Reklama

Najbardziej zależy nam na człowieku

Sanatoria znów działają i warto do nich przyjeżdzać, zachęca Marcin Nurek – dyrektor sanatorium Marconi w Busku-Zdroju w rozmowie z Anną Wyszyńską.

Niedziela Ogólnopolska 24/2020, str. 46-47

www.ubz.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Wyszyńska: Zalety kąpieli w wodach leczniczych znali już starożytni. Do naszych czasów wiele się zmieniło, do sanatoriów wprowadzono nowoczesne metody rehabilitacji i współczesną technikę. Jak to jest w Busku-Zdroju i w sanatorium Marconi?

Marcin Nurek: Głównym walorem Buska-Zdroju jest to, czym obdarzyła nas natura, czyli występujące na Ponidziu wody lecznicze. Nasze uzdrowisko słynie z wód siarczkowych – to dla nich, od prawie 200 lat, przyjeżdżają kuracjusze z całego świata. Unikalne lecznicze wody mają szeroki zakres zastosowania. Wpływają na zwiększenie odporności organizmu, przyczyniają się do obniżenia poziomu cholesterolu i cukru we krwi, łagodzą dolegliwości bólowe, zmniejszają obrzęki i poprawiają ruchomość stawów. Możemy tutaj skutecznie leczyć i rehabilitować osoby, które mają schorzenia: reumatologiczne, neurologiczne, ortopedyczno-urazowe, kardiologiczne i dermatologiczne. Nasi pacjenci to osoby cierpiące m.in. na: reumatoidalne zapalenie stawów, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, dyskopatie, a także na choroby skóry, m.in. łuszczycę. W okolicach Buska-Zdroju występuje także solanka jodkowo-bromkowa, która również korzystnie działa na nasz organizm, np. poprawia krążenie obwodowe i wydolność mięśnia sercowego, zwiększa odporność, wzmacnia system nerwowy, redukuje poziom stresu. W Marconim korzystamy z nowoczesnego sprzętu fizykoterapeutycznego, do dyspozycji naszych gości są świetnie przygotowani rehabilitanci i masażyści. To wszystko sprawia, że kuracja w sanatorium Marconi jest skuteczna, a osoby, które choć raz nas odwiedziły, chętnie wracają.

Leczenie uzdrowiskowe to wypoczynek czy wymagająca determinacji walka o zdrowie i sprawność pacjenta?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I jedno, i drugie. Nasi kuracjusze to często osoby bardzo schorowane, z wieloletnimi dolegliwościami bólowymi, które czasem straciły nadzieję, że cokolwiek może im pomóc. Ku swojemu zdumieniu odkrywają, że tak zwykła rzecz jak kąpiel siarczkowa przynosi poprawę sprawności fizycznej i stanu psychicznego. Mamy pacjentów z przewlekłymi schorzeniami, którzy byli u nas już wielokrotnie. Jedna z kuracjuszek – 80-letnia pani Teresa przyjeżdża do nas od pół wieku, zna wszystkich pracowników, za każdym razem wita się ze wszystkimi – od kuchni po dyrekcję, a gdy kończy swój pobyt w sanatorium, żegna każdego indywidualnie. Staramy się pomagać chorym nie tylko przez zabiegi i ćwiczenia, lecz także przez okazane zainteresowanie, serdeczność. Wyznajemy zasadę, że to pacjent jest najważniejszy, dlatego duży nacisk kładziemy na indywidualne podejście do każdej osoby. Ta atmosfera udziela się kuracjuszom, którzy przyjeżdżają do nas ze wszystkich stron świata, np. z: Niemiec, Francji, USA, Austrii, Rosji, a nawet z Australii. Wśród znakomitych gości, którzy nas odwiedzili, był kard. Józef Glemp.

Dlaczego sanatorium przyjęło nazwę „Marconi”?

Henryk Marconi to znakomity włoski architekt, który zaprojektował ten obiekt prawie 200 lat temu. W 1836 r. powstał Zakład Kąpielowy, gdzie korzystano z zabiegów wodnych, nie było tu natomiast miejsc noclegowych. Od tego czasu budynek był kilkakrotnie modernizowany, powiększono go, dobudowano skrzydła boczne i piętro. Obecnie mamy w Marconim blisko 200 miejsc noclegowych. Chciałbym podkreślić, że czas spędzony przez naszych gości w uzdrowisku to nie tylko zabiegi. Staramy się zadbać o to, aby kilkutygodniowa kuracja dawała możliwość korzystania również z innych atrakcji, m.in. kulturalnych, które uczynią pobyt w sanatorium jeszcze bardziej wartościowym. Co roku wraz z Buskim Samorządowym Centrum Kultury organizujemy Międzynarodowy Festiwal Muzyczny im. Krystyny Jamroz, który przez wiele lat prowadził Bogusław Kaczyński. Od 25 lat realizujemy też nasz autorski projekt – festiwal „Lato z Chopinem”. W obu imprezach brali udział znakomici artyści z całego świata. Koncerty odbywały się w pięknej sali koncertowej w sanatorium Marconi oraz w muszli koncertowej w parku zdrojowym.

W Roku Świętego Jana Pawła II pracownicy sanatorium Marconi przyczynili się do złożenia wotum dziękczynnego za papieża, który tak wiele serca i uwagi okazywał chorym i cierpiącym.

Profil naszej działalności sprawia, że na co dzień pomagamy osobom z przewlekłymi schorzeniami, staramy się ulżyć im w cierpieniu. Naszym darem wotywnym, umieszczonym w godnym miejscu wewnątrz budynku, jest obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Jest to rodzaj kapliczki, której poświęcenie odbędzie się, kiedy będziemy już przyjmować kuracjuszy. Zauważyliśmy, że nasi goście, gdy chcieli np. odmówić Różaniec, szli do Sali Koncertowej, stąd pomysł stworzenia na terenie budynku miejsca, gdzie będą mogli się pomodlić i porozmyślać. W pobliżu znajduje się co prawda kaplica św. Anny, ale dla osób niepełnosprawnych, zwłaszcza przy niesprzyjającej pogodzie, jest to zbyt duża odległość do pokonania. Naszą inicjatywą chcieliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych kuracjuszy, a także uczcić pamięć i działalność św. Jana Pawła II. Chciałbym nadmienić, że gdy podjęliśmy tę inicjatywę, spotkaliśmy się z dużą życzliwością i wsparciem proboszcza tutejszej parafii św. Brata Alberta – ks. prał. Marka Podymy.

Więcej informacji na stronie: www.uzdrowiskobusko.pl .

2020-06-10 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję