Spotkanie listopadowe odbyło się w 3. wtorek miesiąca w parafii Chrystusa Króla w Sosnowcu-Klimontowie. Modlitwie przewodniczył i rozważania poprowadził ks. Dariusz Karoń.
Mężczyźni spotykają się co miesiąc, by wspólnie modlić się w intencji rodzin, ojczyzny, a od kilku miesięcy dołączyli także intencję o ustanie pandemii i szczęśliwy powrót do zdrowia osób dotkniętych chorobą. Jest to także modlitwa przebłagalna za grzechy i znieważenia, jakie w ostatnich tygodnia obserwujemy. – Modlimy się Różańcem także dlatego, że Maryja ukazując się podczas różnych objawień, zachęca nas nieustannie do modlitwy różańcowej. Przypomina nam wtedy, jak wielką moc ma ta właśnie modlitwa. Jak wiele dobra może nam ona wyświadczyć i przed iloma nieszczęściami uchronić – wyjaśnia Piotr Kiełtyka, Rycerz Kolumna, inicjator modlitewnego przedsięwzięcia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mężczyźni spotykają się co miesiąc, by wspólnie modlić się w intencji rodzin, ojczyzny, a od kilku miesięcy dołączyli także intencję o ustanie pandemii.
O sile modlitwy różańcowej i potrzebie jej odmawiania niech zaświadczą dwa świadectwa uczestników tego modlitewnego przedsięwzięcia. Piotr Bawer: – Modlitwa Różańcem nie była mi szczególnie bliska, jednak kiedy dostałem propozycję współorganizowania Męskiego Różańca w Sosnowcu, bez wahania zgodziłem się. Zaprosiliśmy do współpracy ks. proboszcza z Klimontowa, poprosiliśmy bp. Grzegorza Kaszaka o błogosławieństwo, wyznaczyliśmy datę, i zaczęło się. Minął już rok naszych spotkań. Nie myślałem, że te wtorkowe Różańce zmienią moje nastawienie do modlitwy za wstawiennictwem Matki Bożej. Poczułem i doświadczyłem, że nie ma lepszej wstawienniczki i pośredniczki z Jezusem, jak Maryja. Prowadzenie rozważań przez różnych księży oraz prowadzenie poszczególnych tajemnic przez mężczyzn powoduje, że jest to niezwykle naturalna, płynąca prosto z serca modlitwa, która buduje i wzmacnia filary naszej wiary, powoduje, że dostajemy dodatkowych sił w trwaniu przy Jezusie. Zachęcam każdego mężczyznę, niezależnie od wieku, aby choć raz spróbował modlitwy różańcowej w takim gronie, żeby zrobił pierwszy krok i dał się poprowadzić przez Bożą miłość. Zapraszamy w każdy 3. wtorek miesiąca na Męski Różaniec do parafii Chrystusa Króla w Klimontowie. Początek modlitwy zawsze o godz. 19.
Uzupełnieniem wypowiedzi Piotra niech będzie świadectwo Adama: – Trudno mi sobie przypomnieć, kiedy zaczęła się moja przygoda z Różańcem. Jak większość ludzi zetknąłem się z tą modlitwą po raz pierwszy, tak na poważnie, gdy przygotowywałem się do I Komunii św. Wcześniej widziałem różaniec w rękach babci, mamy, ale nie byłem nim specjalnie zainteresowany. Zresztą i podczas przygotowania do Komunii był to raczej obowiązek, niż świadoma modlitwa. Dopiero podczas studiów, w czasie pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, nauczyłem się ponownie tej modlitwy. Podczas drogi do Pani Przenajświętszej po raz pierwszy przedstawiłem, tak na serio swoje intencje i aby wyprosić potrzebne łaski zacząłem modlić się Różańcem. Ale jak to w życiu bywa z biegiem miesięcy, lat poniechałem tej modlitwy. I znów upłynęło parę dobrych lat. Skłoniony przez okoliczności, żonę i przyjaciół wróciłem do tej modlitwy. Teraz odmawiam Różaniec, gdy jadę do pracy, dzięki niemu wyciszam się i czerpię potrzebne siły. Odmawiam go w dowód wdzięczności za otrzymane łaski. A najbardziej mnie cieszy, że nie ma dnia bez tej modlitwy w moim życiu – opowiada Adam.