Reklama

Wiara

Gdzie jest dusza?

Duszy, podobnie jak Boga, nie można umiejscowić geograficznie, nie można wytłumaczyć jej istoty samej z siebie. Jedno tylko jest pewne: dusza jest bezcenna.

Niedziela Ogólnopolska 47/2020, str. 16

[ TEMATY ]

wiara

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W życiu są dwie rzeczywistości: widzialna i niewidzialna. Człowiek to nie tylko 50 czy 80 kg ciała i kości. Nasz ciężar może wzrastać lub maleć, przybywa nam ciągle lat, jesteśmy dzień po dniu coraz starsi. Zyskujemy na wzroście (choć na starość człowiek się kurczy). Dziewczynka staje się kobietą, chłopiec – mężczyzną, potem wchodzi w wiek dojrzały i wreszcie się starzeje. Jaś staje się Janem, Małgosia – Małgorzatą. Wokół wszystko się zmienia. Zmienia się wszystko również w nas. Zmieniają się doświadczenia życiowe, poznanie, pojęcia, a nawet przekonania i poglądy. Człowiek zawsze jednak pozostaje człowiekiem, jest „kimś”.

„Ja” – ciało i dusza

Reklama

Moje „ja” jest zawsze to samo, jest niezmienne. Pytamy: czymże jest to „ja”? Mówię, widzę, słyszę. Nie jestem jednak ani mową, ani wzrokiem, ani słuchem. Gdybym bowiem był wzrokiem, nie mógłbym słyszeć; gdybym był słuchem, nie mógłbym widzieć. Mam wzrok, ale nie jestem wzrokiem, mam krew, ale nie jestem krwią, mam serce, zmysły, mózg, ale nie jestem ani sercem, ani zmysłem, ani mózgiem. Jeśli stracę wzrok, to nie stracę swojego „ja”. Jeśli stracę rękę, również nie stracę swego „ja”. Jestem w każdej cząstce, ale nie jestem tą czy inną cząstką. Jestem więc w ciele, ale nie jestem ciałem. Moje ciało jest kruche i słabe jak kreda, ale moja wola jest wytrzymalsza niż żelazo. Mogą mi związać ręce i nogi, ale kto może związać moje „ja”? Moje „ja” to ciało i dusza. Ja jestem istotą cielesno-duchową. Moje „ja” to nie tylko moje ciało, to nie tylko moja dusza. Jestem pełnowartościowym człowiekiem, ponieważ mam te dwie bezcenne wartości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek jest osobą, choć niektórzy mówią, że „człowiek to zwierzę zdolne do obietnicy” (Fryderyk Nietzsche) lub „ssak, który może urodzić się bez miłości i umrzeć bez nadziei” (Tadeusz Różewicz). Człowiek jako osoba ludzka jest równocześnie istotą cielesną i duchową, jest uduchowionym ciałem i zarazem wcielonym duchem. Jedność ciała i duszy jest tak mocna, że można uważać duszę za formę ciała. To dzięki duszy ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim.

Otwarcie na Boga

Chrześcijańskie rozumienie duszy ściśle wiąże się z Biblią. W Starym Testamencie dusza to obraz Boży, Boże tchnienie życia, pierwiastek istnienia i życia. Według Nowego Testamentu, dusza jest wewnętrznym światem człowieka, jest otwarciem na Boga. Jest ona niezniszczalna i nieśmiertelna. Dusza jest najwyższym darem od Boga. Pojęcie duszy oznacza w Piśmie Świętym życie ludzkie, całą ludzką osobę. Oznacza to wszystko, co w człowieku jest najbardziej wewnętrzne i najwartościowsze.

Duszy, podobnie jak Boga, nie można umiejscowić geograficznie, nie można ustalić konkretnej części ciała, w której miałaby ona przebywać. Duszy nie możemy umiejscowić ani w sercu, ani w mózgu. Sposób jej obecności w człowieku jest inny. Dusza przenika całego człowieka. Przez ciało wyraża się cała dusza. Nasze ludzkie czyny, nasze przeżycia stanowią zespół skutków wypływających z jednego głównego i pierwszego źródła, którym jest dusza ludzka. Nie jest ona czymś ukrytym, czymś, co się posiada. Dusza jest dynamiką otwartości na Boga, wyraża najgłębszą istotę człowieka. „Dusza (...) sprawia, że człowiek staje się osobą, ona otwiera człowieka na nieśmiertelność” (Joseph Ratzinger).

Nie da się ukryć, że element duchowy w człowieku zawsze pozostaje tajemnicą. Dusza ludzka jest tak zbudowana, że nie można wytłumaczyć jej istoty samej z siebie. Jedno jest pewne: dusza jest bezcenna, cenniejsza od przyjemności, więcej warta niż największe pieniądze, jest jaśniejsza od spojrzenia. Wszystko można stracić, ale duszę trzeba ocalić. Wszystko przemija, ale nie dusza. Jezus mówi: „Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić? Bo cóż może dać człowiek w zamian za swoją duszę?” (Mk 8, 36-37).

2020-11-18 11:35

Oceń: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kochaj siebie!

Będziesz miłował… – to dla nas najważniejsze przykazanie. Jego nierozłączną częścią jest nakaz miłości samego siebie. Nie jest to żaden dodatek do miłości bliźniego, ale jej warunek konieczny. Fundament. Jeśli nie kochasz siebie, nie będziesz też kochał innych. Potępianie samego siebie skutkuje potępianiem bliźnich. Wrogość skierowana ku sobie wiąże się z wrogością skierowaną do najbliższych. Bardzo wyraźnie potwierdza to ks. Marek Dziewiecki, gdy pisze, że „przekonanie o możliwości innego odnoszenia się do siebie niż do innych ludzi jest iluzją”. Mądra miłość samego siebie nie jest łatwym zadaniem. Na czym zatem polega?
CZYTAJ DALEJ

Wielka Brytania: Wkrótce katolików może być więcej niż anglikanów

2025-09-25 10:59

[ TEMATY ]

katolicy

anglikanie

pl.wikipedia.org

Wnętrze katedry w Canterbury

Wnętrze katedry w Canterbury

Katolicyzm w Wielkiej Brytanii zyskuje na sile i w niedalekiej przyszłości może liczebnie przewyższyć anglikanizm. Jeszcze niedawno taki scenariusz wydawał się niemożliwy – donosi hiszpański portal Religión en Libertad. Jak pokazują badania, katolicyzm w Wielkiej Brytanii przeżywa wyraźne ożywienie, zbliżając się do pozycji anglikanów zwłaszcza wśród młodych i w dużych miastach.

Znaczącym sygnałem zmian w strukturze chrześcijan w Zjednoczonym Królestwie jest Irlandia Północna. jak informuje Religión en Libertad, w spisie ludności z 2021 roku po raz pierwszy odnotowano przewagę katolików (45,7 proc.) nad protestantami (43,4 proc.). To historyczna zmiana w regionie, gdzie protestanci stanowili większość.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Jork: spotkanie prezydenta RP Karola Nawrockiego i Ronalda Laudera

2025-09-25 20:50

[ TEMATY ]

ONZ

Nowy Jork

Prezydent Karol Nawrocki

Ronald Lauder

PAP/Leszek Szymański

Wizyta prezydenta RP w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Wizyta prezydenta RP w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Podczas nowojorskiej wizyty na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydenta Karola Nawrockiego doszło także do jego spotkania z prezydentem Światowego Kongresu Żydowskiego (WJC) Ronaldem Lauderem. Doszło do niego w przededniu Rosz ha-Szana, żydowskiego Nowego Roku, uznawanego za dzień stworzenia świata i pierwszego człowieka przez Wszechmogącego.

Spotkanie odbyło się bez udziału mediów i wydawania wspólnego komunikatu. W mediach społecznościowych WJC pojawia się krótka informacja: „W obliczu zbliżającego się Rosz ha-Szana spotkaliśmy się z prezydentem Karolem Nawrockim podczas jego wizyty w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Historie narodu polskiego i żydowskiego są ze sobą splecione od wieków. Dziś musimy współpracować, aby zachować nasze tradycje — i stawić czoła rosnącym zagrożeniom ekstremizmu i nienawiści.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję