Reklama

Edytorial

Edytorial

Jeżeli Bóg z nami...

Cud na Wisłą jest bezcenną lekcją historii, która tworzy narodową więź, łączy minione pokolenia ze współczesnymi.

Niedziela Ogólnopolska 33/2020, str. 3

[ TEMATY ]

Cud nad Wisłą

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Setna rocznica Cudu nad Wisłą to nie tylko powód do narodowej dumy, ale i niepowtarzalna okazja do przypomnienia sobie dwóch ważnych prawd. Jedna dotyczy sfery wiary. Święty Paweł w Liście do Rzymian napisał: „Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra (...). A jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” (Rz 8, 28. 31). Druga – dotyczy stosunku do przeszłości – każde odwoływanie się do niej powinno wynikać z troski o przyszłość.

Reklama

Bitwa Warszawska 1920 r. nazywana jest cudem, ponieważ było to zwycięstwo tak wielkie, że nie dało się go wytłumaczyć w sposób racjonalny. Warto więc przy tej okazji zapytać: czym jest cud? Jest wyrazem nadzwyczajnego działania Boga, które otoczone jest zawsze atmosferą wiary (str. 18-19). Człowiek niewierzący nie uznaje cudu, ponieważ sprzeciwia się on sposobowi, w jaki pojmuje życie. Dlatego właśnie Bóg współpracuje z tymi, którzy wierzą, którzy Go miłują. Przykładem takiego współdziałania ze Stwórcą była postawa naszych przodków w sierpniu 1920 r. „Zwycięstwo zostało poprzedzone żarliwą narodową modlitwą” – podkreśla na naszych łamach historyk Bogdan Kędziora (str. 14-15). „Na Jasną Górę przybywali pielgrzymi z różnych części kraju (...). Tysiące ludzi leżało krzyżem na placu przed szczytem. Trwała wielka nowenna pokutna. W stolicy kard. Aleksander Kakowski zarządził nabożeństwa błagalne (...). Odprawiano nowenny z wystawieniem Najświętszego Sakramentu (...). Po adoracji ze wszystkich świątyń wyszły procesje...”. Ta swoista mobilizacja duchowa narodu nie została bez odpowiedzi. Niebo przyszło z pomocą, bo – powtórzymy to raz jeszcze – dobry Bóg współdziała z tymi, którzy Go wzywają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cud na Wisłą jest też bezcenną lekcją historii, która tworzy narodową więź, łączy minione pokolenia ze współczesnymi. Każde odwoływanie się do przeszłości w jakimś sensie staje się wyrazem troski o przyszłość. Przecież wielkie osiągnięcia zawsze swoimi korzeniami sięgają wiedzy i doświadczeń przodków. Tę życiową prawdę najlepiej widać w rodzinie, w której każdy jest złączony z przeszłością przez starsze pokolenia. „Myśląc o przyszłości – powiedział Jan Paweł II – nie można odcinać tych korzeni, z których się wyrasta, bo one są kluczem do zrozumienia nas samych”.

Kluczową kwestią jest nasz stosunek do przeszłości, a tę kształtują przede wszystkim politycy, intelektualiści, ludzie mediów, nauczyciele, duchowni. Jeżeli oni oceniają przeszłość negatywnie, a co gorsza fałszują ją lub zniekształcają, to takie działania osłabiają w nas chęć jej poznawania, czerpania z niej wiedzy, osłabiają zdolność przekazywania jej potomnym. I tylko kwestią czasu jest nasilanie się konfliktu pokoleń. Przykładem może być ideologiczna zasada poprawności politycznej. Apeluje się w niej o zerwanie z przeszłością, skupienie uwagi na teraźniejszości jako miejscu współistnienia różnych kultur. W konsekwencji należałoby więc odrzucić przeszłość jako dzieło ludzi wyznających niezmienne zasady.

Prymas Tysiąclecia w czasach PRL-u, kiedy władze socjalistyczne negowały większość polskiej historii, przeciwstawiał się takiej postawie: „Naród, który odcina się od historii – powiedział w Warszawie – który się jej wstydzi, który wychowuje młode pokolenie bez powiązań historycznych (...), skazuje się dobrowolnie na śmierć, podcina korzenie własnego istnienia”.

Warto przy okazji 100. rocznicy Cudu nad Wisłą pamiętać, że Bitwę Warszawską historycy uznali za jedno z dwudziestu wydarzeń, które wpłynęły na losy Europy i świata. Ale czy my, potomkowie żołnierzy i ochotników walczących wtedy z sowiecką potęgą (z imperium zła), potrafimy wyciągnąć z tej historii lekcję na przyszłość? Docenić naukę, jaka z tego zwycięstwa wypływa?

2020-08-12 08:35

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski w uroczystość Wniebowzięcia NMP: potrzebujemy duchowego „Cudu nad Wisłą”

[ TEMATY ]

Cud nad Wisłą

bp Mirosław Milewski

uroczystość Wniebowzięcia NMP

Karol Porwich/Niedziela

Bp Mirosław Milewski

Bp Mirosław Milewski

Potrzebujemy dziś „Cudu nad Wisłą” - nie militarnego, lecz moralnego i duchowego - mówił biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski 15 sierpnia w katedrze na Tumskim Wzgórzu w Płocku. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Święto Wojska Polskiego przypomniał bohaterów obrony Płocka z 1920 roku, wskazując, że współczesna Polska potrzebuje zwycięstw ludzkiego ducha.

Podczas odpustowej Mszy św. w parafii katedralnej bp Mirosław Milewski mówił, że serca Polaków 15 sierpnia biją „potrójnym rytmem”: wiary, miłości do Ojczyzny i wdzięcznej pamięci o historii. Nawiązując do 105. rocznicy Cudu nad Wisłą podkreślił, że Maryja, wzięta do nieba, wskazuje cel ziemskiej wędrówki i jest przewodniczką ku chwale.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie i Róża dla Matki Bożej. Uroczystość ku czci św. Ojca Pio

2025-09-23 08:05

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Vatican Media

Nazywany świętym naszych czasów – św. Pio z Pietrelciny - dziś 23 września wspominany w liturgii przez Kościół. W Rzymie odbędą się uroczystości z okazji jego święta, którym przewodniczyć będzie kard. Pietro Parolin. Z kolei w katedrze w Salerno wierni będą mieli okazję oglądać Różę Świętego Pio, ofiarowaną przez niego Matce Bożej z Pompejów.

Św. Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968 roku. Trzy dni przed śmiercią poprosił o przekazanie do sanktuarium Matki Bożej w Pompejach róży, z bukietu podarowanego mu przez jednego z wiernych. Dziż tę różę, która nie utraciła swojej pierwotnej wspaniałej woni będą mogli oglądać wierni w katedrze w Salerno, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie arcybiskup diecezji Salerno-Kampania-Acerno, Andrea Bellandi.
CZYTAJ DALEJ

Polski zakonnik uznany za więźnia politycznego na Białorusi

Polski obywatel, katolicki zakonnik z Krakowa Grzegorz Gaweł, którego zatrzymano na Białorusi, został uznany za więźnia politycznego przez białoruskich obrońców praw człowieka – poinformowała we wtorek organizacja „Wiasna”.

Białoruskie media 4 września powiadomiły o zatrzymaniu Gawła w mieście Lepel na północy Białorusi. Zarzucono mu szpiegostwo w związku z rzekomym zbieraniem informacji na temat planowanych rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad-2025.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję