Reklama

Niedziela Przemyska

Śmierć i świętość

Zmarł w opinii świętości 15 marca 1948 r. w Przemyślu. Jego kult już od dnia śmierci zaczął się szerzyć w mieście i diecezji przemyskiej – kapłaństwo i świętość bł. Jana Balickiego wymodliła matka.

Niedziela przemyska 44/2020, str. I

[ TEMATY ]

uroczystość Wszystkich Świętych

cmentarze

Ks. Maciej Flader

Przy grobie bł. Jana Balickiego na przemyskim cmentarzu przy ul. Słowackiego

Przy grobie bł. Jana Balickiego na przemyskim cmentarzu przy ul. Słowackiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pogrzebie ks. Jana Balickiego wzięły udział tłumy ludzi. Wszyscy, którzy go znali, chcieli go odprowadzić na przemyski cmentarz. Wśród ludzi powszechna była opinia, że umarł święty człowiek.

Choć w przemyskiej katedrze spoczywają doczesne szczątki bł. ks. Jana Wojciecha Balickiego, to i tak na cmentarzu przemyskim przy ul. Słowackiego – przy jego grobie, często na piśmie składano i składa się nadal prośby i podziękowania, pojawiają się świeże kwiaty i zapalone znicze. Przychodzą tam ludzie, by prosić go o wstawiennictwo u Boga w trudnych życiowych sprawach, przyjeżdżają także podziękować za doznane łaski. Archiwum Rektoratu posiada takich próśb i podziękowań całe tysiące. Są one niezbitym dowodem na to, że wierni zawierzają wstawiennictwu ks. Jana różne swoje troski i potrzeby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten właśnie grób i figurę przedstawia zamieszczona fotografia. Kiedy mówimy – świętość – nasz umysł zwraca się właśnie do monumentalnych figur, artystycznych obrazów ludzi, którzy już ją zrealizowali. Ten czas przeszły czasownika mówi o dopełnieniu, spełnieniu. Pozostaje do rozpatrzenia jego czas teraźniejszy – to znaczy realizować. To jest nasze aktualne zadanie, które mamy do wykonania. Przez codzienność, zwyczajność i mozół dnia każdego zasługiwać na monumenty przyszłości.

Trzeba się o to modlić dla siebie i dla innych. Wpatrzony w posąg bł. Jana przypomniałem sobie historię z jego życia. Bardzo wymowną, zapomnianą.

Kiedy ks. Jan był małym chłopcem, bawił się przy swoim domu z przyjacielem z dzieciństwa Ignasiem. W pewnym momencie Jaś szukając miejsca na ukrycie się przed kolegą, wbiegł do domowej przybudówki. Kiedy stanął w drzwiach, znieruchomiał. W kącie drewutni klęczała jego mama i modliła się. Nawet nie zwróciła uwagi na syna. Po latach już jako kleryk Jan postawił matce pytanie – o co modliła się wtedy w drewutni. Nieco zażenowana odpowiedziała z prostotą: „Modliłam się, żebyś był księdzem” i dodała dobitnie: „świętym księdzem”.

Reklama

Tysiące próśb i podziękowań na grobie bł. Jana Balickiego są niezbitym dowodem na to, że wierni zawierzają wstawiennictwu ks. Jana różne swoje troski i potrzeby.

Podziel się cytatem

Modlitwa matki znalazła posłuchanie u Pana Boga. Jan został księdzem i jak to już zaznaczono, świętym księdzem, czego dowodem była ta liczba wiernych na pogrzebie i ogólne przekonanie o jego świętości.

Wśród grobów, które odwiedzimy dzisiaj i w następnych dniach, będzie wiele takich, które kryją szczątki matek i ojców, którzy modlili się o naszą świętość niezależnie od drogi powołania. Warto zadumać się, czy nie była to czasem daremna modlitwa, bo nasze drogi bardzo zboczyły od wąskiej ścieżyny świętości. Jeszcze żyjemy, jeszcze nie umieramy, jest zatem czas powrotu na szlaki modlitw naszych protoplastów.

2020-10-28 10:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie cmentarze wojenne na świecie

[ TEMATY ]

cmentarze

Karol Porwich/Niedziela

Cmentarz Orląt Lwowskich

Cmentarz Orląt Lwowskich

Szczególne miejsce wśród odwiedzanych we Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny cmentarzy zajmują nekropolie wojenne, cmentarze uchodźców, zesłańców, ofiar represji. Szereg takich cmentarzy odwiedzają Polacy nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami. W ten sposób czczą nie tylko pamięć o poległych, ale przypominają o swojej tożsamości, często już w kolejnym pokoleniu na obczyźnie.

Co roku znicze płoną na otwartych w 2000 r. nekropoliach związanych ze zbrodnią katyńską w Katyniu (spoczywa tam 4421 oficerów i podoficerów), Miednoje (6300), Charkowie (4302). W 2012 roku otwarto kolejny taki cmentarz, tym razem w Bykowni pod Kijowem (3435). Cmentarze te mają podobny kształt i charakter. Zbiorowe mogiły zawierają szczątki naszych rodaków głównie żołnierzy i funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości. W centralnym punkcie cmentarzy umieszczany jest ołtarz i ściana z nazwiskami zmarłych oraz dzwonem pamięci.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję