasze smutki, cierpienia i choroby? Wszak głównie dlatego nasz Pan pozostawił nam siebie w Eucharystii i jest światłem naszego życia.
Cierpienie w Biblii
Pismo Święte możemy nazwać wielką księgą o cierpieniu – zauważa św. Jan Paweł II w swoim Liście Apostolskim Salvifici Doloris z 1984 r. Twierdzi w nim, że księgi Biblii podają wiele przykładów cierpienia zarówno moralnego, jak fizycznego i zalicza do nich: niebezpieczeństwo śmierci swojej lub własnych dzieci, bezdzietność, tęsknotę za ojczyzną, prześladowanie i wrogość otoczenia, samotność, wyrzuty sumienia, trudność zrozumienia, dlaczego złym dobrze się powodzi, podczas gdy sprawiedliwi doznają cierpień, niewierność i niewdzięczność ze strony przyjaciół i bliskich oraz nieszczęścia własnego narodu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Według papieża Stary i Nowy Testament traktuje człowieka jako całość psychofizyczną, łączy cierpienia moralne z bólem określonych części organizmu: kości, nerek, wątroby, wnętrzności, serca, ponieważ nie da się zaprzeczyć, że cierpienia moralne często odbijają się na stanie całego organizmu (por. SD 6). Człowiek, cierpiąc, pyta: Dlaczego? Pytanie o sens cierpienia stawiamy nie tylko ludziom, lecz także samemu Bogu. Niestety, czasami dochodzi do załamań i konfliktów w stosunkach człowieka z Bogiem, a nawet do negacji Boga.
Odpowiedź w Eucharystii
Reklama
Św. Jan Paweł II w obliczu wątpliwości co do sensu cierpienia zapewnia, że należy ono do największych tajemnic człowieka.
Zagadka cierpienia i śmierci w Chrystusie staje się światłem dla życia ludzkiego. Skąd jednak możemy czerpać światło, które rozproszy mroki naszej duchowej niewiedzy? Sam Jezus wyjaśnia św. Gertrudzie, kto jest owym Słońcem Sprawiedliwości: „Tu, w Eucharystii, w hojnej dobroci mego Serca, uzdrawiam rany każdego człowieka: podnoszę na duchu grzesznika, duchowe ubóstwo wzbogacam darem cnót i pocieszam każdego w jego utrapieniach”.
Głęboką wiarę w moc Eucharystii miał św. Jan Chryzostom, gdy tak przemawiał do wiernych: „Przybliżając się do Eucharystii, niech każdy przystąpi ze swoją chorobą, ponieważ dostąpić tu możemy także uzdrowienia ciała”.
Świadectwo cierpienia
W rozumieniu świętych i błogosławionych człowiek chory to skarb, bo właśnie z nim cierpiący Odkupiciel dzieli się tajemnicą krzyża, ratującego ludzi od zguby wiecznej. Dlatego chorzy przez swoje cierpienie złączone z męką Jezusa – pomimo słabości, bezsilności i bezradności – mają największą moc nad Sercem Bożym, mogą najwięcej wyprosić.
Nie bez uzasadnienia bł. Maria Karłowska podała zasadę: „Jeśli Pan Bóg nawiedzi cię jakąkolwiek chorobą, staraj się przyjąć ją z miłością i dziękczynieniem i znosić cierpliwie wszystkie cierpienia, jakie Opatrzność Boża ześle. W cierpieniach wzbudzaj większą wiarę i odwagę, żeby nie upadać na duchu, ale znosić je z całkowitym poddaniem się woli Bożej, bo tylko tak przeżywane cierpienie może mieć wartość apostolską”.
Pocieszeniem i umocnieniem w cierpieniu mogą być też słowa Błogosławionej: „W chwili odejścia z tej ziemi przekonasz się o skutkach swej ofiary cierpienia. Bo niebo zdobywają tylko ci, którzy cierpią, walczą i dają dowód posiadania prawdziwej cnoty”.